Strona 12 z 12

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 14:36
przez malkaziu63
Kochane moje Syrenki!!! Wzięłam sobie to wszystko do serca co napisałyście i widzę, że każda z was ma lub miała takie problemy...Tak, to prawda obwiniałam siebie, bo chciałam być dobrą teściową, ale to wszystko obróciło się przeciwko mnie...Nie wtrącałam się do nich tylko prosiłam ich o załatwianie spraw w mieście, a jeszcze dodatkowo, gdy zaistniała ta sprawa, że postanowiła się wyprowadzić przepraszałam ją choć nie powinnam, bo ja im krzywdy nie zrobiłam, ale myślałam, ze dobrocią spowoduję iż postanowią zostać...Jednak nic tym nie wskórałam, a ona jest tak zawistna i przekorna, że te moje przeprosiny nic nie pomogły, a wiem, ze jeszcze mnie oczerniła przed swoją rodziną. W tej chwili przyzwyczajam się do tej nowej sytuacji i tak chyba musi być :( Chciałam być tak jak moja ś.p. mama, która traktowała mojego męża i moją bratową jak swoje dzieci. W tej chwili mój mąż i moja bratowa zawsze o mojej mamie mówią same pozytywy. Jednak mi się to nie udało, a jeszcze za te dobre moje serce usłyszałam, że jestem wariatką i powinnam się leczyć...Przykro mi się zrobiło i bardzo mnie te słowa zabolały i dalej bolą :( nigdy ode mnie złego słowa nie usłyszała, a jeszcze chwaliłam ją do wszystkich, że mam taką wspaniałą synową...teraz to już nie wiem, czy teściowa powinna być wredna, czy ma okazać serce bo tak wcześniej, czy później dostanie w łeb...tak się cieszę, ze spotkałam na swojej drodze takie forum, a przede wszystkim Was, które mnie wysłuchają i pocieszą...Kocham Was Syrenki całym sercem i dziękuję, że JESTEŚCIE :x Ściskam Was do mojego serca :kolobok_heart: i wszystkie całuję :x oraz życzę miłej i spokojnej niedzieli @};- Życie tak krótko trwa, a ludzie sobie sami sprawiają takie trudności...KOCHAJMY LUDZI, BO ONI TAK SZYBKO ODCHODZĄ... :-h :ymhug: :-h

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 15:13
przez Diara
Malkaziu :ymhug: pora wyciągnąć wnioski i pomyśleć o sobie. Ja też z ręką na sercu powiem, że tej wrednej kobiecie nie zrobiłam nigdy nic złego, wręcz przeciwnie, ale i tam choćbym nieba jej przychyliła to powie, że jej za ciasno. Dużo cierpliwości Ci życzę. :ymhug:

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 15:23
przez bulbinka536
Malkaziu :ymhug: ha ..skąd ja to wiedziałam ,że będziesz się obwiniać ;)
Postaraj się nie szukać winny w sobie , bo winna nie jesteś ,a nic nie zmienisz ...
Ja też zawsze szukam winy w sobie ... :( i przeżywam potem każdą minutę ,analizuję ...co zrobiłam źle ? Jednak wiem ,że nie jestem winna i nic złego nie zrobiłam ..
teraz zostaw sprawy swojemu biegowi ,nie narzucaj się ,przyjdzie kiedyś czas i doceni to co dla niej /nich zrobiłaś :ymhug:
Teraz żyj i delektuj się swobodą :x
Moja mama lepiej traktuje zięciów niżeli córeczki [-( nawet nigdy się rodzicom nie żaliłam ,
bo i po co :-w i tak zawsze kazała nam córką szukać winy w sobie X(
Są plusy i minusy ...a ja ...postaram się być neutralna ;) ale boję się ,że będę wredna =))
Jeszcze się taki nie narodził ,aby wszystkim dogodził ... :-??
Widzę ,że zaglądasz tu często,bo od razu odpisujesz :)
może więc zaczniesz zaglądać do nas tutaj ? Byłoby nam miło ,bardzo :ymhug:

