Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
eli-50 napisał(a):Witaj Moniko wśród nas
Kolejne wyzwanie przed Tobą. Jesteśmy dowodem na to, że po usunięciu wszystkiego da się żyć. To stres miesza Ci w głowie. Ale, jak piszą nasze Kobietki jesteśmy nadal KOBIETAMI. Na początek postaraj się uspokoić swoje nerwy, a potem poczytaj wątki tematyczne na tym forum. Tu znajdziesz wiele pomocnych informacji. Jeśli poczytasz i będziesz z nami przekonasz się, że szklana kula pęknie. Będzie Ci łatwiej przez to przejść z tymi, które znają ten temat z autopsji i chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami. Często wskazówki i rady z pierwszej ręki są bezcenne.
Trzymaj się mocno kochana
Anita71 napisał(a):Cześć Moniko! Przejdziesz przez operację tak jak my i dasz radę. Będziesz nadal kobietą tylko bez miesiączek. Może będziesz mogła stosować HTZ, bo rozumiem że jajniki też będą usunięte? Przepraszam, że Ciebie zapytam, czy endometrioza zezlosliwila się, czyli spowodowała raka? Możesz coś o tym napisać? Mam koleżankę od lat borykająca się z endometrioza, po operacji, ale bardziej oczyszczającej, nic nie miała usuwane. Ale też nie ma poprawy. Proszę napisz coś o tym?
monte napisał(a):Witaj.ja mialam 36 lat.jednego synka.bylo ciezko ale teraz o opce zapomnialam 🙂
monte napisał(a):W szpitalu dopadly mnie okropne wzdecia.Dostawalam kroplowki.W domku ok.na l4 bylam 2 mce,praca biurowa,plulam sobie w brodę ze wrocilam.Siedzieć bylo bardzo ciężko
monte napisał(a):Na mnie wiadomosc o operacji spadla jak grom,mialam problemy z szyjka,tzn stan przednowotworowý,ze beda usuwac sxyjkę sie liczylam bo 3 Leepy byly bezskuteczne,ale jak sie diwiedzialam o radykalnej operacji....
Glowka do góry Monika.Życie bez bolu,bez pudelka tamponow na dobę,bez lozka we krwi wynagradza operację.O swoja kobiecość też sie nie martw,wiele kobiet tu pisze ze ich zycie intymne jest takie samo a nawet lepsze 🙂
Anita71 napisał(a):Moniko dziękuję, że zechciała odpowiedź swoją historię. Smutno, dużo przeszłaś. Operacja 21.04 ? Dobrze rozumiem? Poczytaj pokoiki o przygotowaniu do operacji, o wstawaniu po operacji, o rzeczach potrzebnych do szpitala to wszystko bardzo pomocne.
vika45 napisał(a):Moniko, jesteś „lepsza” ode mnie. Ja tylko 20 operacji i juź zaklepana 21. Przy chorej córci będzie Ci trudniej. Ale masz rację: kaźdemu coś los dał. Mnie skłonności do chorowania i opiekowania się innymi, zwłaszcza staruszkami.
Ja już nie wiem jakie wnioski wyciągać. Musisz to przetrwać, masz dla kogo źyć i musisz być zdrowa🥰🥰🥰
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości