Czekam na operację usunięcia macicy - Karolina

[antonina_j]

Jestem po operacji. Boliii...
Napisze jutro
Dziękuję za wsparcie dziewczyny.

no i gdzie to napisze jutro

[monte]

Kurcze ale zeby po operacji bolało?
Ja dostałem taka dawkę chyba że fruwac chciałam...
Karolina operowana w Polsce?

[olikkk]

W Polsce , na Śląsku ....
Karolinko pozdrawiam Cię i czekam na jakieś wieści, tzn. na dobre wieści

[Karolina1982]

Syrenka Karolina się melduje
U mnie już lepiej, jutro chyba wyjde
Śmigam powoli do ubikacji ale sama i dzielnie, wzdęcia mam takie że chce mi pupę rozerwać i brzucho też, ale ordynator dał jakiś lek na to, pierwsza doba była ciężka bo podobno miałam kijowego anestezjologa i nie chciał dać morfiny a ja wyłam do księżyca, dopiero na noc przyszedł taki młody chlopaczek i się nade mną zlitował i morfinka zadziałała. Wczoraj byłam cały dzień na koktajlu z tramalu i czegoś jeszcze, cudowna siostra wiedziała ci zrobić i nic nie bolało, dziś już nie biorę nic przeciwkobólowego.
Jest ok dziewczyny, teraz wypoczywam, jutro czeka mnie badanie u ordynatora i chyba wyjście...
Niestety macica była wielkości 6 miesięcznej ciąży i usunęli ją
Może już jutro napisze z domku
Dziękuję, że byliście że mna przed operacja i w trakcie.
Kasiakrk witaj w domku
A tu codziennie nowe panie przychodzą na różne operacje ehhh
Buziole

[olikkk]

Karolinko witaj nowa Syrenko
Super, że już czujesz się dobrze
Oj przykro, że dali Ci tyle cierpieć po operacji
Dzieki Bogu, że masz to już za sobą
Teraz już będzie tylko lepiej
Przytulam Cię mocno i życzę zdrówka

[monte]

Pozytywne wieści 😊
Pozdrowienia!

[Jotka38]

Dobrze, że już po wszystkim. Trzymaj się ciepło!!!

[Karolina1982]

Jestem już w domku, jej jak dobrze... Jak się oswoje to dam znać

[hugnonot]

Kurcze ale zeby po operacji bolało?
Ja dostałem taka dawkę chyba że fruwac chciałam...
Karolina operowana w Polsce?

niestety boli potwierdzam, zależy od tego jak szybko podadzą morfinę, ile i jak organizm reaguje, u niektórych działa od razu u innych odlot z bólu

[olikkk]

Karolinko witaj w domciu
Zaopiekowana troskliwe przez mamę, szybciutko wrócisz do zdrowia
Bardzo Ci tego życzę
Długo zostajesz w kraju ?

[Karolina1982]

Witam wszystkie Panie
Pierwsza noc w domku minęła dość ciężko ponieważ mam miękkie łóżko i bolą mnie bardzo plecy, ból ten przechodzi też na brzuch. Nie umiem znaleźć pozycji do spania bo na bokach jeszcze mi ciąży brzuch a na wznak bolą plecy. Dostałam aż 30 zastrzyków do brzucha, pielęgniarka w szpitalu aż się zdziwiła, że tak dużo, muszę nauczyć się robić samej zastrzyki ale nie wiem jak, nie umiem sobie sama wbić igły
Jednak miałam cięcie poziome, nie jak sądziłam pionowe i nie mam wogóle szewkow. Usinieto macicę wraz z trzonem. W poniedziałek zdejme sobie opatrunek, w szpitalu siostry nie były zgodne co do dnia zdjęcia opatrunku, jedna mówiła w sobotę, druga, żeby w poniedziałek, już sama nie wiem
Ogólnie jest ok, jestem szczęśliwa, że jestem już w domku.
Wszystkim Paniom, które chciałyby dowiedzieć się czegoś na temat szpitala w Świętochłowicach proszę pisać do mnie na PW (np. w drugiej dobie po operacji siostry zapomnialy mi przynieść śniadanie)
Pozdrawiam wszystkie Syrenki i Krewetki i życzę miłego weekendu.
Teraz przenoszę się już do działu "po operacji" i zaczynam lekture

[Karolina1982]

Olikkk w kraju zostanę aż poczuje się dobrze, myślę że po nowym roku wrócę do Anglii
P.S. Wczoraj miałam swoje pierwsze kichanie, aż łzy poleciały

[maria]

Karolino ja po operacji spałam na boku, bo przed spałam tylko na brzuchu, po operacji niestety się nie dało
ale na boku owszem pod brzuch podkładałam sobie poduszkę
wypoczywaj i dbaj o siebie

[olikkk]

Karolinko bardzo dobrze, że zostajesz tu do całkowitego wydobrzenia
Może trzeba materac zmienić w łóżku
Nie miałam chyba z tym problemu, w każdym razie nie pamiętam

[Karolina1982]

Tak to wszystko zależy od łóżka, ja mam sofę bez materaca i dlatego bolą plecy a co do szwów to ja ich nie mam 😀

[olikkk]

Czyżby wyjęli przed wyjściem ze szpitala
Nie masz się z kim zamienić na łóżko, które będzie dla Ciebie wygodniejsze ?
Tak mi żal, się męczysz

[antonina_j]

jak to nie masz szwow? tylko co?

[kasiakrk]

Rozpuszczalne szwy.

[vika45]

To nie pocieszę Ciebie, miałam raz rozpuszczalne i wyłam jak puszczały. Zwykłe siedem dni i spokój a te puszczają w różnym tepmie. Być może to ja taki dziwoląg

[Karolina1982]

No właśnie to chyba rozpuszczalne bo jak mi zmieniali opatrunek w piątek przed wyjściem ze szpitala to zapytałam, kiedy na zdjęcie szwów, to pielęgniarka mi odpowiedziała - pani nie ma szwów, pani jest szyta wewnętrznie cokolwiek to znaczy... W tym szpitalu co byłam ciężko było z komunikacją pacjent-lekarz, pacjent -pielęgniarka. Jak się uruchomię lepiej to zamierzam odwiedzić moją panią operator i pewnie dowiem się wszystko bo jak pytałam o cokolwiek ordynatora to mowił, do operatora pytania /