Doradźcie!

Już są po operacji

Re: Doradźcie!

Postprzez magonia24 » 21 sie 2014, o 10:30

co do inwalidek - nie oburza mnie to, bo przecież macica nie odrośnie, gdybym się uparła mieć dziecko to na uparciu się skończy bo nie dam rady urodzić, inwalidą nie jest ten bez reki czy nogi ale także takie jak my, ślepy czy głuchy czy z chorobą genetyczną nieuleczalną na ten przykład - sama zamierzam złozyc papiery na tzw grupę bo ksiegowa mi doradziła - nawet jak nie bedzie z tego profitów pienięznych to niższe koszty biletów, możliwość parkowania dla inw, niższy zus itp - małe rzeczy ale czasami przydatne mając legitymację inw - mając na myśli profity pienięzne miałam na mysli rózne dodatki które się należą niektórym grupom ale na tej najniższej tylko wtedy jeśli z nich korzystasz :)[/quote]


SZOK!!!

Gosia
Poczytaj dokładnie komu przyznają grupę inwalidzką i za jakie schorzenia bo możesz się bardzo rozczarować :-o Ka
Karty parkingowej ostatnio już nie przyznają nawet osobom o stwierdzonej niepełnosprawności narządu ruchu.
Nie uważam się absolutnie za "inwalidkę" i absolutnie się z tobą nie zgadzam !

CO to znaczy "ślepy , głuchy..." :-o :-o :-o
magonia24
 
Posty: 648
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 16:43
Wiek: 0
Data operacji: 26 lutego 2013
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Doradźcie!

Postprzez vika45 » 21 sie 2014, o 10:41

Gosiu, jestem inwalidką grupy umiarkowanej i to nie z powodu braku macicy!!Korzyści z grupy nikłe: tylko bilety do muzeum mam tańsze :)) :)) :)) :)) pracy dla mnie i tak nie ma a kartę parkingową mi zabrali po pięciu latach mimo że mam orzeczoną niezdolność ruchową.Kręgosłup mam na etapie złomu, dzisiaj się okazało,że bark jest złomem, nogi po zakrzepicy jak słupy a ja nie czuję się inwalidą!!!Raczej wrakiem, czego po mnie nie widać a niektóre syrenki mnie znają osobiście. Brak macicy jest dla mnie wybawieniem a nie utrudnieniem a już na pewno nie inwalidztwem!!!1
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7121
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Doradźcie!

Postprzez Diara » 21 sie 2014, o 10:58

Xana :ymhug:
Ja w swoim najbliższym otoczeniu mam 7 syrenek (wszystkie powyżej 5 letnie a 2 nawet takie kilkudziesięcioletnie) i żadna nie miała problemu z jajnikami ani nietrzymaniem moczu. Nie wiem, może to taki szczęśliwy traf, ale choćby na podstawie ich doświadczeń nie miałam wątpliwości że dobrze robię, a tak naprawdę to żałowałam, że tyle się męczyłam i nie podjęła decyzji o operacji szybciej. Ja mam jajniki i mam nadzieję, że nie będą mi dokuczać i spokojnie wygasną. A o mój pęcherz staram się już dbać i nie dźwigać.
A tak swoją drogą to przyczyną nietrzymania moczu może być nie to że mamy usunięte macice, ale to że zapracowałyśmy sobie na to przez całe dotychczasowe życie ... przypomnijcie sobie ile codziennie dźwigamy od lat (dzieci na rękach - ile razy wnosiłam dziecko i wózek jednocześnie na IV piętro, codzienne zakupy - do sklepu wchodzisz po chleb a wychodzisz z 2 siatami, domowe sprzątanie - a przy okazji przemeblowanie czy ogródkowe "roboty" - skopanie całej działki jednego dnia, dźwiganie w pracy - bo trzeba przynieść karton papieru maszynowego, czy zanieść np. tonę akt (że nosa nie widać) do szafy itd.) A później jest jak jest :(( Ja teraz jak widzę w pracy młode dziewczyny jak dźwigają aż im oczy wychodzą na wierzch - krzyczę na nie ... ale im się wydaje, że jak są młode to ich to nie dotyczy ...
Gosiu :) nie rozumiem ...brak macicy powodem starania się o grupę inwalidzką ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Diara
 
Posty: 2568
Dołączył(a): 18 kwi 2013, o 19:59
Lokalizacja: woj.warmińsko-mazurskie
Wiek: 54
Data operacji: 10 kwietnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy i jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estrofem - tabl. przez 6 m-cy, od lutego NIC i jest o.k.

