Ulla, powiem Ci, że dosłownie z każdym dniem jest lepiej. Nie uwierzyłabym, że z dnia na dzień może aż tak się zmieniać na lepsze, gdybym tego teraz nie doświadczała
We wtorek ledwo doczłapałam do sklepiku za najbliższym skrzyżowaniem, w środę już poszłam na dłuższe (ale lekkie) zakupy - bolało, ale dało się przeżyć, wczoraj zrobiłam dwie 40-minutowe trasy autem - okazało się, że bezproblemowo, dziś znowu dłuższe zakupy i już prawie bez dyskomfortu. Jedyne czego się wciąż boję to kichać, bo to było straszne przeżycie w pierwszym tygodniu po operacji
Polecam sposób, który ktoś tu kiedyś podawał: jak czujesz, że zbiera się na kichnięcie, to przyciśnij mocno otwartą dłoń do nosa - to naprawdę działa i chroni przed masakrycznym odczuciem, że wszystko w środku pęka od kichnięcia