Cześć Dziewczyny,
jestem nowa i to co czytam o Grażynce mnie przeraża. Najpierw więc życzę Ci Grażynko, by wszystko poszło dobrze
.
Ja jestem po łyżeczkowaniu i czekam na wycięcie macicy. J
ak czytam, co się wyprawia w szpitalach, to zaczynam się bać. Chociaż na początku, po przeczytaniu Waszych postów byłam dobrej myśli. Otrzymałam bardzo wiele niezbędnych informacji. Lekarz mi o tym wszystkim nie powiedział
.Mam nadzieję, że jak nadejdzie ten czas to z Wami dam radę. Cieszę się, że tutaj trafiłam