Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Witam

Jestem Gosia, mam 43 lata, 2 synów
Forum znalazłam przy okazji przeglądania stron o usunięciu macicy, endo itp - mnie dopiero czeka taka operacja, czekam obecnie na termin, jestem po badaniu z biopsją i jedyne dobre to że nie ma zmian nowotworowych, poza tym moja "przygoda" zaczęła się w październiku z przedłużajacą się wręcz krwotoczną @ i od tamtej pory latanie po lekarzach, prochy na wstrzymanie - 2 tygodnie przerwy i od nowa krwawienie bez końca, teraz już wiem że mam duże mięsniaki i endometriozę i jak pisałam czekam na termin operacji.
Boję sie bardzo, poczytałam co nieco i strach nabrał wiekszych oczu trochę.
Czy przyjmiecie mnie do grona Syrenek ?
Serdecznie pozdrawiam

Ale się nam forum zagosiowało
Witamy kolejna Gosię Ile to już ich mamy ? Jak dobrze liczę to conajmniej 7

Gosiu oczywiście , że przyjmiemy
Ale na początek zrobię Ci nowy wątek, żebyś miała swój pokoik chorobowy, a w pogaduszkach będziemy się wygaszczać przy kawusi, starając się odwrócić Twoją uwagę od operacji
Ok ?

Dzięki za przyjęcie i za pokoik - to tak na poczatek przed szpitalem
Muszę się rozejrzeć po forum żeby umieć sie poruszać bo każde forum co innego oferuje
Nie bywam na wielu żeby nie było ale jakies tam odwiedziłam

Witam kolejną Gosię

Gosiu my tu przeganiamy strachy, zmniejszamy im oczy, oswajamy lęki, pocieszamy, głaszczemy po główce, przytulamy ogólnie uzdrawiamy uśmiechem, zarażamy optymizmem i wszczepiamy dobry humor. Witaj wśród nas

bardzo Wam dziękuję
zdaję sobie sprawę że wszystko przede mną i nieznane i stąd mój strach wyolbrzymiony pewnie ale cieszę się że będę mogla gdzieś to z siebie wyrzucić i znaleźć pocieszenie

Przepraszam że po imieniu Wam nie odpowiadam ale musze się Was nauczyć a to kilka dni może potrwać

o i znalazłam mój pokoik przytulny

Powiem więcej dużo dni
Widziałaś ile nas jest Dasz radę, zanim pójdziesz do szpitala, ogarniesz wszystkie Syrenki i kandydatki, bo takich też tu sporo

Witaj Gosiu i rozgość się i korzystaj z tej kopalni wiedzy ...
Mówisz, że dajesz sobie kilka dni na zapoznanie się z Syrenkami ...hhhhmmm ... wpędzasz mnie od samego początku w dołek, bo ja tutaj od 10 miesięcy i jeszcze mam w głowie mętlik ...

Pewnie ja też będe miała zawrót głowy ale przynajmniej będe miała okazję Was poznać

Witaj Gosiu a do lektury goraca i pachnaca

Czesc Gosienko (ja tez Gosia, niech Cie nie zmyli moj nick ). Ja nie mam intruzow miesniakowych, ktore by w czyms mialy mi przeszkadzac i tym gorzej dla mnie, bo wg co poniektorych lekarzy nic mi nie jest. Ale to co w skrocie opisalas to dotyczy rowniez mnie -wszelkie farmaceutyki dzialaja zupelnie nieprzewidywalnie ku zdziwieniu lekarzy. Ale dzisiaj jestem wstepnie po rozmowie decyzyjnej, w lapce mam skierowanie do szpitala i tak jak ty za chwile bede znala (mam nadzieje) termin operacji. Wiec wszystko wskazuje na to ze w tym samym czasie bedziemy operowane Ja juz troche (calkiem troche wiecej niz troche) przywyklam do syrenkowa i wiem ze dziewczyny nie dadza nam zginac, ani sie zamartwiac. Tak wiec nie martw sie, nie denerwuj (yyyhhhhmmmm to samo mozesz do mnie mowic ) wspolnie przez to przejdziemy. Bohaterkami najwiekszymi sa , jak to same osobie mowia, weteranki tego forum bo one przecieraly szlaki, nie mialy wokol siebie tylu aniolow

Jagoda dzięki za kawulca - duży kubek do takiej lektury obowiązkowy
Gosiu Ismeno też się nie zamartwiaj chociaż wiem że łatwiej komuś się doradza

Gosia napisał(a):Jagoda dzięki za kawulca - duży kubek do takiej lektury obowiązkowy
Gosiu Ismeno też się nie zamartwiaj chociaż wiem że łatwiej komuś się doradza

zdecydowanie łatwiej

Witaj, nowa Gosiu
No muszę i ja zameldować się w "Gosiowym" wątku .
Jak już pisałam na pogaduchach, mamy nie tylko wspólne imię. Ja też miałam mięśniaka, endometrioza usadowiła się w jajniku, no i też miałam 43 latka
Dobrze, że tu trafiłaś jeszcze przed operacją, bo

cios napisał(a):Gosiu my tu przeganiamy strachy, zmniejszamy im oczy, oswajamy lęki, pocieszamy, głaszczemy po główce, przytulamy ogólnie uzdrawiamy uśmiechem, zarażamy optymizmem i wszczepiamy dobry humor. Witaj wśród nas

Gosiu witam Ciebie w Twoim pokoiku

Gosiu witaj w syrenkowie

Witaj Gosiu.Ja również chociaż obolała wpadłam się przywita ć

Witaj Gosiu