Re: Doradźcie!

Postprzez MAGDALENA » 21 sie 2014, o 12:43

Gosia napisała tzw. grupę - sądzę, że chodzi jej o orzeczenie stopnia niepełnosprawności. Fakt, że macica nie jest potrzebna do pracy (przynajmniej ja takiej legalnej nie znam :D ) nie oznacza, że jej brak -usunięcie - nie ma wpływu na ewentualną pracę, np. w sklepie, przetwórstwie - trzeba dźwigać!!! A same piszecie - NIE DŹWIGAJCIE. Dlatego kobietom po usunięciu macicy, które wykonują określone prace, odpowiedni organ (nie ZUS) może orzec o stopniu niepełnosprawności i zalecić np. pracę lekką - jak to się ma do potencjalnej pracy później - bywa różnie :(
MAGDALENA
 
Posty: 65
Dołączył(a): 28 maja 2014, o 09:24
Wiek: 39
Data operacji: 20 czerwca 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki, znacznie powiększona macica
Zakres operacji: usunięty trzon macicy, pozostawione przydatki i szyjka
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: brak

Re: Doradźcie!

Postprzez magonia24 » 21 sie 2014, o 15:23

Magodo
Stopień niepełnosprawności (bo to teraz funkcjonuje a nie grupa inwalidzka) przyznaje Zespół d/s Orzekania o Niepełnosprawności w skład którego wchodzą lekarze i pracownicy socjalni.
Być może i przyznaliby lekki stopień po usunięciu macicy, szczególnie jak byłyby powikłania ale na pewno nie na stałe (może na rok dwa lata)
Po tym czasie kobieta po usunięciu macicy jest traktowana TAK SAMO jak kobieta z macicą i nie ma tu mowy o żadnej niepełnosprawności.
Osoby po operacjach kręgosłupa, z poważnym schorzeniami gdzie zakaz dźwigania jest bezwzględny mają orzeczony lekki stopień niepełnosprawności.
Nazywanie nas "inwalidkami" uważam za duże nadużycie... :-o
magonia24
 
Posty: 648
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 16:43
Wiek: 0
Data operacji: 26 lutego 2013
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Doradźcie!

Postprzez Gosia » 21 sie 2014, o 15:48

magonia24 napisał(a):Magodo
Stopień niepełnosprawności (bo to teraz funkcjonuje a nie grupa inwalidzka)
Nazywanie nas "inwalidkami" uważam za duże nadużycie... :-o


pewnie stopień niepełnosprawności miałam na myśli bo nie orientuję sie w tych sprawach gdyż do tej pory zwyczajnie mnie to nie interesowało osobiście - dopiero po operacji ksiegowa mi podsunęła taką opcję żeby spróbować - sama jest amazonką od kilku lat

Magonia nie chciałam nikogo urazić nazywając ślepym czy głuchym :(

nie rozumiem kobietki czemu sie tak spinacie na słowo inwalida - owszem nasze życie zmieniło się na lepsze po wycieciu macicy ale wyobraźcie sobie sytuację że 20 letnia kobieta nie ma dzieci a ze względów zdrowotnych musi mieć usunietą macicę - czyż nie jest okaleczona?
Avatar użytkownika
Gosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 6 lut 2014, o 19:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiek: 43
Data operacji: 28 lipca 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, endometrioza
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy, pozostawione jajniki i szyjka
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: brak

Re: Doradźcie!

Postprzez vika45 » 21 sie 2014, o 16:12

Niestety, dla urzędasów to nie jest inwalidztwo.Byłam niedawno na komisji horror. Matki biegają z dziećmi po porażeniu i z Zespołem Downa co trzy lata na komisję jakby one mogły ozdrowieć, Nie wiem czy taki drobiazg jak macica ich wzruszy.Ich tylko "poruszja"cięzkie przypadki a to że nie będzie ktoś miał dziecka to dla nich nie kalectwo. Uwierzcie, mi byłam na sześciu komisjach, czułam się jak koń na targu, intruz, ktoś kto chce wyżebrać papier aby dostać pracę, Zero pracy, zero korzyści :(
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7121
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Doradźcie!

Postprzez cios » 21 sie 2014, o 16:40

A czy Twoim zdaniem okaleczeniem jest wycięcie ze względów zdrowotnych wyrostka robaczkowego lub pęcherzyka żółciowego? Nie dziw się, że się spinamy, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Całkiem inaczej patrzy się na naszą operację przed nią, kiedy przeważnie rokowania są niepokojące, chodzi niejednokrotnie o ratowanie zdrowia a niekiedy życia. Inaczej jest jeśli już jesteś po, a widmo 3 nowotworów znika i wiesz, że będziesz żyć i skorupiak cie w tym miejscu nie dopadnie. Nieszczęście w wielu znanych tutaj przypadkach było blisko. Były wśród nas dziewczyny które stoczyły heroiczna walkę o życie, jednej się nie udało. I mam wrażenie, że chciałaby tu teraz z nami pisać a potem bawić się ze swoją córka a niestety nigdy już tego nie zrobi. Dlatego nie dziw się nam, bo to jest bardzo wrażliwy temat i jakoś ciężko nam się oswoić z terminem inwalida, bo nie w tym tkwi sedno. Chodzi o życie, a macica nam do tego nie jest potrzebna i już.
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Doradźcie!

Postprzez Gosia » 21 sie 2014, o 17:05

Cios bardzo emocjonalnie podchodzisz do tego, ja nie chcę nikogo obrażać ani urażać, z chorobą i śmiercią akurat do czynienia miałam gdyż moja przyjaciółka kilka lat walczyła z nowotworem, niestety jesienią przegrała walkę

też jestem już po operacji więc nie wiem z jakiego punktu siedzenia miałaby spojrzeć B-) , wyciecie macicy nie można raczej porównać do usunięcia wyrostka i tu chyba sie zgodzisz ze mną, owszem można żyć po wycieciu czy usunięciu różnych organów ale są pewne ich braki, które mają znaczacy wpływ na nasze zycie - o ile wyciecie wyrostka jest tylko zdrowotne o tyle np odcięcie komuś nogi dla ratowania mu życia wpłynie zapewne na samego człowieka i na jego życie,

Piszesz że macica nie jest nam potrzebna do życia i już - zgadzam się z tobą ale gdybym taka operację przeszła 20 lat temu kiedy nie miałam jeszcze dzieci to poczułabym się z pewnością inwalidą nie mogąc urodzić, teraz nie mam tego dylematu ani takich problemów na głowie jednak uważam że nie trzeba się spinać na okreslenie inwalida bo według mnie nie ma w tym nic obraźliwego
Avatar użytkownika
Gosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 6 lut 2014, o 19:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiek: 43
Data operacji: 28 lipca 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, endometrioza
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy, pozostawione jajniki i szyjka
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: brak

Re: Doradźcie!

Postprzez magonia24 » 21 sie 2014, o 17:47

Ależ droga Gosiu my się nie spinamy na samo pojęcie inwalida (funkcjonuje w jęz. polskim choć mało przyjemne) ale na określenie kobiet po usunięciu macicy jako INWALIDKI. W ten sposób robisz z tego straszną tragedię, która niejedną kobietkę możne pogrążyć w czarnej rozpaczy :-s
Masz rację usunięcie macicy w wieku 20 lat, jak chce się być matką, to wielka tragedia. Ale pomyśl, macicę usuwa się w ostateczności , z jakiegoś dramatycznego powodu. Żaden lekarz nie usunie kobiecie macicy w tym wieku ot tak... Przypuszczalnie 20-letnia kobieta z tak chorą macicą czy z innych względów i tak miałaby problem z donoszeniem ciąży. Jest wiele kobiet, które mając organy rozrodcze też nie mogą zostać biologicznymi matkami. Czy to też inwalidki...?
Wszystkie tu miałyśmy usuwaną macicę z konkretnych, poważnych powodów. Nie czujemy się inwalidkami (jesteś chyba pierwszą osobą, która tak o sobie myśli), żyjemy pełnią życia, jesteśmy zadowolone. Ja to potwierdzam z całą mocą. Powiem ci więcej ja jestem przypadkiem, który NIE MUSIAŁ MIEĆ USUWANEJ MACICY. Poza małym 1cm mięśniaczkiem nie była chora aż tak, nie miałam żadnych krwotoków, regularnie miesiączkowałam. Gdybym powiedziała "nie" lekarz usunąłby mi tylko jajnik z torbielą (była zagrożeniem bo nie wiadomo było co to za torbiel) Po rozsądnej rozmowie z lekarzem podjęliśmy decyzję o usunięciu wszystkiego (pisałam o tym w moim wątku dlaczego)
Nie przeczę, że wiek tu odgrywał istotne znaczenie i tylko z tym u ciebie mogę się zgodzić. To jednak nie niepełnosprawność w czystym rozumieniu tego słowa.
Pozdrawiam i więcej optymizmu :)
magonia24
 
Posty: 648
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 16:43
Wiek: 0
Data operacji: 26 lutego 2013
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Doradźcie!

Postprzez Gosia » 21 sie 2014, o 18:05

Magonia chyba zostałam źle zrozumiana - nie robię z powodu operacji tragedii bo jeśli poczytasz moje posty to wręcz się cieszę że już jestem po operacji, że mam za sobą pewne problemy zdrowotne, zwyczajnie chciałam tylko zwrócić uwage że samo okreslenie inwalida nie jest obraźliwe - zresztą nieważne, nie zamierzam drążyć tematu :kolobok_girl_smile:
Avatar użytkownika
Gosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 6 lut 2014, o 19:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiek: 43
Data operacji: 28 lipca 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, endometrioza
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy, pozostawione jajniki i szyjka
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: brak

Re: Doradźcie!

Postprzez olikkk » 21 sie 2014, o 23:40

Gosiu może ja Ci wytłumaczę skąd mamy alergię na słowo "inwalida" w Forumkowie w odniesieniu do Syrenek ;)
Jesteśmy tu razem od ponad 4 lat ( licząc pierwsze nasze zawiązane znajomości ) bo wtedy się poznały pierwsze Syrenki z tego forum :-)
Byłyśmy w tym czasie jeszcze na innch forach, gdzie czesto pojawiały się osoby, które straszyły oczekujace na operację zalęknione i zrozpaczone istoty, że po operacji będą inwalidkami, że operacja to coś strasznego i po niej to już tylko pora umierać, bo cały świat im się zawali :-(
Myśmy były przykładem tego, że to nie prawda i chciałyśmy być wsprciem dla oczekujących na operację, dodać otuchy , żeby ze spokojem szły na zabieg, bo pozytywne nastawienie to więcej niż połowa sukcesu :-)
Dlatego założyłyśmy osobne forum, gdzie staramy się o miłą atmosferę, o pocieszenie przyszłych Syrenek, że po operacji jesteśmy pełnosprawnymi i pełnowartościowymi kobietami, szczęśliwszymi niż przed operacją, bo zdrowymi i bez krwotoków, oraz innych dolegliwości, które temu towarzyszyły.
Dlatego też, jak pojawia się tu słowo w/w robimy się nieco nerwowe :kolobok_aggressive:
Nasze wieloletnie doświadczenia przeczą temu i dlatego zapewniamy, że z powodu operacji w naszym gronie nie ma inwalidek, a jeśli są to może na innych forach, my mamy się dobrze , czego życzymy wszystkim Syrenkom ze wszystkich pozostałych forów :ymsmug:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Doradźcie!

Postprzez Diara » 22 sie 2014, o 09:03

Gosiu :ymhug: Oliczku :ymhug:
Nikt by tego lepiej nie ujął ...
Ja w najśmielszym rozważaniach nie wpadłabym na to żeby z powodu braku macicy myśleć o sobie, że jestem inwalidką. Ten rok uważam za bardzo udany (mimo, iż w tym samym czasie straciłam moją najlepszą przyjaciółkę) bo uwolnienie się od krwotoków bardzo, ale to bardzo mnie uspokoiło, czuję się tak jakby mnie ktoś wypuścił z więzienia. Dla mnie słowo inwalida to człowiek ułomny, któremu ułomność komplikuje życie ... a moje pozbycie się tego małego organu przyniosło mi wyzwolenie, pozbycie się stałego stresu, kontroli, bólu i niejednokrotnie wstydu. I nadal czuję się kobietą, pełnowartościową kobietą.
Obrazek
Avatar użytkownika
Diara
 
Posty: 2568
Dołączył(a): 18 kwi 2013, o 19:59
Lokalizacja: woj.warmińsko-mazurskie
Wiek: 54
Data operacji: 10 kwietnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy i jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estrofem - tabl. przez 6 m-cy, od lutego NIC i jest o.k.

Re: Doradźcie!

