Strona 24 z 25

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 21 maja 2015, o 21:00
przez vika45
Grażynko, jakieś pechowe jesteśmy-nic nas nie omija, Wszystkie powikłania nas dopadają, wszystko przechodzimy z wszystkimi "ale" :(

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 21 maja 2015, o 23:10
przez Grażyna57
OLIKKU, MARZENKO, ELUŚ, ALUŚ, MARGUŚ, ISMENKO, HOPIŚ, VIKUŚ.....bardzo, bardzo Wam dziękuję za wsparcie :ymhug: co do głosu zaczynam przebąkiwać coraz głośniej i więcej, ale z oddechem trochę gorzej, w trakcie mówienia łapię powietrze, już nic nie zrobię [-( wolę tak, jak jest, niż by mieli wstawić mi rurkę x_x Nic innego mi nie pozostało tylko to wszystko przyjąć z pokorą i oczekiwać, że będzie lepiej :)

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 23 maja 2015, o 06:59
przez Diara
Grażynko :ymhug: musi być wreszcie lepiej, chyba limit pecha już wyczerpałaś ... odpoczywaj kochana i wracaj do zdrowia :ymhug:
No, ale naprawdę pecha masz okrutnego :( Tzn. MIAŁAŚ pecha okrutnego, bo to już za Tobą oczywiście %%-

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 23 maja 2015, o 21:40
przez Grażyna57
Dario dziękuję i ja też tak myślę że już koniec teraz tylko lepiej :kolobok_tender:

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 7 cze 2015, o 19:19
przez hopeless
Grażynko! Jak dajesz radę, bo z pewnością dajesz :x

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 7 cze 2015, o 23:21
przez Grażyna57
HOPISIUdziękuję, za troskę o moje zdrowie :ymhug: :-* :x
Dzisiaj przyjechałam z działki, ale jest mi od piątku bardzo duszno, jak nie przejdzie jutro pojadę do lekarza :-?
Czuję, że coś się dzieje, bo znowu łapię powietrze x_x

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 7 cze 2015, o 23:40
przez olikkk
Grażynko kochana miałam nadzieję, ze wrocisz z dzialki w lepszej formie, a tu takie niepokojące wieści =((
Może to upały się do tego przyczyniły?
Nawet nie chcę myśleć, ze znowu coś nie tak :-(
Spij dobrze i daj znać, co poradzi lekarz :-*

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 07:49
przez Monika
Grażynko, co ja czytam. :(
Tyle czasu się bidna męczysz. Mam nadzieję, że w końcu ktoś mądry zaradzi problemom,
za co trzymam kciuki.

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 08:27
przez Marzenka
Kochana ,a może poszukaj jakiegoś innego lekarza.czasami trzeba dwóch albo i trzech mądrych głów do rozwiązania problemu :ymhug:

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 16:38
przez Grażyna57
Jestem w szpitalu jutro zabieg operacyjny w znieczuleniu ogólnym. Sznurek pękł i fałda głosowa lewa która była podciągnięta opadła i dla tego duszności powróciły. Jutro ponownie muszą to podciągnąć

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 16:48
przez olikkk
O mateńko znowu zabieg i znowu ogolne znieczulenie =((
Daj Boże , żeby tym razem zrobili już solidnie, tak żeby znowu coś nie pekło :ympray: :ympray: :ympray:
Nich Anioly mają Cię w swojej opiece O:-) O:-) O:-) O:-)
Przytylam Cię mocno Grażynko :ymhug: :-*

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 18:16
przez Lena
Grażynko, kochanie-ileż Ty się nacierpisz biedaku....Ale jak mus-to nie masz wyjścia. ...Jesteś w moich myślach i modlitwie, buziaczki ... %%- :ympray:

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 18:22
przez konwali@
Grażynko przykro mi, że powróciły Twoje dolegliwości zdrowotne :(
Będę jutro myślami i :ympray: z Tobą. Powodzenia %%- :ymhug: :-*

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 18:45
przez ewela
Cześć Dziewczyny,
jestem nowa i to co czytam o Grażynce mnie przeraża. Najpierw więc życzę Ci Grażynko, by wszystko poszło dobrze :-bd .
Ja jestem po łyżeczkowaniu i czekam na wycięcie macicy. J
ak czytam, co się wyprawia w szpitalach, to zaczynam się bać. Chociaż na początku, po przeczytaniu Waszych postów byłam dobrej myśli. Otrzymałam bardzo wiele niezbędnych informacji. Lekarz mi o tym wszystkim nie powiedział :( .Mam nadzieję, że jak nadejdzie ten czas to z Wami dam radę. Cieszę się, że tutaj trafiłam :) :) :)

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 19:03
przez iwon
Grażynko,tak czytam i czytam i nie mogę wyjść z podziwu ile Ty dobra kobietko jesteś w stanie znieść .:kolobok_wacko2:.Oby Cię tym razem dobrze nareperowali,żebyś wreszcie mogła odetchnąć pełną piersią.Trzymaj się,a ja będę trzymała kciuki :ymhug:

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 19:46
przez Marzenka
Grażynko,nareszcie wiadomo o co chodzi.Poprawią i będzie git :)

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 23:16
przez hopeless
Grażynko Kochana! Wracaj do nas naprawiona porządnie raz na zawsze! Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Ci udanej operacji i szybkiego powrotu do zdrowia :x %%- %%- %%- %%-

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 8 cze 2015, o 23:48
przez Monika
Grażynko, myślami będę z Tobą.
Trzeba wierzyć, że w końcu zrobią to raz, a dobrze. :ymhug:

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 9 cze 2015, o 01:06
przez ismena
Grażynko dopiero dotarłam, trzymam kciuki bardzo bardzo mocno :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd

Re: Grażyna57.....czeka na operację usuniecia macicy

PostNapisane: 9 cze 2015, o 09:39
przez spinia
Kochana :x :x :ymhug: :ymhug: %%- %%- %%- %%-
I trzymam mocno kciuki.