http://syrenki.net/viewforum.php?f=57

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 16:57
przez olikkk
Malkaziu bardzo nieładnie się zachowała :( Takie słowa są karygodne, zwłaszcza skierowane do matki męża ...
Nie powinny nigdy paść, nie świadczą o niej za dobrze ...
Rozumiem, że można się nie zgadzać w różnych sprawach, ale szacunek się należy, zwłaszcza że tyle dla nich zrobiłaś ...
Cisną się potem na usta słowa "nie rób komuś dobrze, nie będzie Ci źle" ...
Trudno, ważne żeby mieć czyste sumienie. Ty zrobiłaś wszystko co jako matka mogłaś zrobić, a skoro nie zostało to uszanowane,
trudno, teraz czas dla Ciebie na odpoczynek, a nie zadręczanie się poczuciem winy.
Powinni zamieszkać sami tak jak mówią dziewczyny, wtedy im się rozjaśni w głowach ile Ci zawdzięczają ...
Mieszkanie z drugimi rodzicami prawdopodobnie niczego ich nie nauczy, bo nadal nie będą wiedzieli co to samodzielność i odpowiedzialność.
Pożyjemy, zobaczymy na czym się to skończy, a Ty już się nie zamartwiaj, tylko częściej wpadaj do nas :-* Masz wszak więcej czasu ;)

Diaro takie osoby o jakiej piszesz też znam niestety ....
Jeden syn się wyrwał ze szpon matki, ale nie udało się zapobiec wtrącaniu się do jego małżeństwa i niestety doszło do rozwodu
po 29 latach chorego związku :( Drugi syn do dziś jest pod kiecką mamusi w wieku 50 lat, bo niestety nie miał dość silnej woli, żeby się wyrwać.
Ma teraz dwóch syneczków w domu i zwaśnioną rodzinę, która rodziną już nie jest :(

Dlatego my mamy musimy pamiętać, że dzieci są nasze do czasu kiedy osiągną dorosłość, potem oddajemy je w inne ręce do końca ich życia
i oby trafiły pod dobre skrzydła .... czego Wam i Waszym dzieciom życzę :x

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 17:19
przez vika45
No ja jeszcze nie teściowa, dzieci się wyniosły i wściekają się,że zbyt rzadko zaglądam.Moja mama zawsze wstawiała mnie joby,i broniła zięciunia choć jestem jedynaczką.Wiem,że moi teściowi traktują mnie jak żonę syna- czyli czasami się przyda i krzywdy synowi nie robi.Bratowa za mną nie przepada i dobrze o tym wiem. Twoja synowa nie musi Cię kochać ale należy szanować rodziców małżonka.Niestety zapatrzona w siebie. Na razie nie myśl, odpoczywaj a młodzi muszą to przemyśleć.Zacznie im niebawem brakować wygód jakie mieli u Ciebie-no chyba, że jej rodzina też będzie ich tak wspomagała.
Buziaki i teraz zadbaj o siebie-swoje obowiązki matczyne spełniłaś jak mogłaś.Teraz dzieci żyją na swój rachunek :x

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 18:16
przez eli-50
Witaj Malkaziu i inne Kobietki w tym wątku :ymhug:

W życiu niestety spotykamy różnych ludzi. Niektórzy potrafią nieźle nam dać się we znaki. Jeśli mamy czyste sumienie nie powinniśmy mieć poczucia winy, bo takie poczucie jest źródłem cierpienia. Nikt nie jest idealny. Ale skoro działamy w dobrej wierze to wszystko jest ok. Nawet jeśli nam nie zawsze wychodzi . W psychice potrafi się mocno zakorzenić uraza. Wielką sztuką jest wyzbycie się tego. Jakże trudno jest uwolnić się od przeszłości i wybaczyć każdemu kto nas uraził.
Ile czasu musi upłynąć ...? Ile łez trzeba wylać ...?
Ale kiedyś przeczytałam coś co chciałabym tu przytoczyć...kluczem do pozytywnych zmian jest obecna samoakceptacja...jeśli pokochamy siebie wszystko zacznie się udawać.
Może coś w tym jest...

Pozdrawiam cieplutko i życzę tzw. pomyślnych wiatrów %%- :x

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 18:21
przez malkaziu63
Kochane czytam z uwagą Wasze posty i sobie to wszystko analizuję i bardzo wam dziękuję za to wszystko...Wiem kochane, ze mam u was pomoc i wsparcie, bo sama się z tym borykam i tak jak napisała Bulbinka przeżywam takie sytuacje i nikomu nie mówię, ponieważ wiem, że wszyscy myślą, że to tylko i wyłącznie moja wina...Moim mottem życiowym jest to, " ...żyj tak, aby nikt przez Ciebie nie płakał..." i tak do tej pory żyłam, choć nie da się na siłę nikogo uszczęśliwić...Mój mąż to stwierdził tylko, że pali za sobą mosty i niestety nie będzie już tak traktowana przez nas jak dotychczas...Trudno, sama tak chciała...Zobaczymy dalej jak to się wszystko potoczy...macie rację, teraz tylko ja się liczę i mam nadzieję, że będę konsekwentna w swoim postepowaniu. Przykro mi też jest, że nasza rodzina jest trochę rozdzielona, bo ona skłóciła moje dzieci, a z drugą synową też nie ma kontaktu...Po prostu się nie lubią...nie myślałam, że do takiej sytuacji dojdzie, a ja nie pozwolę sobie, aby smarkula, bo ma 20 lat wyzywała mnie od wariatek...Kocham Was moje przyjaciółeczki i ściskam jak najmocniej i będę wchodziła na wasze pogaduchy :x (*) @};- :ymhug: całuski...

