Strona 2 z 5

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 26 sty 2018, o 21:46
przez olikkk
Mech ja też muszę czekać na wizytę kilka miesięcy, ale warto, bo usługa kompleksowa ;)

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 26 sty 2018, o 22:02
przez vika45
Pierwszy raz robiłam mammografię z jakejś akcji i się okazalo, że mam jakąś dziwną tkankę. Trafiłam do onkologa było ok i tak zostało. Tylko zmieniłam przychodnię. U mnie trudno samemu cokolwiek wymacać. Bardzo długo przed operacją brałam tabletki anty to się pilnowałam.

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 26 sty 2018, o 23:09
przez Agnieszka
Po co wycinac macice z powodu jednego miesniaka. To tak jakby sciac cale drzewo z powodu jednej zgnilej wisni. Powinnas usunac samego miesniaka. Ja po operacji mam depresje, gdybym mogla cofnac czas to oszczedzilabym macice, a mialam wiecej miesniakow.

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 27 sty 2018, o 00:12
przez mech
Bo tak mówią wszyscy lekarze.... że tak sie robi....że w tym wieku co ja, to tylko macica moze dalej sprawiac problemy ze znowu moga byc miesniaki, ze ciecie ponowne nie obojetne dla zdrowia itp.Agnieszka bardzo wspólczuje Ci a powiedz co ci najbardziej przeszkadza teraz cialo czy dusza? Znaczy dolegliwosci cielesne czy czy psychiczne problemy z pogodzeniem sie?

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 28 sty 2018, o 18:42
przez Agnieszka
Coraz rzadziej tak sie robi. W USA juz zaczynaja walczyc o macice. Pamietaj ze to Twoje cialo i to Ty o nim decydujesz. Co do mnie to dziekuje za wsparcie. Mam problemy z bezsennoscia, nerwica lekowa, brakuje mi energii, czuje ciagle zmeczenie. Nie mam w ogole ochoty na seks i mam suchosc pochwy. Badalam tarczyce i jest ok.

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 28 sty 2018, o 18:57
przez olikkk
Agnieszko Twój pierwszy post zaraz po operacji wyglądał zupełnie inaczej :-?
Agnieszka napisał(a):hej kochane syrenki usmiech :) ja męczyłam się z mięśniakami dłuuuuuugo...... Lubię podróże,a to mnie wykanczało.. Spirala wypadła po kilku miesiącach, i tyle. W listopadzie miałam łyżeczkowanie macicy, miałam kurację Esmyą, pomogła trochę. W poniedziałek miałam operację usunięcia trzonu macicy z jajowodami. Nie ma co się szarpać, nie boję się, powikłań też nie, bo ich zwyczajnie nie będzie - to nie to samo co usunięcie całej macicy z jajnikami. Od zawsze męczyłam się z upławami, bezskutecznie - leki + dieta nico nie pomogły i liczę, że ta operacja zakończyła mój wstydliwy problem. :D


Z Twojego profilu wynika, że nie stosujesz terapii hormonalnej, a nie wiem ile masz lat :-?
Czy terapia nie pomogłaby by Ci w tych problemach, które utrudniają Ci życie ?
Terapia u psychologa też mogłaby Ci pomóc :-?

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 28 sty 2018, o 22:38
przez mech
Agnieszka a powiedz mi czy miałaś usuniętą tylko macice z jajowodami czy jajniki też? Bo te objawy to przypominają chyba menopauze - brak hormonow i tak jak pisze olikkk moze trzeba zastosować terapie hormonalna? Bardzo to przygnębiające, że Cie to spotkało i naprawde chciałabym cie jakos pocieszyc. Może trzeba próbowac róznych metod zeby udało sie jakos lepiej funkcjonowac.
Co do tego ze w USA maja inne metody byc może. U nas jednak nie ma. Tak naprawde w normalnym szpitalu na NFZ nikt nie słucha czego by chciała kobieta. Obowiazuja standardy. Tak jak pisałam wcześniej, powiedział mi to pan doktor ordynator jednego ze szpitali w WAWie. NFZ nie przewiduje takich fanaberii jak zostawianie macicy kobietom w wieku nieprokreakcyjnym i UWAGA!!! nie refunduje takich zabiegów. To cala prawda o wyborze kobiety. Nie wiem na ile prywatnie można negocjowac bo czasem technicznie to moze byc problem zeby tylko samego miesniaka usunąc a łatwiej wiadomo całosc....

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:04
przez Agnieszka
Mam 38 lat, mam usuniety tylko trzon macicy. Badania hormonalne wyszly ok, dlatego nic nie biore. Do tego mam swedzenie na calym ciele, zwlaszcza w nocy. Olik a jak Ty sie czujesz po operacji. Mech, to straszne co ten lekarz mowi. Rozumiem ze zdecydowalas sie na laparoskopie prywatnie i usuniecie samego miesniaka ? :-bd

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:11
przez olikkk
Agnieszko jeśli o mnie chodzi, to czuje się świetnie :-bd
Miałam operację radykalną , dlatego wspomagam się plasterkami, żeby zniwelować objawy menopauzy.
Nie dotyczy mnie ani jeden z tych problemów , o których piszesz, a to już prawie 8 lat od operacji :-?

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 30 sty 2018, o 00:40
przez mech
Agnieszka w środe 31 stycznia będe rozmawiac z lekarzem. Nie wiem jaki bedzie final tej rozmowy. Tak, zdecydowałam sie prywatnie zeby to była laparoskopia bo inaczej to tylko ciecie mi proponowali ale jaki zakres to nie wiem do konca. Chciałabym zeby to byl tylko miesniak, ale nie wiem czy tak da sie ta metoda i w takim polozeniu jak on jest. To jednak nie jest tylko zalezne niestety ode mnie. Troche tez sie martwie ze tak naprawde oprócz cytologi nikt nie kazał mi zrobic innych badan np. lyzeczkowania czy biopsji macicy. Tak naprawde nie wiem czy w macicy nie ma jakis zmian. To tez mnie troche zastanawia i martwi co robic, bo operacje juz bym chciała miec jak najszybciej, w lutym. W sierpniu moj syn sie bedzie żenił, wiec chcialabym byc calkiem na chodzie.... :)

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 1 lut 2018, o 18:17
przez mech
Dziewczyny mam nowe wieści. Mianowicie zapisałam sie do poradni onkologicznej na maj. Zobaczymy co mi tam powiedzą na ta zmiane w piersi.
Co do operacji to wiem juz że to bedzie 19 luty, odpukac jak nic nie przeszkodzi. Operacja prywatna i inna rozmowa z lekarzem. Ten sam lekarz, ktory mowil do mnie ze macica nie jest mi potrzebna, powiedzial wczoraj, ze SZANUJEMY pani zdanie, ze chce pani spróbowac wyłuskac samego miesniaka z zostawieniem macicy. Kochane kobietki nie wiem jak to jest do konca ale wydaj emi sie ze lekrze stwarzaja tylko taka iluzje ze pacjentka ma jakas mozliwosci wyboru. Pacjentka ma taka mozliwosc na ile NFZ bóg życia i śmierci wyznacza procedury i zabiegi dla roznych kategorii kobiet, tylko lekarze wprost o tym nie mowia.
Poczytalam, że 80% takich zabiegów wycinania macicy konczy sie dobrze a ok. 20 % trafiaja sie powiklania, nie rozwazajac dokladnie jaki zakres wycinania i jakie komplikacje to i tak daje do myslenia. bo o ile 20 procent wydaje sie niewiele to juz mysl ze z 10 kobiet 2 beda mialy problemy to juz gorzej. Ja sie tego okropnie bałam.
wiem ze duzo kobiet tu jest zadowolonych i dzieli sietym z innymi i pociesza i to jest super ale tez trafiaja sie takie co zaluja jak Agnieszka. Ja jestem strasznie przewrazliwiona co do tych komplikacji i i niestet yn iejeste mw stanie nie myslec o tym. Nawet jak miałam wyrywana 8 to pani doktor chirurg szczekowy tak mi porwala nerwy ze miałam sztywny podbrodek. Te nkomplokacja co pewnie niewielu sie przytrafia ale mi sie trafilo.
Dlatego nie chcialam wycinac macicy bo nie wiem czy moze to bedzie dobrze a moze gorzej. Trudno zycie pokaze. Oczywiscie musialam sie tez zgodzic ze w razie problemow może byc laparotomia zamiast planowanej laparoskopii albo nawet wyciecie macicy jesli nie uda sie inaczej. no ale jest jakas ndzieja , której nikt nie chcial mi dac na NFZ

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 00:22
przez mech
Dzis pisalam powyższy post a data jest ze wczoraj, ciekawe dlaczego?

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 00:24
przez olikkk
A masz w komputerze czas zimowy , czy letni ? ;)

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 00:46
przez mech
Jesli chodzi o to co jest w rogu kompa to normalnie podaje aktualny czas i date

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 01:07
przez olikkk
Chodzi o to, co masz ustawione na forum w panelu użytkownika

ucp.php?i=174

Tam musisz ustawić poprawnie czas :)

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 11:35
przez MagdaS
Mech, fajnie, że zdecydowałaś się na wyłuszczenie mięśniaka. To prawda, że na NFZ można załatwić tylko rutynowe zabiegi/postępowanie. W każdej jednej sprawie. Jak chciałam zęby połatać na NFZ to się okazało, że biała plomba przysługuje tylko z przodu, do trójek a dalsze zęby już czarną plombą robią. Tak samo z operacjami mięśniaków, nie ważne masz jeden czy dziesięć procedury NFZ przewidują dla kobiet w pewnym wieku tylko jeden rodzaj operacji.
No ale co z tym można zrobić. Nic. Operować prywatnie jak kogoś stać.
Trzymam kciuki za udany zabieg :)

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 16:05
przez mech
MagdaS, jest dokladnie tak jak piszesz. Niestety nie każdy o tym wie. Ja mialam to szczeście, ze mój wujek ulitował sie nade mna i finansuje mi operacje, (koszt w szpitalu św. Zofii w Wawie to "tylko" :)) 5 tys., pisze to bo moze ktos bedzie zainteresowany i też skorzysta). Mnie samej tez nie byłoby mnie stac. Ja zrezygnowana juz, zapisałam sie wczesniej do innego szpitala gdzie operacja była na "już" czyli tez w lutym na NFZ.
Magda dziekuje ci za wparcie i zycze aby twoje problemy tez znalazły rozwiazanie, :) %%-
Z innej beczki to zastanawia mnie czemu mnie tak boli brzuch, a włąsciwie to podbrzusze, boli tak ze musialam brac no-spe, żeb isc do pracy, a to nie miesiączka tylko 21-22 dzien cyklu, Żle sie czuje, nie wiem czy to poowulacyjne takie bóle. Juz w prau wczesniejszych cos takiego mi sie zdarzyło ale tak mocny to dopiero gdzies z 4 raz cyklu. Moze ktos wie czym to jest spowodowane? Moze to ten miesniak tak sie rozpiera albo inne cholerstwo sie robi.... :ymtongue:

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:11
przez ewikaa
Gdy ja miałam operację leżała kobieta ,która miała wyłuszczenie mięśniaka na NFZ ,więc nie wiem jak to jest w innych szpitalach .
Agnieszko ,mnie też twoje objawy kojarzą się z menopauzą,u mnie pomimo zostawionych jajników po 1,5 miesiącu wystąpiły objawy meno ,pomogła HTZ.Może porozmawiaj ze swoim ginem.Pozdrawiam wszystkie syrenki :x .

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:34
przez Agnieszka
Ewikaa, badalam hormony i sa ok. Tarczyca tez wyszla ok. Mech, a w jakim szpitalu bedziesz miala zabieg, usuna samego miesniaka? Super, trzymam za Ciebie mocno kciuki, mam nadzieje ze usuna Ci miesniaka laparoskopowo. :-@ :-bd

Re: Moja historia przed... mech

PostNapisane: 3 lut 2018, o 12:11
przez mech
Agnieszka napisalam wczesniej, zerknij to bedziesz wiedziec wszystko :) św. Zofia Wawa.