VIKUŚ...ja, też tak myślałam miało być lepiej a tu jeszcze nie pomyślę i następna wizyta
Już się boje o męża ciężko pracował i pracuje nigdy nie miałczy, że go coś tam boli a też ma trochę chorób
Jest mi przed nim głupio, bo ja się sypię a on starszy o 7 lat
pracuje zawodowo, pracuje na działce, pracuje na działce u syna (złota rączka ) wszystko mu się chce - głowa go nie boli
Też sobie obiecaliśmy, że jak pójdzie na emeryturę zasłużoną 52lat pracy.... jeszcze miał dorywcze, to od wczesnej wiosny do jesieni zamieszkamy na działce a na zimę do miasta. Oby się potem nie zaczęło brrrrr
Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjj zapomniałam napisać ważną wiadomość!!!! rano byłam z wizytą u gin. po przebadaniu stwierdziła, że wszystko jest OK.
kontrola za 6 miesięcy