Rozrost złożony z atypią - histerektomia - Jaga

[eli-50]

Ale ja naprawdę jestem zszyta "ściegiem prostym "

No to uffff! Najważniejsze, że nie boli wycharatanie z ciała 2 x po ok. 10 cm takiego powrozu

Jesteś bezbłędna

[jaga]

Jaga ale fajnie to się złożyło bo chciałam zapytać czy jesteś zszyta technika kosmetyczna teraz już wiem, że nie. Mnie zszyli kosmetycznie, szwy rozpuszczalne, zero do zdjęcia. Ot taki bonusik do operacji

O, jak super! Ja takowymi miałam zszywane krocze po porodzie, z tym że to było szycie supełkowe, po którym została "drabinka". Od tamtego czasu sporo latek upłynęło, więc dopytam - u Ciebie także robili supełki? Słyszałam też o jakichś klejach i klamrach, ale myślę, że takowe to zdecydowanie nie na NFZ .

Nota bene jutro mam iść do mojego doktorka na zdjęcie szwów, bo stwierdził, że może już będą nadawały się do zdjęcia. 2 x dziennie psikam Octeniseptem, a do tego dowolną ilość razy srebrem koloidalnym i rzeczywiście, jak na moje oko, wygląda to ładniutko . Chętnie bym się już tych szwów pozbyła, bo strasznie ciągną.

[jaga]

Ale ja naprawdę jestem zszyta "ściegiem prostym "

No to uffff! Najważniejsze, że nie boli wycharatanie z ciała 2 x po ok. 10 cm takiego powrozu

Jesteś bezbłędna

Tak sobie myślę, że moje optymistyczno-humorystyczne podejście do tego, co mnie teraz spotkało i w ogóle do życia to zasługa kilku lat pracy wśród motocyklistów (takich naprawdę pasjonatów ). Oni przecież wiecznie byli kontuzjowani - jak nie jeden, to drugi - i nigdy nie skarżyli się na swój los. Gdy wszystko dobrze się kończyło, zawsze były żarty i śmichy-chichy. Z jednym takim "motocyklowym popaprańcem " to nawet zaobrączkowałam się i u nas w domu pesymizm nie ma swojego stałego miejsca przy stole, a jeśli się zjawia, to tylko i wyłącznie w charakterze gościa

Edit: na pesymizm posłuchajcie dzisiejszego "Wstawaka" o. Adasia

[eli-50]

Tak się składa, że też z takowym się zaobrączkowałam i powiem Ci, że coś w tym jest .
O. Szustaka z chęcią słucham .
O... i to przysłowie, o którym mówi kiedyś tu gdzieś zacytowałam

[anulek]

Ja miałam metalowe zszywki na NFZ. Na bliznę nie narzekam. O..Szustak mile widziany codziennie😄 Zdrówka życzę

[Anita71]

Jaga nie wiem czy o takich samych supełkach mówimy ale miałam po jednym na końcu i początku rany, tylko, że nie wiem, co było początkiem a co końcem rany, nie rozróżniałam tego.

[jaga]

Jaga nie wiem czy o takich samych supełkach mówimy ale miałam po jednym na końcu i początku rany, tylko, że nie wiem, co było początkiem a co końcem rany, nie rozróżniałam tego.

Pisząc o supełkach, miałam na myśli supełki porobione co ok. 1-1,5cm. Ja też mam pętelki po obu stronach rany, ale najwyraźniej to coś innego, niż Twoje. Bo moje trzeba wyciągać, a Twoje się rozpuściły . Faktycznie dostałaś miły bonusik .

[Anita71]

Operator powiedział mi po operacji, że chciał ciąć pionowo, bo macica duża i to cięcie poziome trochę utrudniało pole operacyjne, ale wsparcie techniczne na sali namówiło go, z uwagi na mój młody wiek 47 lat żeby rana była ładna no i dlatego taka decyzja. Chyba jedyna takie miałam szycie.

[jaga]

Szew zdjęty🙂 Doktorek nie dzielił go w połowie, tylko wyciągnął w całości. Nastawiłam sie zgodnie z Waszymi opisami, że nie będzie bolało i... nie bolało . Teraz trzeba przez kilka dni uważać, żeby rana się nie rozlazła. A gdy strupki odpadną, doktor polecił na bliznę plastry Sutricon. Ktoś? Coś? Jakie opinie? Czy może lepsze żele, maści itp.?

A potem... by nie pojawił sie problem nietrzymania moczu: NIE DŹWIGAĆ! NIE UTYĆ! NIE MIEĆ ZAPARĆ! Jakie to proste, no nie???

Oliczku, bardzo proszę o przeprowadzkę, bo ja już nie czekam na operację, tylko dzielnie ją przeszłam, szwa wyjęłam, więc Syrena ze mnie jak ta lala!! Pora wypłynąć na nowe, szerokie wody i poznawać świat po nowemu

[monte]

A potem... by nie pojawił sie problem nietrzymania moczu: NIE DŹWIGAĆ! NIE UTYĆ! NIE MIEĆ ZAPARĆ! Jakie to proste, no nie???

NIC SIĘ NIE UDAŁO 😂
UTYTE DZWIGANE I ZAOARCIA TO DRUGIE IMIĘ 😋

[olikkk]

Oliczku, bardzo proszę o przeprowadzkę, bo ja już nie czekam na operację, tylko dzielnie ją przeszłam, szwa wyjęłam, więc Syrena ze mnie jak ta lala!! Pora wypłynąć na nowe, szerokie wody i poznawać świat po nowemu

Mówisz i masz

[hugnonot]

Szew zdjęty🙂 Doktorek nie dzielił go w połowie, tylko wyciągnął w całości. Nastawiłam sie zgodnie z Waszymi opisami, że nie będzie bolało i... nie bolało . Teraz trzeba przez kilka dni uważać, żeby rana się nie rozlazła. A gdy strupki odpadną, doktor polecił na bliznę plastry Sutricon. Ktoś? Coś? Jakie opinie? Czy może lepsze żele, maści itp.?

A potem... by nie pojawił sie problem nietrzymania moczu: NIE DŹWIGAĆ! NIE UTYĆ! NIE MIEĆ ZAPARĆ! Jakie to proste, no nie???

Oliczku, bardzo proszę o przeprowadzkę, bo ja już nie czekam na operację, tylko dzielnie ją przeszłam, szwa wyjęłam, więc Syrena ze mnie jak ta lala!! Pora wypłynąć na nowe, szerokie wody i poznawać świat po nowemu

Stosowałam, u mnie nie zadziałały tzn. owszem mniej swędziło, ciuchy nie nie drażniły rany, ale na wygląd blizny nie wpłynęło. Stosowałam i żel i plastry, długo.

[Danka]

A ja nic nie stosowałam tylko octenisept i wietrznie
Blizny prawie nie widać

[olikkk]

Ja zaledwie kilka razy maść cebulową i koniec - bliznę trudno znaleźć

[hugnonot]

Ja zaledwie kilka razy maść cebulową i koniec - bliznę trudno znaleźć

Może dlatego, że Wy macie poziome, a ja pionową.

[jaga]

Oliczku, bardzo proszę o przeprowadzkę, bo ja już nie czekam na operację, tylko dzielnie ją przeszłam, szwa wyjęłam, więc Syrena ze mnie jak ta lala!! Pora wypłynąć na nowe, szerokie wody i poznawać świat po nowemu

Mówisz i masz

Dziękować very much

[eli-50]

Rany niczym nie kleiłam, wietrzyłam i przesypywałam talkiem. I było ok

[jaga]

Tak różnie piszecie o specyfikach antybliznowych, że aż sie wstrzymam z zakupem czegokolwiek

[eli-50]

Jeśli się będziesz dobrze goiła to rzeczywiście warto się wstrzymać.

[monte]

Ja niczego nie stosowalam chodziłam w koszulkach do ud bez majtek za przeproszeniem aby non stop blizna się eietrzylabi dziś ledwo ja widać