Postprzez Xana » 22 sie 2014, o 16:53

Witam!
Zgadzam się z ostatnimi wpisami. Chociaż powiem Wam szczerze, że jak czytałam to żałowałam, że wypowiedziałam się n/t swoich frustracji :). Ale koniec tematu. Dzisiaj czekam na tę naszą /moją ;) / ulubioną przypadłość :). Czuję że będzie bo samopoczucie po kiju, a że mam regularnie /to jest jedyny +/ to wiem , że jak nic lada moment przyjdzie.. Ale to nic... jutro idę na wesele:) i tu już mi się nic nie chce. Będę pyralginę popijać szampanem, super:))) i urządzać piesze wędrówki do...
Znikam i pozdrawiam Was serdecznie! ;)
Xana
 
Posty: 55
Dołączył(a): 18 sie 2014, o 19:18
Wiek: 44
Data operacji: 7 kwietnia 2016
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: mięśniak, zrosty
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie było

Re: Doradźcie!

Postprzez olikkk » 22 sie 2014, o 17:00

Xeno może jednak nie popijaj szmapanem ;)
W kazdym razie życzę Ci mimo wszystko dobrej zabawy i jak najmniej wedrówek w ustronne miejsce :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Doradźcie!

Postprzez babeczka » 22 sie 2014, o 17:10

Eh, ja chyba bym się w ogóle nie zastanawiała nad o operacją, gdyby tylko ktoś się tego podjął. Mam dosyć bólu i meczami mimo brania tabsów. I patrząc na moje paznokcie widzę początki anemii ;(
Jeśli masz taką możliwość to się nie zastanawiaj ;)
babeczka
 
Posty: 158
Dołączył(a): 25 lut 2014, o 00:19
Wiek: 35
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: ?
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: -

Re: Doradźcie!

Postprzez ismena » 22 sie 2014, o 18:00

:)) czesc babeczko, ggdzie zniknelas:-)

szczerze mowiac to nawet nie chce mi sie wypowiadac, ja tez jestem szvzesliwa bez, vzasem mi tylko smutno bo moje dzieci nie kwapia sie zebym zostala babcia.
ismenka
Avatar użytkownika
ismena
 
Posty: 5505
Dołączył(a): 13 cze 2013, o 13:43
Lokalizacja: pd. Mazowsze
Wiek: 54
Data operacji: 14 kwietnia 2014
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: obfite miesiączki, niedokrwistość z niedoboru żelaza i kwasu foliowego, mięśniaki
Zakres operacji: amputacja trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Najpierw Orgametril potem Activelle w celu całkowitego wyeliminowania miesiączek - po 4 mies.brak zadowalających efektow. po operacji nic nie biore

Re: Doradźcie!

Postprzez Yona1968 » 22 sie 2014, o 18:05

Xana jeśli chodzi o torbiele to mogę być ekspertem w tym zakresie - moja druga operacja głównie z tego powodu a problem pojawił się w zasadzie 3 tygodnie po operacji. Dodatkowo miałam tyle lat co Ty, kiedy usuwano mi macicę. To głównie dlatego zostawiono te nieszczęsne jajniki. Teraz bym się upierała, żeby usunąć wszystko. Co do powikłań pooperacyjnych ja po pierwszej operacji podłapałam paciorkowca. Innych problemów nie było
Avatar użytkownika
Yona1968
 
Posty: 261
Dołączył(a): 16 lut 2013, o 18:50
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 51
Data operacji: 11 grudnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: (operacja 1) macica mięśniakowata, hiperplazja endometrium, chroniczny stan zapalny szyjki
(operacja 2): torbiele
Zakres operacji: (operacja 1 - 11.12. 2012) - usunięcie macicy i szyjki bez przydatków;
(operacja 2 - 6. 05. 2014) - usunięcie obydwu jajników i torbieli (wkręconej w jelita)
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Już nie

Re: Doradźcie!

Postprzez babeczka » 22 sie 2014, o 21:45

Ismenko, delektuję się dniamii urlopu :kolobok_party:
babeczka
 
Posty: 158
Dołączył(a): 25 lut 2014, o 00:19
Wiek: 35
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: ?
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: -

Re: Doradźcie!

Postprzez basia65 » 22 sie 2014, o 22:20

Xsano witam Cie bardzo serdecznie :ymhug: widzę, że koleżanki już Ci doradziły, ale decyzje musisz podjąć sama, pozdrawiam :ymhug:
basia65 Obrazek
Avatar użytkownika
basia65
 
Posty: 4138
Dołączył(a): 17 wrz 2013, o 14:52
Lokalizacja: Pomorskie
Wiek: 57
Data operacji: 12 sierpnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy i przydatków
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości