Strona 6 z 7

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 10:46
przez hugnonot
stonoga napisał(a):witajcie dzis postanowilam przelezec caly dzien bo brzuchol boli dołem i ciagnie ojj droga do domu dała mu w kość po przeciwbolowych troche przechodzi. Obejrzalam sie lusterkiem i nad i pod rana mam siniaki koloru zielono- zolto-czarnego czy to normalne? Boli mnie tez wokol miejsca gdzie floxyparyne mialam podawana. Ogolnie czuje sie dosc dobrze az boje sie ze zapesze no ale dopiero jak sie pozbede tego przekletego cewnika i szwow to zaboaczymy. Wczoraj przed wyjsciem ze szpitala probowalam pas brzuszny ubrac ale tak mi brzuch jakos dziwnie scisnol ze zrezygnowalam, a czy po sciagnieciu szwow moga sie wydazyc jeszcze jakies problemy

siniaki takie kolorowe to schodzące krwiaki,
tam gdzie masz siniaki smaruj delikatnie maścią z arnikową lub traumeelem (maść homeopatyczna ale naprawdę działająca), nie smaruj nimi samej rany,
siniaki po zastrzykach heparyny zdarzają się często - uszukodzone naczynia po wkłuciu powstają przede wszystkim jeśli trafili w to samo miejsce

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 19:44
przez Szklanka
stonoga napisał(a):Wczoraj przed wyjsciem ze szpitala probowalam pas brzuszny ubrac ale tak mi brzuch jakos dziwnie scisnol ze zrezygnowalam, a czy po sciagnieciu szwow moga sie wydazyc jeszcze jakies problemy


Stonóżko a o pas pytałas lekarza czy możesz lub powinnaś?

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 21:06
przez stonoga
pytalam powiedziala pani doktor ze jak mi wygodnie to moge zakladac

od powrotu do domu boli mnie dolem brzuch pod rana i pod pępkiem czy to tak ma byc??
Jazda samochodem troche mnie wytelepala
Zazylam apap bol troszke zelzal ale wciaz jest wyczuwalny

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 21:30
przez Szklanka
Stonóżko może boleć, odpoczywaj, nie dźwigaj, nie schylaj się, nie wyciągaj do góry, teraz najwazniejsze żeby to się goiło. Troche jednak trzeba tez dreptać, Ten ból może być od, nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, takich łyżek które rozciągały dwie częsci przekrojonej skóry, żeby operator mógł spokojnie operować. Mnie tak bolały boki...

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 21:41
przez stonoga
boje sie ze cos mi sie tam rozeszlo jak tak walizke ciaglam😢😢😢mam za swoje

a jakie leki przeciwbolowe uzywalyscie i w jakich dawkach? moze ja biore za mala dawke :(

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 20 wrz 2020, o 21:57
przez hugnonot
stonoga napisał(a):boje sie ze cos mi sie tam rozeszlo jak tak walizke ciaglam😢😢😢mam za swoje

a jakie leki przeciwbolowe uzywalyscie i w jakich dawkach? moze ja biore za mala dawke :(


musisz odpoczywać przejdzie ale to trochę trwa

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 06:04
przez jaga
stonoga napisał(a):a jakie leki przeciwbolowe uzywalyscie i w jakich dawkach? moze ja biore za mala dawke :(

Ja biorę Apap 500. Początkowo brałam po 2 tabletki rano i wieczorem (w szpitalu położna powiedziała, że mniejszych dawek nawet nie warto brać, bo nie poczuję ich działania). Po niecalych 2 tygodniach od operacji zmniejszylam do "po jednej". Zaczęłam też chodzić na "powolutkie" spacery (w tym po schodach z/na 4 piętro; wczoraj tak fajnie się szło :) , że przeszliśmy prawie 2 km z 1 przerwą na ławeczce) i choć chodzenie trochę "ciągnie" (mam cięcie poziome), to następnego dnia czuję wyraźną poprawę w zarówno zakresie rany, jak i ogólnej kondycji i samopoczucia :) .

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 08:17
przez olikkk
Ja to miałam szczęście - w domu nic nie brałam p.bólowego , tylko tyle co w szpitalu ;;)

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 10:05
przez hugnonot
jaga napisał(a):
stonoga napisał(a):a jakie leki przeciwbolowe uzywalyscie i w jakich dawkach? moze ja biore za mala dawke :(

Ja biorę Apap 500. Początkowo brałam po 2 tabletki rano i wieczorem (w szpitalu położna powiedziała, że mniejszych dawek nawet nie warto brać, bo nie poczuję ich działania). Po niecalych 2 tygodniach od operacji zmniejszylam do "po jednej". Zaczęłam też chodzić na "powolutkie" spacery (w tym po schodach z/na 4 piętro; wczoraj tak fajnie się szło :) , że przeszliśmy prawie 2 km z 1 przerwą na ławeczce) i choć chodzenie trochę "ciągnie" (mam cięcie poziome), to następnego dnia czuję wyraźną poprawę w zarówno zakresie rany, jak i ogólnej kondycji i samopoczucia :) .

Staraj się zrezygnować z Apapu to paracetamol po długim zażywaniu uszkadza wątrobę. Lepiej jakoś wytrzymać.
Ja chodziłam codziennie na godzinny spacer, początkowo przy domu, potem w centrum handlowym i przysiadałam na ławeczkach. Taki spacer dobrze działa na jelita i poprawia kondycję mięśni.
Wracałam wykończona ale z każdym dniem było mi łatwiej przejść taki odcinek.

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 10:12
przez olikkk
Centra handlowe i duże skupiska w dobie korony bym omijała .....
Odporność po operacji z pewnością zdecydowanie spada....

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 10:31
przez jaga
hugnonot napisał(a):
jaga napisał(a):
stonoga napisał(a):a jakie leki przeciwbolowe uzywalyscie i w jakich dawkach? moze ja biore za mala dawke :(

Ja biorę Apap 500. Początkowo brałam po 2 tabletki rano i wieczorem (w szpitalu położna powiedziała, że mniejszych dawek nawet nie warto brać, bo nie poczuję ich działania). Po niecalych 2 tygodniach od operacji zmniejszylam do "po jednej".

Staraj się zrezygnować z Apapu to paracetamol po długim zażywaniu uszkadza wątrobę. Lepiej jakoś wytrzymać.

Myślałam, że paracetamol jest najdelikatniejszy, ale może faktycznie warto już zacząć wytrzymywać, bo 2 tygodnie na przeciwbólowych to dość długo :( . Dzięki za sugestię :)

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 13:17
przez hugnonot
olikkk napisał(a):Centra handlowe i duże skupiska w dobie korony bym omijała .....
Odporność po operacji z pewnością zdecydowanie spada....

Tak, rzeczywiście słuszna uwaga, ja chodziłam nie w czasach pandemii.

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 16:40
przez KaSta
Stonogi Droga, chyba się z Tobą nie witałam w Syrenkowie:)
Dobrze, że już po. Dbaj o siebie, zdrowiej, teraz już z górki, z każdym dniem będzie łatwiej. %%- :ymhug: :-bd

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 18:25
przez stonoga
KaSta napisał(a):Stonogi Droga, chyba się z Tobą nie witałam w Syrenkowie:)
Dobrze, że już po. Dbaj o siebie, zdrowiej, teraz już z górki, z każdym dniem będzie łatwiej. %%- :ymhug: :-bd



Witaj😘😘😘 tak po dochodze dobsiebie jeszcze tylko koniec klopotow z pecherzem i bedzie juz calkiem jak przed.... efekt uboczny operacji 😬 schudłam 4 kg😜

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 21 wrz 2020, o 21:31
przez olikkk
Bywają i plusy operacji jak widać :kolobok_wink3:
Oby wszystko szło w dobrą stronę :ympray: :kolobok_give_heart2:

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 23 wrz 2020, o 10:30
przez olikkk
Stonogo jak samopoczucie ?
Masz w domu dobrą opiekę ?
Kiedy się żegnasz z cewnikiem ?

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 25 wrz 2020, o 12:38
przez olikkk
Stonoga gdzie jesteś :kolobok_clapping:

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 25 wrz 2020, o 16:09
przez Anita71
Moze coś z tym cewnikiem się porobiło?

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 25 wrz 2020, o 17:09
przez stonoga
Jestem jestem wszystko u mnie ok🙂 dzis szew usuniety wogole bezbolesnie, podobno zagoilo sie pieknie jak na psie 😜😜 przepraszam was ale po powrocie do domu troche malo czasu mam na „siedzenie w internecie” i padam i spie . Chyba odreagowuje caly stres jaki sie we mnie skumulowal.

Re: Za kilka dni operacja - Stonoga

PostNapisane: 25 wrz 2020, o 18:11
przez Stynka
Uściski :ymhug: :x