Maggi7 - mięśniaki macicy, obfite miesiączki

[maggi7]

WITAM wszystkich
W końcu postanowiłam do Was skrobnąć. Ja czekam na operacje usunięcia trzonu macicy z powodu mięśniaków i obfitych miesiączek. Zdecydowana jestem i mam ustaloną date do szpitala na 7.10, więc coraz bliżej i strach coraz większy
Dużo czytałam co pisałyście i naprawde w wielu sprawach pomogły Wasze porady. Mam pare pytań jeszcze ,ale musze ogarnąć gdzie co pisać, bo teraz troche nieudolnie mi idzie .
Chciałabym więcej napisać ,ale mam mętlik w głowie, a dziś wogóle dzień nie najlepszy do myślenia, ponieważ od czasu dostania skierowania do szpitala i podjęcia decyzji dokucza mi bezsenność, co kiedyś było nie do pomyślenia
Byłam naprawdę śpiochem, ale myśle, że wszystko się zmieni po operacji.
Troszkę tu mało ładu i składu, ale wybaczcie na początek
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO

[ismena]

Witaj Maggi7
cieszę się że zdecydowałaś się jednak odezwać i dobrze, że jeszcze przed samą operacją. Jestem pewna, że trudne chwile dużo łatwiej będzie Ci przejść - ja ciągle czekam - co dalej. Więc w temacie samego zabiegu Ci nie pomogę, ale jakbyś chciała pogadać to proszę bardzo
Czuj się jak u siebie w dom

[olikkk]

Maggi i ja witam Cię serdecznie na naszym forum
Pozwoliłam sobie nieco Ci ułatwić poruszanie się u nas i stworzyłam oddzielny wątek, gdzie Tobie i nam wszystkim będzie łatwiej śledzić Twoje przygotowania do operacji i powrót do zdrowi, którego to życzę Ci z całego serca
Mam nadzieję, że szybciutko się zorientujesz jak tu funkcjonujemy i dowiesz się wszystkiego co Cię interesuje
W razie wątpliwości pytaj, a chętnie Ci pomożemy
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko

[maggi7]

WITAJ OLIKKK
no własnie zauważyłam, że zniknęła mi ISMENA
powoli, powoli ogarne wszystko
Dziękuje za nowy wątek, faktycznie będzie prościej i dla mnie szybciej

[olikkk]

Tak też myślę Czyli witaj w naszym domciu i czuj się jak u siebie

[ismena]

przez ismena » 9 minut temu

No ja nie wiem, podchodzą jak do jeża, już czuję jak mnie rozrywa, lada moment pewnie popłynę zobaczymy jak będzie pierwsza miesiączka po zabiegu.ismena

Olik ale mi dałaś zagwostkę jak mam przenieść moją odpowiedź Ale chyba jakoś sobie poradziłam

[olikkk]

Bo Ty Ismenko zaradna kobietka jesteś

[ismena]

No skoro dowiedziałam się dzisiaj że muszę sobie sama radzić to właśnie zaczęłam

Ale i tak chyba wszystkiego nie uwzględniłam, dlatego Ty jesteś NIE ZASTĄPIONA

[olikkk]

Oj tam, oj tam

[maggi7]

no mam Was we dwie razem
ISMENKO nie martw sie i nie stresuj, bo po burzy zawsze jest słońce więc jutro będziesz miała wspaniały dzień
no ciekawa jestem jak tam twoja miesiączka, ja bylam natawiona, że będą skąpe , a tu była niemiła niespodzianka
Mam nadzieje,że u Ciebie będzie OK bo to ja zawsze pechowa jestem
Po łyżeczkowaniu przyciągnęłam do domu zapalenie żyły po wenflonie, zapalenie jamy ustnej od brudnych sztućców i zapalenie błony macicy wiec to chyba pech, dlatego teraz mam stracha podwójnego

[ismena]

maggi już Cię lubię

okres będzie normalny, tzn. długo, mokro i boląco, rozpoczęłam już nawalanie się ibumem (jedyna rzecz jaka na mnie ewentualnie jest w stanie podziałać). Ale już zaczyna mnie mdlić więc pewnie będzie SUPER
4 lata temu miałam łyżeczkowanie i też normalnie było (czyli bez zmian, czyli do doopy).

A z tym pechem to nie przesadzajj, po prostu stałaś na linii ognia i na Ciebie trafiło z tym potrójnym "przypadkiem"

[maggi7]

Wiem co znaczą takie koszmarne miesiączki
Ja mam dostac ostatnią 20.09 i w ten dzień wyjeżdżam na wczasy więc na bank zapamiętam ten ostatni horror.
wracam 29.09 i 7.10 szpital

[vika45]

Witaj Maggi ja co prawda nie miałam mięsniaków ale chadzałam w pampersach bo podpaski maxxxxxxi, nawet po dwie nie starczały! A i małzonek przy okazji też miesiączkował i było dużo śmiechu bo wyrko pływało i on też. Nawet na fotel do łyżeczkowania wchodziłam z podpaską coby im podłogi nie zalać. Było, minęło ale jeszcze odruchowo w markecie zastanawiam się czy mam podpaski w domu
Zapraszamy na paplaninkę w pogaduchach- to super odstresowanie

[cios]

Viko i dodam jeszcze od siebie, wyłącznie czarne spódnice, nawet w lecie
Witaj maggi wśród nas.

[maggi7]

Witaj VIKA45
Witaj CIOS

[bulbinka536]

Magii witam Cię cieplutko w syrenkowie

[maggi7]

BULBINKO Ciebie rówież witam
Fajne babeczki z Was

[Beaplus]

Maggi witam Cię serdecznie. Mam nadzieję, że będziesz czuła się u nas dobrze, a czas do operacji nie będzie aż tak stresujący.

[maggi7]

Witam Cię BEAPLUS
Hej KARMAGULA
Niestety nie jestem Małgosia, chyba bliżej mi do przyprawy jednak
z tym moim brakiem snu to ciężko faktycznie
nigdy bym nie pomyślała ,że ja śpioch totalny mogę mieć takie problemy
Cały czas wymyślam różne rzeczy do robienia, żeby sie zmęczyć i paść ale nawet mycie okien plus posprzatanie domu nie dał skutku . Dziś idę po jakieś ziółka.
Dziewczyny, te co miały zabieg usunięciasamej macicy napiszcie czy miałyście po operacji plamienia, krwawienia, nie wiem jakie wziąśc odpaski.
ozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko i miłego dnia

[Beaplus]

Witaj Maggi. Ja przy przyjęciu do szpitala miałam zalecone przynieść duże podpaski takie jak do porodu. I takie też miałam, ale powiem Ci, że nie zużyłam nawet jednej. Nie miałam żadnego krwawienia, jedynie w toalecie raz zauważyłam skrzep krwi, ale to było jednorazowo no i w toalecie.
Ja mam zostawioną szyjkę macicy, wiec to też może być powód, że nie było krwawień.
Pozdrawiam i jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj.