Strona 2 z 3

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 2 lut 2018, o 11:13
przez MagdaS
Bejata jest teraz pewno w trakcie operacji. Trzymam kciuki za pomyślny przebieg. Mnie też te tabletki nasenne zapewniły sen tylko na pół nocy, słabe jakieś były :D

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 03:41
przez Bejata
Jestem już po. Leżę w sali pooperacyjnej. Opieka b. dobra. Nie pozwalajä na ból. Rano mam już wstawać. ;)

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 09:19
przez MagdaS
To życzę Ci żebyś szybko dochodziła do siebie :) Najgorsze za Tobą. Jak minie ta pierwsza doba to będzie już z górki :)

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 15:36
przez olikkk
Bejata jak Ci się udała pierwsza próba wstania z łóżka ;)
Mam nadzieję, że sobie poradziłaś :-*
Trzymaj się :kolobok_give_heart2:

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 18:15
przez Bejata
Poradziłam, ale samoloty były i inne dodatki. Teraz już sama powolutku wstaję i robię bilans płynów. Głodna jestem może dostanę kleik na kolację :ymblushing:

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 18:51
przez Bejata
Nie będzie kolacji :(

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 19:16
przez olikkk
:-? Wcale ? =(( Żeby Ci sił nie zabrakło :-ss

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 20:47
przez Bejata
Tylko picie. Zasnę to prędzej będzie śniadanie.:))

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 20:50
przez Bejata
Wykąpałam mąż mi pomógł. Dostałam pyralginę i będę spać. Rano będzie śniadanko:)

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 3 lut 2018, o 20:53
przez MagdaS
Tak lepiej. Ja się obomboliłam wody w ten dzień po operacji i w nocy wymiotowałam jak kot :ymblushing: Lepiej nie jeść a pić bardzo skromniutko aż naprawdę zejdzie narkoza.

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 4 lut 2018, o 18:52
przez Bejata
Cześć Kochane.
Zdecydowanie dziś lepiej tylko na 1pyralgince od rana. Dostałam już jedzenie więc idzie mu lepszemu. Dziwny mam brzuch, a właściwie skórę , taķ jakoś jej dużo.
Chodzę już, mogę czytać. Dziękuję Wam za wsparcie. Może jutro pójdę do domu?
Nie wiem czy upominać się o hormony, bo miesiączki jeszcze miałam. Czy już po wyjściu że szpitala iść do gina . Pozdrawiam. :kolobok_give_heart2: :kolobok_heart:

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 5 lut 2018, o 10:26
przez Bejata
I dziś wychodzę. Słaba i pocę się, ale nic nie dostanę, bo wcześniej też miałam poty.
Czy bez hormonów dam radę? Dziewczynki , czy po 50 już mi nie będą potrzebne?

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 5 lut 2018, o 10:40
przez Lena
Witaj Bejato :ymhug:
Cieszę się,że po mułu dochodzisz do siebie. %%- Operację miałam już ponad 7 lat temu, ale nadal kleję plastry Climara. Na forum są dziewczyny, które radzą sobie doskonale bez hormonów, zawsze jest to cecha indywidualna i najczęściej podyktowana zakresem operacji.
Odpoczywaj w domku, ściskam serdecznie :ymhug:

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 5 lut 2018, o 10:42
przez olikkk
Bejatko będziesz musiała to uzgodnić ze swoim ginekologiem. Ja też byłam w Twoim wieku i dostałam receptę na HTZ . Na razie musisz uzbroić się w cierpliwość :ympray: Szczęśliwego powrotu do domciu i dużo siły na najbliższe dni :-*

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 5 lut 2018, o 11:01
przez Bejata
Dziękuję Kochane.
Czekam na wypis i męża (własnego) x_x :kolobok_heart:

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 5 lut 2018, o 12:25
przez MagdaS
Fajnie, że do domu idziesz :) W domku najlepiej . Szybkiego powrotu do sił!

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 7 lut 2018, o 23:39
przez olikkk
Bejatko jak w domciu ? Wszystko ok :-\
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę zdrówka :-*

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 9 lut 2018, o 03:26
przez monte
Wszystkiego dobrego i dużo zdrowka!
Humor dopisuje to będzie dobrze 😊

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 9 lut 2018, o 15:15
przez Bejata
Kochane, wiadomo w domu najlepiej. :)
Wczoraj miałam zdjęte szwy, teraz czekam na wyniki hp, bo tamte z grudnia były po abrazji.
Trochę pęcherz mi szwankuje, więc raczę się od wczoraj furaginą, jak nie pomoże to pójdę do lekarza.
No i pocę się tak, że muszę się przebierać w nocy!
W przyszły czwartek zapisałam się do gina. Czy to brak hormonów?
Strasznie to przykre. Miałam wcześniej poty, ale nie aż tak.
Na razie leżę , odpoczywam nie przemęczam się. Kiedy można wzmacniać mięśnie, aby nie było nietrzymania moczu?
Pozdrawiam Was :x :x :x

Re: Macica mięśniakowata,wysiłkowe nietrzymanie moczu - Beja

PostNapisane: 9 lut 2018, o 16:03
przez Martyna90
Te poty po usunięciu samej macicy to dla mnie zagadkowa rzecz , macica przecież nie produkuje hormonów , więc hormonalnie nie powinno się nic zmieniać po usunięciu , no chyba że jajniki jednak gorzej pracują ... Sporo dziewczyn po usunięciu samej macicy narzeka że pocą się jak mysz :-?