Spinia - mięśniaki.

[spinia]

Te emotikony to cała ja w tej chwili.
Najpierw zdziwienie że jak to? aktywna sportowo, co roku cytologia, morfologia, usg cycków a tu raz zabolało i taka diagnoza:
na lewym jajowodzie wielki zaplątany 4,5 mięśniak i kilka małych rozsianych po całości.
Decyzja wycięcie całości - operacja 10 marca 2015.

Czytam i czytam najpierw jako anonim a teraz się ujawniam.
W grupie jakoś łatwiej.

Po przemyśleniach, nieprzespanych nocach, obgryzionych pazurach, cichych dniach zaczynam oswajać się z myślą o operacji, chociaż tak do końca pewnie się nie da.
Cudownie że można skorzystać z Waszych porad

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

[Diara]

Witaj Spinia
Miło, że się ujawniłaś, masz rację w "kupie" raźniej ... Strach ma wielkie oczy, ale jak się temat przedyskutuje to jest dużo lepiej. Wszystko jeszcze przed Tobą, mam nadzieję, że podjęłaś dobrą decyzję i szybko dojdziesz do siebie, a wyniki będą bardzo dobre, a jak przyjdzie pora operacji to mocno przytulimy, pocieszymy i będzie ok.

[olikkk]

Spinia witaj w naszym gronie
No to nie mogłaś lepiej trafić i do tego jeszcze z Trójmiasta
Viki to Ty wynajdujesz te Kobietki
Wsparcie i opiekę masz jak w banku
Dziewczyny już się postarają, żebyś się wyluzowała i jak je znam, to zaraz Cię zaproszą na sobotni zlot syrenkowy
Nic się nie martw, będzie ok, zobaczysz
Trzymam kciuki i serdecznie Cię witam wśród Syrenek

[Lena]

Cześć Spinia...
Witaj w naszym królestwie Czasami trzeba zrobić porządek aby potem żyło się lepiej
Napisz w którym szpitalu będziesz miała operację, kto będzie operował? W trójmieście jest nas kilka , jak trzeba będzie to przytulimy, pocieszymy Buziaczki i jak zawsze stos zielska na przywitanie.

I jeszcze jedno -w sobotę jest małe spotkanko , zapraszamy

[olikkk]

A nie mówiłam
Szczegóły znajdziesz tutaj http://syrenki.net/viewtopic.php?f=19&t=488

[Margo]

Witaj Spinia Trójmiaszczanko

Fajnie ,że się zdecydowałaś pogadać z nami , ja jestem można powiedzieć jeszcze "świeża PO" .
Rozumiem doskonale Twoje emocje, każda z nas je przechodziła lub właśnie jak Ty przechodzi.
Dołączyłam do Syrenek już po mojej całej akcji i szkoda, bo mogłam sobie oszczędzić wielu nerwów i strachu,
niemniej dziewczyny w cudowny sposób mnie wsparły i nadal to robią -to nieoceniona pomoc w takiej sytuacji,
a jest ona raczej nietypowa i niełatwa dla kobiety.
Życzę Ci dużo zdrowia
Lenka już Ci pisała jest spotkanie w sobotę może się dołączysz ? byłoby super

Przesyłam uściski

[hopeless]

Witaj Spinia! I ja trzymam za Ciebie kciuki. Ja się tak nie bawię! To Wasze Trójmiasto zawyża statystyki chorób ginekologicznych - tych nie zazdroszczę, bo sama mam swoją, ale nie za ciasno Wam się tam robi?

[vika45]

Spina, witaj Oczywiście zapraszam w sobotę, na żywo łatwiej rozwiejesz swoje wątpliwości.
Oliczku ja nie wynajduję dziewczyn wolałabym je poznawać w innej sytuacji.

