Dawno mnie tu nie było, ale niestety muszę wrócić. Niestety po usunięciu macicy tez mogą być problemy, ale ja łudziłam się, że nie będą one mnie dotyczyć. Ale do rzeczy. Będąc na wakacjach, poszłam z chłopakami na basen i złapałam drożdżaki (upierdliwa przypadłość), co spowodowało, że musiałam prywatnie skorzystać z porady ginekologa. Ten mnie zbadał a jak usłyszał, ze miałam usunięta macicę, to stwierdził, że na wszelki wypadek zrobi mi usg. No i zrobił i wykrył dwie płynne cysty na jajniku (większa 4,5 cm). Stwierdził, żebym na razie nie panikowała, ale sprawa jest do obserwacji i za 1,5-2 msc.powtórzyła usg i jeśli będą, to trzeba będzie działać (farmakologicznie lub co gorsza operacja
). Przed operacją usunięcia macicy też na usg wychodziło, że je mam a w w czasie operacji okazało się, że zniknęły, ale mój operator powiedział, że mam skłonność do tego typu przypadłości.I teraz już będę się stresować i modlić, żeby kolejny raz nie wylądować na stole operacyjnym