Strona 3 z 4

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:12
przez ada
Pianka
chciałam się dowiedzieć jak się czułaś po operacji.Miałas ją 10.01.br i czy już doszłaś do siebie całkowicie,czy czujesz się już dobrze i jak to było m-c ,2 temu.Ja powinnam mieć operację dzisiaj,ale musze czekać na nowy termin,bo konsultują wyniki rezonansu magn.coś jest nie tak.Licze,że w tym tygodniu może się uda.Ale nerwówkę mam okropną.Będę Ci bardzo wdzięczna za parę zdań.

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 25 kwi 2017, o 07:52
przez ewikaa
Ada takie przekładanie terminu to dopiero nerwówka ,postaraj się nie denerwować ,żeby ciśnienie nie skakało ,to ważne przy operacji.Jeśli lekarze konsultują przed operacją ,to chcą być dobrze przygotowani ,żeby wszystko przebiegło bez zaskoczeń i komplikacji .Ja w zespole operacyjnym miałam dodatkowo chirurga ,który zajmował się uszkodzonym przewodem moczowym ,bo
mięśniak był tak duży ,że uciskał na niego .Wyszło to na tomografie ,dzięki temu lekarze byli przygotowani i operacja poszła sprawnie.Trzymam kciuki.

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 26 kwi 2017, o 08:59
przez ada
Moich przygód ciąg dalszy.
Wczoraj okazało się,że muszę zrobić tomografię komputerową bo rezonans to za mało i nie mogą się czegoś dopatrzeć.Tak więc w piątek mam wizytę o potem konsultacja i może w końcu operacja :ympray: .Ewentualnie nowy termin.Przedłuża się to okropnie. :ymsigh: :ymsigh:

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 26 kwi 2017, o 10:40
przez maria
Dziwne zawsze myślałam że Rezonans jest dokładniejszy od tomografu :-o

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 26 kwi 2017, o 20:56
przez Pianka
Ada odpowiadając na twoje pytania, pierwsza doba po operacji najgorsza, najbardziej boli, praktycznie przez cała dobę dawali jakieś kroplówki przeciwbólowe, dużo spałam, miałam znieczulenie do kręgosłupa więc nie mogłam podnosić głowy, ale dzieki temu że dużo spałam nie było to problemem. Drugi dzień już jest o wiele lepszy, Potem z dnia na dzień lepiej. W szpitalu byłam 7 dni. W domu właściwie nie brałam już tabletek przeciwbólowych. Po miesiacu było już całkiem znośnie, po dwóch było na tyle dobrze ze zastanawiałam sie czy nie wrócić do pracy. Pewnie nie jestem typowym przykładem bo teraz po 3 miesiącach czuję się gorzej niz miesiac temu, boli mnie brzuch, choć ginekologicznie podobno wszystko ok. Podobno winne są jelita.
Z tego co pisałaś ty nie będziesz miała cięcia, to rekonwalescencja bedzie przebiegała pewnie inaczej. Ze mną na sali leżała babeczka po operacji przez pochwę i muszę ci powiedzieć że dużo szybciej dochodziła do siebie niż my z rozcinanym brzuchem. Mysle że po takiej operacji jaką będziesz miała dużo szybciej dojdziesz do siebie.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości z oczekiwaniu :)

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 26 kwi 2017, o 21:09
przez olikkk
Ado widzę​, że małe komplikacje się pojawiają przed operacją :-?
Dzięki odroczeniu terminu, przynajmniej okres będzie za Tobą i nie będzie przeszkodą :)
Dobrze, że tak dokładnie Cię badają, lekarze będą lepiej przygotowani i nic ich nie zaskoczy :x
Jeszcze kilka dni i będzie po wszystkim :-*

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 3 maja 2017, o 15:58
przez ada
:kolobok_cray2: Moich przygód ciąg dalszy. #:-s .Rezonans magnetyczny zrobiony,tomograf komputerowy zrobiony,dzisiaj miałam spotkanie z lekarzem,pobrane 13 /trzynaście!!!!!!/probówek krwi,zrobione EKG.Jutro rano lekka narkoza i pobranie próbki guza o śr.8 cm,który może okazać się nowotworem.Do tygodnia czasu wyniki i konsultacja następna z lekarzem.Jeżeli ok to operacja,jeżeli nie ok.to konsylium leczenie i operacja.Taki jest plan na dziś a co ztego wyniknie ,zobaczymy.Jedno jest pewno -mój wyjazd do Polski na urlop odsuwa się wielkimi krokami- mogę tylko pomiędzy 15.06 a 15.07. /tylko wtedy mąż może mieć urlop/.Może są i dobre strony tego wszystkiego-sympatia ,pomoc /tłumacz/,rozmowa z lekarzem,opieka to wszystko na najwyższym poziomie.Sam przekaz między szpitalami - wszystko nawet najbardziej błache rzeczy zapisane w komp.A tego bałam się okropnie.
Dziewczyny,jeżeli ktoraś z Was miała podobny problem z takim guzem - proszę pocieszcie mnie. :-h pozdrawiam ada

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 4 maja 2017, o 09:49
przez olikkk
Ado przykro mi, że wszystko tak się komplikuje =((
Dobre w tym, że tak dokładnie i kompetentnie podchodzą lekarze i szpitale do Twojego problemu :x
Chyba możesz być spokojna o opiekę i leczenie , a z urlopem jakoś sobie poukładacie, najważniejsze jest zdrowie :-*
Trzymaj się dzielenie :kolobok_give_heart:

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 6 maja 2017, o 15:53
przez ada
Witam serdecznie wszystkie Syrenki i za chwilkę Syrenki :x W Oslo prawdziwe lato.Tak jak pisałam wcześniej,miałam pobrany wycinek z guza niewiadomego pochodzenia i dodatkowo dwa inne wycinki.No ale na tym nie koniec,lekarz stwierdził,że po konsultacji z innym lekarzem musze wykonać dodatkowe badania.Mam guzek na nadnerczu i konieczny rezonans i biopsja ultrasonograficzna śledziony???.Dopiero wtedy zadecydują co i jak.No oczywiście operacja konieczna tylko być może konieczna będzie chemia.To najgorszy scenariusz.Mam nadzieje,że do tego nie dojdzie.Popłakałam się jak usłyszałam słowa złośliwy i chemioterapia.Jakby nie było,brzmi okropnie.A człowiekowi zaraz przychodzą do głowy najgorsze myśli.A miało być tak prosto.Z drugiej jednak strony lekarze tutaj zanim wydadzą decyzje strasznie szczegółowo podchodzą do wszystkiego.Być może się pocieszam,ale nie mam wyjścia.
Dziewczyny w związku z tym mam pytanie,czy któraś z Was miała robioną biopsję ultrasonograficzną i może mi napisać co to takiego?.Wiem,że to bez narkozy .W internecie jest wprawdzie wszystko,ale jak przychodzi co do czego,to nie ma nic co na daną chwilę potrzeba.Zyczę Wam wszystkim miłego odpoczynku. %%- %%- %%- %%- @};-

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 6 maja 2017, o 21:32
przez vika45
Wg mnie to biopsja pod okiem usg.Czyli biopsja cienkoigłowa, aspiracyjna albo BAC. Ja tylko zaliczyłam kilka dziabnięć w tarczycę. Nie jest to bolesne tylko lekko dziwnie nieprzyjemne. Najbardziej boli strach! Niech przebadają i wtedy dobiorą dokładną metodę leczenia.

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 7 maja 2017, o 10:08
przez maria
Ado to dobrze że lekarze badają dokładnie ,nie martw się na zapas ,lekarze dobiorą właściwy sposób leczenia ,
i Cię wyleczą, uwierz mi ,wiem co czujesz to początek ,gdy usłyszy się diagnozę ,ale gdy podejmiesz i zakończysz leczenie ,
odetchniesz z ulgą ,potem tylko badania kontrolne i powoli zapomnisz ,że byłaś chora .
BO RAK TO NIE ZAWSZE WYROK :x
Trzymaj się :x

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 7 maja 2017, o 22:56
przez Pianka
Ada czytam i jestem w szoku jak w Norwegii profesjonalnie traktują pacjentów. Mam wrażenie że przebadają wszystko i dopiero dobierają właściwy sposób leczenia. Rewelacja. A u nas czasem szybka decyzja o operacji w trakcie której okazuje się że coś tam w środku jeszcze jest nie tak i dopiero wtedy główkowanie co robić. Fajnie że trafiłaś na taką opiekę medyczną.
Będzie dobrze. Cierpliwości i powodzenia :)

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 8 maja 2017, o 07:47
przez ewikaa
Ada będziemy cię wspierać jak tylko się da ,może nie będzie lekko ,ale wspólnie damy radę , :x :x

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:14
przez olikkk
Ado czy masz już​ wyniki ostatnich badań ?
Jak dobrze liczę, to tydzień już minął :-?
Czekam na kolejne wieści :-*

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 15 maja 2017, o 09:02
przez ada
:-h Olikkk,bardzo dziękuję Ci za pamięć.W zeszły czwartek miałam robioną biopsję cienkoigłową jakiś plam na śledzionie,dzisiaj mam rezonans magnetyczny guza nadnercza a w cwartek 18 maja wizytę,chyba konsultacyjną,więc jeszcze chwilkę to wszystko potrwa.I tak dowiedziałam się ,że z uwagi na wiek /myślałam że starczy,a tu lekarz powiedziała ,żę młody/jestem traktowana priorytetowo,czyli w pierwszej kolejności.Takie o to rzeczy się porobiły.Nawet nie myślę o tym,żę te wszystkie badania mam na onkologii,bo bez tego jest mi lżej.Ale jestem dobrej myśli.Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dzikekuję. :x

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 15 maja 2017, o 09:04
przez ada
Dziewczyny,jakby któraś z Was chciała informacji na temat biopsji cienkoigłowej USG to służę pomocą jako "ekspertka" :D Doświadczyłam na własnej skórze.

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 15 maja 2017, o 09:24
przez maria
Ado trzymaj się, nie ważne gdzie są robione badania,
ważne że lekarze są dokładni i niczego nie przeoczą ,będzie dobrze :x

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 15 maja 2017, o 16:01
przez olikkk
No proszę jak to się może różnić ocena wieku kobiety :-bd
7 lat temu dano mi do zrozumienia przed operacją, że w tym wieku nie ma co kombinować, tylko wszystko wyciąć i spokój :-??
Po operacji u lekarza innej specjalizacji już byłam za młoda na taką operację :-?
U Was chyba starość przychodzi dużo później :-bd
Czyli jednak jeszcze nie koniec badań i konsultacji :-?
No to poczekamy z nadzieją, że tak jest lepiej ;)
To powodzenia Ado i wpadaj z kolejnymi wiadomościami :-*

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 6 cze 2017, o 08:44
przez ada
witam wszystkie dziewczyny.
Jestem już po operacji - 31 maja załapałam się na wolne okienko,bo ktoś zrezygnował.tak więc z zaskoczenia,ale udało się w końcu.wczoraj wróciłam do domu.Mam wycięte wszystko,cięcie wzdłuż ,duże ,bo od warg do 3-4 cm powyzej pępka.Przed operacja dostałam pończochy uciskowe,po od razu pas przepuchlinowy,nie mam słów na opiekę i standarty leczenia..Resztę dopiszę póżniej. :-h pozdrawiam cieplutko.

Re: Liczne duże mięśniaki - Ada

PostNapisane: 6 cze 2017, o 09:08
przez olikkk
Ado to super :-bd
Cieszę się że już po wszystkim i jesteś zadowolona z opieki medycznej :x
Mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełnej sprawności, a wyniki badań będą dobre i tego Ci bardzo życzę :-*