Pogrubione endometrium - 26mm

[olikkk]

No widzisz Michalindo nie taki diabeł straszny
A przy okazji przekonałaś się, że bardzo dobre opinie o szpitalu sw. Zofi są uzasadnione
Jeśli przyjdzie czas na operację, będziesz o wiele spokojniejsza
Buziaczki i wypoczywaj

[hopeless]

Michalindo! Miło słyszeć, że są miejsca, w których pacjentki są zadowolone. Pozdrawiam Cię serdecznie.

[Monika]

Michalindo, bardzo się ciesze, że już po wszystkim.
Mam nadzieję, że ten zabieg będzie wystarczający by zatrzymać kłopoty.
Czas pokarze. Póki co dbaj o siebie i wypoczywaj.

[michalinda]

No nie stało się to, czego się obawiałam. Moja mama i siostrzyczki dowiedziały się od lekarza rodzinnego (mamy tego samego) o moich problemach i jest masakra. A wyglądało to tak: Jedna z moich sióstr poszła po receptę, a pani doktor pyta się, jak tam siostra. Moja siostrzyczka z wrodzonym sobie wdziękiem odpowiedziała, że dobrze, jest w ciąży.Lekarka zrobiła wielkie oczy i powiedziała, że nie o ta siostrę pyta i wszystko wypaplała. Do jasnej anielki, gdzie tajemnica lekarska. Kocham te moje kobietki, ale też je bardzo dobrze znam i wiedziałam, jaki będzie scenariusz: ciągłe telefony, pocieszanie, powiadomienie całej rodziny w promieniu 100km. Mama robi dobra minę do złej gry i już dzisiaj zapowiedziała się z wizytą (w towarzystwie) jednej z ciotek. Teraz to naprawdę czuję się już chora i z powrotem wraca przerażenie, strach, łzy, a dzięki Wam było już tak pięknie.

[Monika]

Nie zazdroszczę, bo ja tez nie lubię "cackania" się ze mną. Z drugiej strony, rozumiem ich zmartwienie.
Pewnie jak najlepiej potrafią, starają się pokazać swoją troskę i wsparcie.
Swoją drogą też szlag by mnie trafił, gdyby ktoś "wypaplał" moje dolegliwości.

[olikkk]

No to rodzinny zachował się nieprofesjonalnie ......
Z drugiej strony, pewnie sądził, że jak rodzina to pewnie wiedzą o Twoich problemach i wykazał się troską, co też można potraktować pozytywnie, tylko tym razem jego dobre chęci nie bardzo Ci pomogły
Nic to, teraz i tak jesteś już silniejsza niż kilka tygodni temu i możesz je uspokoić, że dasz sobie radę
Tylko bez roztkliwiania się tak im zapowiedz
A jak nie, to zakaz odwiedzin i telefonów

[ismena]

dokładnie Oliczek trafiła w sedno

Tylko bez roztkliwiania się tak im zapowiedz
A jak nie, to zakaz odwiedzin i telefonów

a swoją drogą, takie spoufalanie się ...... chociaż miałam podobną sytuację, tylko mniejszego kalibru, jak zmienialiśmy przychodnię i poszłam do rodzinnego nastepnego dnia po tym jak był mój mąż-lekarz się pyta "pani mąż tu był wczoraj" ja mówię |"no tak" a on na to "on ma złe wyniki, ten cukier bardzo wysoki, o cukrzyca, ale jak można było tego nie zauważyć wcześniej, to standardowe badanie, przy morfologii zleca się tez poziom cukru".

Akurat wtedy byłam zadowolona że sam zagadnął ale jak tak sobie pomyslę, to mało profesjonalne było podejście.

Trzymaj się kobietko, a całą stonkę masowo cię odwiedzającą spuść na drzewo

[michalinda]

CHYBA lubię znęcać się sama nad sobą, bo znowu zaczęłam czytać o tym nieszczęsnym endometrium i załamka. Psychika wariuje.

[ismena]

CHYBA lubię znęcać się sama nad sobą, bo znowu zaczęłam czytać o tym nieszczęsnym endometrium i załamka. Psychika wariuje.

no chiba tak. nie masz na czym się wyżyć?? poznęcać?? nie czytaj bo wyczytasz to co chcesz wyczytać, niestety ale tak to działa-jak się szuka to i z najbardziej niewinnego człowieka zrobi się zbrodniarza.

pożyjemy, zobaczymy, no cóż, najwyżej Twoje niesforne endometrium pójdzie do odstrzału-jak mus to mus. nie kombinuj i nie bawić się w lekarza - oni czasami sami mają problem z diagnozowaniem, a co dopiero ktoś kto wiedzę czerpie od kolego googla przez ostatnie pięć minut.

Kochanie głowa do góry a czarne myśli zostaw na gorsze czasy

[michalinda]

Strach paraliżuje. Nie sądziłam, że aż tak bardzo można się bać.

[ismena]

Michalindo ale czego Ty się boisz? Nie ma takiej rzeczy na świecie przez którą nie można przejść. Zwłaszcza jak ma się wokół tyle dobrych aniołków
Weź coś na spokój, jakąś meliskę, albo chociaż herbatkę z czymś ... i spróbuj się przespać, a jak nie to jakaś książka, najlepiej nudna, wtedy szybko uśniesz. Będzie dobrze, zobaczysz

[vika45]

Ja miałam grubość tylko 20 mm. dwa razy poczyścili i ciachnęli. I dobrze bo były ostre stany zapalne.Nie myśl kochana bo szkoda zdrowia: co ma być to będzie

[vika45]

Albo coś mocniejszego na rozluźnienie

[iwon62510]

Michalinda pomyśl,ze nie Ty pierwsza i nie ostania...zobacz ile na forum Syrenek ...każda z nas się bała... ..czy dobrze doczytałam,ze mieszkasz w Sopocie...

[vika45]

Spinia z Sopotu

[iwon62510]

Viki no widzisz tak czytam,dzwonią tylko nie wiem w którym kościele..

[Margo]

Michalindo kochanie bądź dzielną dziewczynką
Zostaw tą "sensacyjną" lekturkę bo rzeczywiście zaczniesz czytać między wierszami za chwilkę.
Musisz zaufać i wierzyć, że wszystko skończy się dobrze, a My będziemy tu z Tobą zawsze

[michalinda]

Był najazd rodziny i sama rozczuliłam się nad sobą a tak tego nie cierpię.

[Margo]

No tak przed rodziną się rozklejamy, dowiedzieli się i martwią się o Ciebie.
Dziewczyny doradziły Ci wcześniej musisz postawić granicę inaczej nie dasz rady, a MUSISZ DAĆ RADĘ

[olikkk]

No i tak się kończą odwiedziny wspólczującej rodziny
Wiem od dziewczyn, że w podobnych sytacjach ciężko się gada z bliskimi nawet z mężem każda wolała pogadać z nami
Ale jak zabronić rodzinie , kiedy chce Cię wspierać
Uodpornisz się z czasem, dlatego najlepiej jak najszybciej rozwiazać problem i miec to z glowy
Odżyjesz wreszcie i będziesz juz z przymróżeniem oka wspominać co dziś spedza Ci sen z powiek
Niebawem sama będziesz wołała do następnych dziewczyn, ze strach ma wielkie oczy
Buziaki od olikkka na spokojność
A, jeszcze co do rodziny, jeśli już tak roznoszą tą wiadmość o Twojej chorobie, to zamiast rozpaczać, niech moze lepiej zaniosą do Góry prośbę o Twoje zdrowie a z pewnoscia pozytek będzie większy