Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Stynka napisał(a):Witaj Aniu w Syrenkowie
Nie poradzę Ci niczego w Twoim temacie, jak tylko zasugeruję konsultację z innym lekarzem. Może wtedy łatwiej będzie podjąć decyzję?
Pozdrawiam serdecznie
AnnaZ napisał(a):Dziękuję, że piszecie! W tym wszystkim są ważni ludzie dokoła! Bez nich bym chyba przez to nie przeszła🥺
Bez przerwy z kimś rozmawiam, piszę, dzwonią przyjaciele, rodzina no i kobitki tutaj❣
Anita, piszesz, że długo dochodziłaś do siebie... czyli ile czasu? Tygodnie? Miesiące? Wiem, że to bardzo indywidualna sprawa, wiele też zależy od lekarza, jak przyłoży się do zaszycia rany.
Ale tak chciałabym szybko wrócić do siebie🤷♀️
Anita71 napisał(a):Aniu post Hugusia i Danki odzwierciedla to co mogłabym napisać. Oszczędzałam się tak i uważałam jak pisze Hugus, i podobnie jak Danusia gdybym miała jeszcze raz wybierać przed operacja to poddałbym się jej bez jednego słowa. Wiesz ja byłam bardzo zakręcona tym że chciałam mieć już wszystko wycięte, uważałam żeby się nie przeziębić a czekanie na operację było dla mnie bardzo trudne, ewentualne przesunięcie terminu chyba by mnie dobiło. Na szczęście wycięli mnie w terminie zaplanowanym. Brzuch dawał znać o sobie dobre ponad 4 m-ce był twardy, ciągnący i to dość mocno, mimo że raczej byłam bardzo dobrze zoperowane technicznie przez dobrego operatora. Mam pracę siedząca ale wtedy jeszcze dojeżdżałam i przeszłam na 3/4 etatu. Często stałam przy biurku bo brzuch dokuczał. Teraz oczekuję na powrot na pełen etat. U mnie wygojenie trwało raczej dwa lata, bo doliczam do tego jeszcze przeboje z ziarnina w pochwie, która miałam usuwana w lipcu ubiegłego roku. Wiem, że nadal muszę uważać i nie dźwigać. Zakupy noszę i jak za ciężkie to wtedy od razu daje znać o sobie pęcherz- popuszczam mocz. To dowód na to że trzeba się oszczędzać. Objawy meno są ale można wytrzymać, depresyjne nastroje, dość duże zmęczenie no ale u mnie dołączyła się cukrzyca.
Anita71 napisał(a)::ymsigh: Hugus ale zmęczenie to chyba też trochę cukrzyca.
Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości