Strona 15 z 15

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 6 lis 2020, o 21:00
przez Anita71
Tak sobie myślę, że jeżeli lekarz mówił, że atypia mogłaby się odnowić to jednak dobra dezycja było usunięcie macicy z przydatkami co? Tylko poradzić trzeba coś na te poty i będzie dobrze! A może jakieś podpowiedzi zielarza takiego wiesz prawdziwego z pasją i ogromną wiedzą!

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 1 gru 2020, o 12:49
przez jaga
Na chwilę obecną zrezygnowałam z hormonów. Nie wiem, czy już trochę przyzwyczaiłam się do uderzeń gorąca, czy są mniejsze, ale jakoś da się żyć :). Dotychczas wspomagałam się samą czerwoną koniczynką, a teraz chcę przetestować pluskwicę w postaci Remifeminu. Podpowiedzcie - czy mogę te preparaty stosować naprzemiennie rano i wieczorem? Nie "pogryzą się"?

I mam jeszcze jedno pytanie - czy w miejscu, gdzie rozpuścił się szew, można czuć niewielki ból? Od wczoraj mam taki jeden punkcik nad szwem, który jest tkliwy, gdy dotykam to miejsce udem np. podczas kucania, czy schylania się. Jest to dosłownie punkcik, bo obok niego wszystko jest ok, a chcąc go zlokalizować palcami, muszę się go naszukać ;).

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 3 gru 2020, o 20:32
przez Anita71
Nie mam wiele uderzeń gorąca i do moich się przyzwyczaiłam. Są dni że w ogóle nie mam i takich dni jest więcej, są też dni gdy uderzenia są sporadyczne a i są gdy jest ich kilka dziennie. Nie widzę potrzeby u siebie stosować pod tym względem tabletek ziołowych. Nie mieszałabym raczej tych leków. Na ostatnie pytanie Jaga nie umiem odpowiedzieć :ymhug:

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 3 gru 2020, o 22:09
przez hugnonot
jaga napisał(a):Na chwilę obecną zrezygnowałam z hormonów. Nie wiem, czy już trochę przyzwyczaiłam się do uderzeń gorąca, czy są mniejsze, ale jakoś da się żyć :). Dotychczas wspomagałam się samą czerwoną koniczynką, a teraz chcę przetestować pluskwicę w postaci Remifeminu. Podpowiedzcie - czy mogę te preparaty stosować naprzemiennie rano i wieczorem? Nie "pogryzą się"?

I mam jeszcze jedno pytanie - czy w miejscu, gdzie rozpuścił się szew, można czuć niewielki ból? Od wczoraj mam taki jeden punkcik nad szwem, który jest tkliwy, gdy dotykam to miejsce udem np. podczas kucania, czy schylania się. Jest to dosłownie punkcik, bo obok niego wszystko jest ok, a chcąc go zlokalizować palcami, muszę się go naszukać ;).


pomacaj czy to nie jest gulka jak ziarnko grochu, może to być nierozpuszczony szew, kawałek szwu klasycznego - jeśli był stosowany do związania punktowego, jeśli gulki nie ma jest gładko to może to być nerw.

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 4 gru 2020, o 15:41
przez jaga
Anitko, Hug - dziękuję za odpowiedzi :ymhug:. Ta punktowa tkliwość trochę ustąpiła (teraz boli przy naciąganiu tego miejsca np. podczas stania), więc być może to był faktycznie szew. Anitko, u mnie u uderzeniami jest podobnie, aczkolwiek nie miałam jeszcze dnia, a tym bardziej nocy bez nich :kolobok_girl_cray2: . Na razie jeszcze powspomagam się fitohormonami, bo zauważyłam, że gdy zmniejszyłam dawkę koniczyny, objawy menki nasiliły się. Skoro radzisz, żeby nie mieszać, skończę opakowanie DuoFemu i dopiero zacznę testować Remifemin. Poza tym czuję się dobrze i czasem muszę skupiać się na pamiętaniu, coby nie przeholować choćby z dźwiganiem ;).

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 7 gru 2020, o 15:03
przez Anita71
Wiesz Jaguś gdybyś je mieszala to już pomijając sprawę ewentualnego złego reagowania leków między sobą to jeszcze nie wiedziałabys co działa dobrze a co nie, bo co tu obstawić, że działa, jak bierze się dwa jednocześnie? :-??

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 10:27
przez eli-50
Jaga dużo zdrówka i coraz lepszej formy życzę @};- %%- :x

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 13:08
przez jaga
eli-50 napisał(a):Jaga dużo zdrówka i coraz lepszej formy życzę @};- %%- :x

Dziękuję bardzo :x :x :x :x :x

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 18:27
przez Anita71
Jaguś na urodzinki kwiatki 🌷🌹🌸💐🌺z życzeniami zdrowia i usmiechu :ymhug:

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 19:05
przez Stynka
Jaguś, poZDRÓWKA❤💐

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 20:03
przez olikkk
Urodzinowe przytulasy dla Ciebie Jago :ymhug: i dużo, dużo zdrówka :kolobok_give_rose: :kolobok_give_heart: @};-

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 17 gru 2020, o 23:47
przez jaga
Dziękuję Anitko, Stynko, Oliczku :x :x :x :x :x

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 18 gru 2020, o 10:46
przez monte
@};- 100 latek Jaguś

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 10 wrz 2021, o 14:14
przez jaga
Witajcie, Dziewczęta :ymhug: Jak ten czas szybko płynie :-o Właśnie sobie uświadomiłam, że kilka dni temu upłynął rok od mojej operacji, więc jak to w niepisanej tradycji Syrenkowa jest - melduję się i zdaję raport :). Właściwie mogłabym zapomnieć o całym strachu i bólu, jaki mi towarzyszył rok temu, ale tak się nie da. Wspomnienia pozostają i pewne skutki uboczne również. W zasadzie są 2 takie, które utrudniają pełną radość z życia: menopauza w wydaniu uderzeń gorąca (najbardziej upierdliwych w nocy) oraz całkowity zanik libido połączony z suchością pochwy, a o orgazmach to już chyba mogę zapomnieć #:-s . Z mniejszych dolegliwości czuję w brzuchu, w jednym miejscu niewielki ból przy ucisku - w tym miejscu był jajnik z torbielą ok. 6 cm; kilka dni po operacji tam albo coś pękło, albo zrobił się stan zapalny i wtedy bolało okropnie. Wybieram się z tym (+ taka mini kontrola "rok po") do gina, ale jakoś wybrać się nie mogę ;).

Najtrudniej mi się żyje z uderzeniami gorąca i nocnymi potami. Co prawda na początku było gorzej, bo budziło mnie toto co pół godziny, max. co godzinę. Czerwona koniczyna w dużym stężeniu nie pomagała (po niej zrobiły mi się torbiele w lewej piersi), pluskwica groniasta też nie. Soję odradzałyście, więc w ogóle nie testowałam. Kiedyś natrafiłam na ekstrakt z szyszek chmielu i powiem, że dla mnie szyszki są najskuteczniejsze pod warunkiem regularności przyjmowania - kapsułka rano, kapsułka wieczorem. Do tego, jeśli tylko pamiętam ;), dokładam akupresurę w postaci uciskania punktu z prawej strony nosa na wysokości dolnej powieki - to też pomaga :).

No i smutno z powodu zaniku libido i suchości pochwy. Wyczytałam gdzieś (czyżby w Syrenkowie :-?), żeby zastosować żel do USG (którejś polecił ginekolog) - tani i skuteczny - próbowała któraś z Was? Jak to stosować? Wysmarować się "w środku", czy wysmarować męża "na zewnątrz"? :-?

Z uwagi na usunięcie jajników obawiałam się pogorszenia wyników tarczycowych (endokrynolog wskazywała na takie ryzyko), ale na szczęście nic się nie zmieniło i oby tak dalej :).

Poza tym staram się żyć jak dawniej. I... jak zwykle u mnie ;) - z trudnością przychodzi mi zmotywowanie się do stałych ćwiczeń na wzmocnienie mięśni brzucha, by obwód w brzuszku łaskawie raczył się zmniejszyć ;).

Całuję cieplutko :x :x :x . I dziękuję, że trwacie na posterunku pomagania :kolobok_bye: :x :ymhug:

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 11 wrz 2021, o 22:29
przez Anita71
A wiesz Jaga nawet ostatnio myślałam, że dawno nie pisałaś :ymhug: fajnie, że wpadłaś. Przypomnij mi proszę nie możesz z powodu atypii stosować HTZ? Ja nie mogę. Na suchość pochwy przed stosunkiem smaruję sobie wejście do pochwy żelem feminum activ, smaruję palcem nie lubię aplikatorów. Członka też można tym potraktować :D Generalnie żele szybko wysychają przy tarciu i potem się kleją. No ale trzeba radzić sobie z suchością pochwy. Co do libido to praktycznie nie mam odczucia podniecenia w podbrzuszu jak kiedyś. Ale lubię stosunki, są sporadycznie ale jak są to jest ok. Orgazmy miałam zawsze tylko łechtaczkowe. Ale doznania podczas stosunku zawsze bardzo lubiłam mimo iż nie kończyły się orgazmem. No tak trochę może za dużo szczegółów ale uważam, że szczerość seksualna tu na forum jest dla nas bardzo ważna to jest to nasz problem pooperacyjny. No i z kim jak nie z Wami można tak pogadać o tych sprawach? Nie stosuję nic na meno gdyż uderzenia goraca jakoś toleruje, zimą są mniejsze, latem natomiast najgorsza jest potliwość. Ufff jak gorąco! Ale już po lecie i potliwość się też zmniejszy. Pozdrawiam :x

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 12 wrz 2021, o 22:17
przez eli-50
Jaga jak widać nasza operacja ma duży wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu kobiecego...inne, ale coś za coś.
Trzymaj się mocno kochana i żyj najpełniej jak tylko możesz %%- . Dzięki za rocznicowe info @};- . Pozdrawiam ciepło :x

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 20 wrz 2021, o 20:58
przez jaga
Myślami ciągle jestem z Wami :). Nie sposób zapomnieć tak miłych, pomocnych Babeczek :x.
Anita71 napisał(a):A wiesz Jaga nawet ostatnio myślałam, że dawno nie pisałaś :ymhug: fajnie, że wpadłaś. Przypomnij mi proszę nie możesz z powodu atypii stosować HTZ? Ja nie mogę. Na suchość pochwy przed stosunkiem smaruję sobie wejście do pochwy żelem feminum activ, smaruję palcem nie lubię aplikatorów. Członka też można tym potraktować :D Generalnie żele szybko wysychają przy tarciu i potem się kleją. No ale trzeba radzić sobie z suchością pochwy. Co do libido to praktycznie nie mam odczucia podniecenia w podbrzuszu jak kiedyś. Ale lubię stosunki, są sporadycznie ale jak są to jest ok. Orgazmy miałam zawsze tylko łechtaczkowe. Ale doznania podczas stosunku zawsze bardzo lubiłam mimo iż nie kończyły się orgazmem. No tak trochę może za dużo szczegółów ale uważam, że szczerość seksualna tu na forum jest dla nas bardzo ważna to jest to nasz problem pooperacyjny. No i z kim jak nie z Wami można tak pogadać o tych sprawach? Nie stosuję nic na meno gdyż uderzenia goraca jakoś toleruje, zimą są mniejsze, latem natomiast najgorsza jest potliwość. Ufff jak gorąco! Ale już po lecie i potliwość się też zmniejszy. Pozdrawiam :x

Dziękuję, Anitko, za szczerość i garść doświadczeń z własnego ogródka :x. Co do "poślizgu" zastanawiam się jeszcze nad ciekłą parafiną lub oliwką dla niemowląt, tylko czy potem nie będę "za tłusta" i czy nie skończy się infekcją z powodu "nie tego" ph :-? . Po stosunku z użyciem żelu do higieny intymnej dostałam zapalenia pęcherza, bo faktycznie żel szybko wysechł i wszystko się poobcierało. Natomiast co do orgazmów to ja też miałam tylko łechtaczkowe, ale obecnie sama łechtaczka nie wystarcza - jest fajnie, jest prawie-prawie i... to by było na tyle... :(

HTZ-a nie chciałam stosować głównie z powodu reakcji moich piersi (torbiele) na cokolwiek hormonalnego, bo atypii w hist-pat pooperacyjnym nie stwierdzono. Co prawda objawy menki na chwilę zweryfikowały moje lęki i ginekolog wypisał mi receptę na Systen50, ale w aptece albo nie mieli, albo mieli w opakowaniach nierefundowanych, a że był szczyt covidowej paniki, przez co kolejki przed aptekami były ogromne, a jako że ja stania w kolejkach nie lubię ;), więc zrezygnowałam z HTZ-a. Jakiś czas po tym rozmawiałam ze znajomą, która po kilkunastu latach klejenia plasterków zdecydowała o zaprzestaniu i też ma objawy menki, więc to mnie utwierdziło w decyzji o niestosowaniu HTZ.

Aaa, z "inności" pooperacyjnych jest jeszcze coś, o czym zapomniałam napisać poprzednio - zauważyłam znaczne zwiększenie objętości pęcherza - aż się śmieję z tego, że gdy mój pęcherz się wypełni, to potem sikam, i sikam, i sikam... :kolobok_girl_crazy:

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 21 wrz 2021, o 16:25
przez hugnonot
jaga napisał(a):
Aaa, z "inności" pooperacyjnych jest jeszcze coś, o czym zapomniałam napisać poprzednio - zauważyłam znaczne zwiększenie objętości pęcherza - aż się śmieję z tego, że gdy mój pęcherz się wypełni, to potem sikam, i sikam, i sikam... :kolobok_girl_crazy:


ojej zazdroszczę, bo ja latam i jak co godzinę to rzadko

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 21 wrz 2021, o 20:31
przez Anita71
Siku też latam często. W moim przypadku nie sprawdził się zel Durex może i dobry na figle psoty pachnący itd ale po naszej operacji to lepsze te apteczne ja mam ten feminum activ tez wysycha ale inaczej.

Re: Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

PostNapisane: 18 mar 2023, o 18:42
przez grazyna
Zacytuję przez jaga » 26 sie 2020, o 09:19

Byłam wczoraj u lekarza i ten powiedział mi, że z punktu widzenia medycyny nie powinno się wykonywać profilaktycznego usunięcia jajników "przy okazji" usuwania macicy z jajowodami u kobiet poniżej 65 roku życia. Bo źródłem raka jajnika jest pozostawiony jajowód, a jako że u mnie ze wskazań medycznych ma być usunięta macica z jajowodami, to on byłby za tym, żeby jajniki (oba lub przynajmniej jeden) zostawić (na jednym mam torbiel). I że to samo doradziłby każdej kobiecie z najbliższej rodziny. Oczywiście na życzenie kobiety można usunąć, tylko po co - no i zaczęła się litania, z jakimi skutkami ubocznymi wiąże przedwczesne usunięcie jajników. Powiedział mi też, że ordynator (ze wszystkimi możliwymi tytułami naukowymi), który będzie kwalifikował mnie do zabiegu, tak mi nagada na temat usuwania jajników, że na bank zdecyduję się na usunięcie. Dodał: Tylko po co?? Chce pani później mieć problemy z układem krążenia? niestety tez doczytałam opracowanie ,o jajnikach ich wycięciu i przeraziło mnie ,ze zwieksza problemy kardiologiczne i ma wpływ na nowotwory płuc