[Margo]

faktycznie Hopiś niezłe mamy tu skupisko Syrenko-Krewetek, trzeba by to przeliczyć kiedyś na metr kwadratowy

[spinia]

Dzięki Kobietki za miłe przywitanie
O sobotnim spotkaniu czytałam jeszcze nie zalogowana ale nie będę mogła się z Wami zobaczyć - jeszcze karnawał więc puki mogę idę nóżką poruszać

Trzymajcie się cieplutko.

[Margo]

a no to szkoda ale jakby co to wiesz już gdzie i o której

[iwon62510]

Witaj Spinia i masz rację ruszaj się teraz w karnawale,bo później na zwolnionych obrotach będziesz działać..

[vika45]

Szkoda- jakby coś to jestem na miejscu i służę pomocą

[olikkk]

Spinia miłego ruszania nożkami baw się dobrze

[spinia]

Dzięki za życzenia.

Wybawiłam się było pysznie , zabawowo i

Dzisiaj wiem że mam mięśnie o których jeszcze nie wiedziałam, chyba chciałam się wybawić na zapas gdzieś w podświadomości

W tym czasie trójmiejskie syrenki miały pogaduchy i też było suuuper.


Pozdrawiam słonecznie.

[olikkk]

Cieszę się, że dobrze się bawiłaś i nasze nieszczęsne przedoperacyjne problemy nie stanęły Ci na przeszkodzie
Będziesz miała miłe wspomnienia

[Fiołek]

Witaj Spinia szkoda że nie było Cię z nami, mam nadzieję że następnym razem nie zabraknie Cię

[spinia]

Cieszę się, że dobrze się bawiłaś i nasze nieszczęsne przedoperacyjne problemy nie stanęły Ci na przeszkodzie
Będziesz miała miłe wspomnienia

"To" wisi z tyłu głowy i wiem że nastąpi ale ja mam jeszcze troszkę czasu żeby ...... . Łapie takie chwile by chociaż na chwilkę tłumiły strach, obawy i czekający ból.

Na następne spotkanie postaram się przyczłapać / będę już po/.


Dzisiaj zanabyłam majty babcine jak pokazałam chłopu to ledwie przestał.

pozdrawiam.

[hopeless]

A ja tak jak inne dziewczyny wyrzuciłam po operacji takie majtasy okresowe czego i Tobie życzę. Wolałabym nie mieć w domu podpasek, bo czasami budzą u mnie mieszane uczucia, ale teraz są konieczne, bo córcia używa.

[Magdi]

Spina... ściskam Ciebie serdecznie . Trzeba mieć gdzie się wyżalić, czasem wypłakać i zasięgnąć informacji. Z perspektywy patrzę z politowaniem, na koleżankę z pracy, która przeszła przed laty operację usunięcia macicy i pewnie bała się jej tak samo jak my wszystkie, ale jedyne co mogłam od niej usłyszeć to, żebym się nie mazała, bo co druga kobieta nie ma macicy, "pójdziesz na swoją, wrócisz po miesiącu do pracy i nad czym się tu rozczulać, poród jest gorszy od takiej operacji"... obyś takiej koleżanki nie miała w swoim otoczeniu... może chciała dobrze, tylko w moim przypadku jej to nie wyszło. Trudno mi się odnieść do porównania (nie rodziłam), ale bardzo przejaskrawiła statystyki, bo fakt, że jest to najczęściej wykonywana operacja u kobiet nie świadczy jeszcze, że co druga jest jej pozbawiona. Ale wiesz co, to działa też na naszą korzyść, bo lekarze się wyspecjalizowali . Jasne, że chciałam być twarda, tylko nie zawsze mi to wychodziło. Nie znaczy to, że siedziałam i płakałam, ale miałam czasem dołki. Chciałam się po prostu czegoś dowiedzieć, od "doświadczonej". Każdy ma prawo do swojego "przeżywania". Dobrze, że się bawisz i strasz się nie myśleć o operacji. Za późno odkryłam to forum. Tu możesz pytać i z pewnością znajdziesz odpowiedź. Miałam okazję zobaczyć jakie fajne dziewczyny współtworzą to forum. Życzę powodzenia .