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 17 lis 2013, o 20:47
przez Diara
No wreszcie Malkaziu :ymhug: Tylko dotrzymaj nam słowa :ymhug: Buziaczki

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 18 lis 2013, o 00:18
przez malkaziu63
Dotrzymam :) Dotrzymam Diaruniu............Buźka i spokojnej nocki... :) :ymhug: :)

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 24 lis 2013, o 21:29
przez olikkk
Malkaziu jak sobie radzisz w nowej sytuacji rodzinnej ?
Co porabiałaś w minionym tygodniu ? Nie odzywasz się jakoś do nas :-?
Pozdrawiam Cię cieplutko :-*

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 24 lis 2013, o 21:58
przez malkaziu63
Oliczku kochana miałam odpisać, ale miałam gości i nie wiedziałam w co ręce włożyć...Obiecuję, że napiszę więcej jak się troszkę pozbieram...Buziaczki i uściski... :ymhug: :) :x

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 24 lis 2013, o 22:03
przez olikkk
Witaj Malkaziu :x
Rozumiem Cię doskonale ;) też niedawno miałam gości :)
Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas z bliskimi :x
Pozdrawiam Cię cieplutko i czekam na Ciebie z Syrenkami :-*

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 15 gru 2013, o 00:10
przez olikkk
Malkaziu jakoś długo się zbierasz ;)
Mam nadzieję, że wpadniesz do nas choć na chwilkę :)
Pozdrawiam Cię cieplutko z moja nową wnusią Tosieńką :-*

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 2 sty 2014, o 21:32
przez olikkk
Malkaziu wołam Cię i wołam i cisza :(
Mam nadzieję, że masz się dobrze i szczęśliwie rozpoczęłaś Nowy Rok 2014 :)
Tego Ci w każdym razie z całego serca życzę, oby był lepszy od minionego i nie tracę nadziei, że nas odwiedzisz :-*

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 1 mar 2014, o 17:42
przez olikkk
Malkaziu nie wiem , czy jeszcze o nas pamiętasz, ;) ale na wszelki wypadek i ja zostawię dla Ciebie tutaj urodzinowe życzenia, może kiedyś zerkniesz i znajdziesz :x
Dużo zdrówka Ci życzę, dużo uśmiechu i jak najwięcej czasu spędzonego z małżonkiem, którego tak mało masz na co dzień ....
Bądź zdrowa i niech Ci zawsze świeci słonko, pozytywnie nastawiając do życia :ymhug:

Obrazek

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 26 wrz 2014, o 15:54
przez olikkk
Malkaziu Ty żyjesz ? Całkiem już o nas zapomniałaś :-(
Mam nadzieję jak zwykle, że kto milczy ma się dobrze i tego Ci z całego serca życzę :kolobok_girl_in_love:

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 26 wrz 2014, o 16:12
przez malkaziu63
Witam was Syrenki!!! Przepraszam za mojæ tak długą nieobecność, ale spowodowane było to moją sytuacją rodzinną...Kocham Was i bardzo téskniłam...

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 26 wrz 2014, o 16:56
przez olikkk
Malkaziu jednak się znalazłaś :D
Bardzo się cieszę, ze po tak dlugiej przerwie nas znalazalaś :ymhug:
Szkoda tylko, ze problemy rodzinne ciagną się nadal :-(
Jak masz mozliwosc, zgladaj do nas, moze cos poradzimy, albo przynajmniej przytulimy :ymhug:

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 26 wrz 2014, o 18:42
przez basia65
Malkaziu witam Cię bardzo serdecznie po długiej nieobecności, mam nadzię, że problemy rodzinne są już opanowane i będziesz częściej na forum zaglądać, pozdrawiam :)

Re: Malkaziu63-torbiel na jajniku i mięśniak gładkokomórkowy

PostNapisane: 1 mar 2020, o 23:38
przez belli812
Malkaziu wszystkiego dobrego i zdrowego. Całuski i 100 lat 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