Strona 2 z 6

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 11:23
przez SijaM
Dziekuje hugnoot, eli-50, anulek. To jest wlasnie najgorsze konsultowalam to z kilkoma lekarzami i albo twierdzą,że macica niepotrzebna albo , że jej rola poza noszeniem dzidzi jest niezauważalna. Że się głupot naczytalam w Internecie.
Będzie to wykonywal wybitny w moim mieście operator... Blagalam żeby ja oszczędzić. Powiedział, że nawet jak się uprzejmy i ja zostawimy to nie ma żadnej gwarancji że donoszą ciążę, po co mi tragedia.A miesniaki z pewnością będą rosly.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 11:36
przez SijaM
Hug piszesz , że zmieni się statyka.. Czy to znaczy że może zmienić mi się sylwetka,tzn postawa?
Czy powinnam się spodziewać innych zmian w moim wyglądzie.? Talia ..węższa, szersza juz sama nie wiem.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 11:41
przez eli-50
W tematach medycznych trudno się wypowiadać laikowi. Ale uważam, że jeśli organ jest chory to nie ma sensu go na siłę utrzymywać. Spełnia swoje wielorakie nawet role, gdy jest zdrowy. W innym przypadku może stanowić zagrożenie. Trzeba wtedy wybrać mniejsze zło.

U mnie po wycięciu nie widać różnicy ;)

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 12:07
przez monte
Niestety brak narządów nie spowodował u mnie zwężenia obwodów :D

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 16:14
przez hugnonot
SijaM napisał(a):Hug piszesz , że zmieni się statyka.. Czy to znaczy że może zmienić mi się sylwetka,tzn postawa?
Czy powinnam się spodziewać innych zmian w moim wyglądzie.? Talia ..węższa, szersza juz sama nie wiem.


Zmienia się punkt ciężkości, czyli inaczej rozkłada się ciężar całego ciała, zmienia się postawa - np. po nie powinnyśmy stać w postawie na baczność, u jednych jest to mocniej u innych słabiej zaznaczone zależy od sylwetki,
niemniej to czasami oznacza ból kręgosłupa, z czasem może zachodzić rozejście się spojenia łonowego i zwiększenie szerokości bioder. Choć nie jestem gruba to to ostatnie u siebie widzę i mnie wkurza.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 16:14
przez hugnonot
monte napisał(a):Niestety brak narządów nie spowodował u mnie zwężenia obwodów :D

bo to tak nie działa, co więcej zaburzenie poziomu hormonów raczej zachęca do zwiększenia masy

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 16:27
przez hugnonot
eli-50 napisał(a): Trzeba wtedy wybrać mniejsze zło.

w pełni się zgadzam, dlatego ostateczną decyzję może podjąć tylko osoba, której to dotyczy - podejmie najlepszą swoim zdaniem dla siebie

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 19:19
przez magonia24
hugnonot napisał(a):
SijaM napisał(a):Hug piszesz , że zmieni się statyka.. Czy to znaczy że może zmienić mi się sylwetka,tzn postawa?
Czy powinnam się spodziewać innych zmian w moim wyglądzie.? Talia ..węższa, szersza juz sama nie wiem.


Zmienia się punkt ciężkości, czyli inaczej rozkłada się ciężar całego ciała, zmienia się postawa - np. po nie powinnyśmy stać w postawie na baczność, u jednych jest to mocniej u innych słabiej zaznaczone zależy od sylwetki,
niemniej to czasami oznacza ból kręgosłupa, z czasem może zachodzić rozejście się spojenia łonowego i zwiększenie szerokości bioder. Choć nie jestem gruba to to ostatnie u siebie widzę i mnie wkurza.




Pierwsze słyszę, nic takiego u siebie nie zauważyłam :-o

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 22:06
przez hugnonot
magonia24 napisał(a):
hugnonot napisał(a):
SijaM napisał(a):Hug piszesz , że zmieni się statyka.. Czy to znaczy że może zmienić mi się sylwetka,tzn postawa?
Czy powinnam się spodziewać innych zmian w moim wyglądzie.? Talia ..węższa, szersza juz sama nie wiem.


Zmienia się punkt ciężkości, czyli inaczej rozkłada się ciężar całego ciała, zmienia się postawa - np. po nie powinnyśmy stać w postawie na baczność, u jednych jest to mocniej u innych słabiej zaznaczone zależy od sylwetki,
niemniej to czasami oznacza ból kręgosłupa, z czasem może zachodzić rozejście się spojenia łonowego i zwiększenie szerokości bioder. Choć nie jestem gruba to to ostatnie u siebie widzę i mnie wkurza.


Pierwsze słyszę, nic takiego u siebie nie zauważyłam :-o


To zależy od tego ile masz kolagenu, jak mocne masz kości no swoje robi czas od operacji, w pewnym fachowym opracowaniu czytałam, że u starej kobiety gin może poznać zakres operacji właśnie po położeniu kości kolcowych bioder i stopniu rozejścia się spojenia łonowego.
Talerze kości obracają się lekko wokół osi - na zewnątrz. Napisałam co wiem, co widzę u siebie ale tak jak wspomniałam to są kwestie indywidualne, zależne od organizmu.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 23:24
przez SijaM
Chyba dopiero zaczynam zdawać sobie sprawę, jaka to poważna operacja-zmiana.
Czy to możliwe że takie cm w biodrach przybyły mi po wyłuszczeniu mięśniaków?
Tak zauważyłam w ostatnim czasie ...,ale może to tylko wiek.. Jakkolwiek, na to narzekać nie będę, bo akurat mnie nie zaszkodzi.
Dziękuję Wam za rady i opinie. Ja naprawdę jestem przerażona i nie wiem czego się spodziewać. Piszcie proszę na co jeszcze muszę się przygotować.
A może jest jakaś Syrenka, sportowiec? Ja dotychczas bylam bardzo aktywna. Biegam, skakanka, ech :( czy naprawde muszę o tym zapomniec?

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 2 lip 2020, o 23:29
przez eli-50
Nie musisz zapomnieć tylko uważać na siebie.Szczególnie po operacji %%- %%- %%-

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 3 lip 2020, o 00:24
przez hugnonot
SijaM napisał(a):Chyba dopiero zaczynam zdawać sobie sprawę, jaka to poważna operacja-zmiana.
Czy to możliwe że takie cm w biodrach przybyły mi po wyłuszczeniu mięśniaków?
Tak zauważyłam w ostatnim czasie ...,ale może to tylko wiek.. Jakkolwiek, na to narzekać nie będę, bo akurat mnie nie zaszkodzi.
Dziękuję Wam za rady i opinie. Ja naprawdę jestem przerażona i nie wiem czego się spodziewać. Piszcie proszę na co jeszcze muszę się przygotować.
A może jest jakaś Syrenka, sportowiec? Ja dotychczas bylam bardzo aktywna. Biegam, skakanka, ech :( czy naprawde muszę o tym zapomniec?

Nie chodzi o to byś była przerażona ale świadoma i mądra w działaniach. Potrzeba czasu na to by się wszystko w środku wygoiło, nie można od razu rzucić się na uprawianie sportu.
Musisz dać organizmowi czas żeby doszedł do stanu równowagi. Im mądrzej będziesz postępować po tym szybciej się to uda.
Nie sądzę bym zmiany cm w biodrach miały związek z wyłuszczeniem mięśniaków ale ze zmianami poziomu hormonów jak najbardziej i to nie tylko tych płciowych ale też tarczycowych.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 3 lip 2020, o 06:52
przez monte
Nie wiem czy jestem syrenka sportowcem ale tak do niedawna nawet po opce ćwiczyła 3-6 razy w tygodniu ba siłowni plus fitness.wsio bylo ok pewne ćwiczenia nacdolbe partie brzucha sprawiały tylko trudność.zapominac absolutnie myślę że mięśnie silne mięśnie tylko pomogą abybuniknsc tego o czym pisze Hugus
Pandemia mbie rozleniwila codziennie obiecuje sobie od jutra idę ćwiczyć a to dzialka a to trening mlodego i tak lipiec przyszedł a ja nadal nie ćwiczę 😏

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 3 lip 2020, o 10:26
przez Aneczka15
Z aktywnością fizyczną, taką sprzed operacji, i na pewno trzeba się wstrzymać na długo. Ja długo czułam brzuch, jakieś 8 mcy. Teraz dopiero, po roku mogę powiedzieć, że już go nie czuję w ten specyficzny sposób. Także, może spacery, lekkie ćwiczenia potem. Ale bieganie, skakanie... Tu trzeba rozwagi. Szkoda zniweczyc pracę dobrego operatora i ryzykować własnym zdrowiem. Aktywność na pewno będzie trzeba trochę zmodyfikować :)

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 4 lip 2020, o 18:45
przez Luis
SijaM ja jestem po usunięciu macicy chemioterapii radioterapi i brachyterapi .W czwartek wróciłam ze szpitala po 6 tygodniach pobytu .Kazdy mąż powinien wiedzieć o wszystkim żeby mógł wspierać myśl pozytywnie a napewno bedzie dobrze nie możesz zostać sama bo po operacji potrzebne jest wsparcie. Będzie Ci ciężko z poczuciem zatajenia prawdy. Trzymaj się

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 28 lip 2020, o 22:09
przez Zojka
SijaM witam cię ,czytam twoją historię i widzę siebie pół roku temu..... pełna obaw, wątpliwości,i cała w strachu co to będzie,i też nie chciałam nic mówić mężowi i dłuższy czas się to udawało ukrywać,trochę dłużej niż rok zajęło mi żeby wreszcie mu powiedzieć.....ale już raczej wyjścia nie miałam,prawie rok zwlekałam z decyzją, syrenki pomogły mi podjąć właściwą,gdy poszłam do lekarza powiedział że mięśniaki po 6 czy 7 cm potem rosły rosły rosły ....przeszło cm na miesiąc....gdy macica była już wielkości połowy ciąży lekarz powiedział krótko czy chce żeby mąż wdowcem został a dzieci sierotami? Postawił mnie do pionu...... wzięłam skierowanie,poszłam na konsultacje,potem na pobranie wycinka a potem operacja usunięcie wszystkiego tylko jajniki zostały,macica była olbrzymia podczas USG nie mogli zmierzyć bo nic nie było widać,dopiero w trakcie operacji okazalo się że torbiel była i też usunęli,jak ja się bałam martwiłam zastanawiałam a tu dzieci i mąż dali radę i przeżyli,wróciłam do domu dzieci pomagały, mąż też.Tak po trzech miesiącach po operacji już robiłam wszystko to co przed.Teraz też bym poszła bo to była dobra decyzja,w moim przypadku to już mięśniaki olbrzymie były,po operacji mój lekarz pyta no i nie jest lżej? Faktycznie wycięli ok 4 kg,macica uciskała wszystko wokół, latałam siku co chwilę,krwotoki straszne, łóżko i wszystko zalane,ja już innego wyjścia nie miałam innego ratunku nie było,teraz nie widzę różnicy żeby mi czegoś brakowało, żebym nie czuła się kobietą,a mąż cieszy się bo antykoncepcją już przejmować się nie trzeba 😁
Życzę trafnych i dobrych decyzji, pozdrawiam.

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 29 lip 2020, o 18:18
przez Anita71
SijaM czy jesteś już po operacji?

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 29 lip 2020, o 23:36
przez SijaM
Operacje będę miała 17.08 ,16 stawiam się do szpitala,brrr:(
Dziś wróciłam z wakacji . Byłyby cudowne, gdyby nie kolejna krwotoczna miesiaczka.
A tak..zaplamione prześcieradła, 2 dni w pokoju kiedy wszyscy szaleją na plaży, dupsko podrażnione od ogromnych podpasek. Bylam w Chorwacji, tam bardzo gorąco.
Dlatego jestem zdecydowana,niech zrobią z tym porządek i niech to się już skonczy.
Boję się tylko co będzie po...czy Wy czujecie brak macicy?
Mój miesniak jest wielki ,macica powiększona, coraz trudniej mi wciągnąć brzuch,który jest wyraźnie wypukły. Martwi mnie,że dziewczyny piszą, że po takiej operacji robi się większy...Jeszcze większy..?

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 30 lip 2020, o 11:45
przez eli-50
SijaM niebawem pozbędziesz się tych uciążliwych dolegliwości. Komfort życia się zmieni. Zojka i nie tylko jest świetnym przykładem na to jak bardzo :) . Co do brzucha, po operacji nie miałam i nie mam dużo większego. Pierwsze miesiące wiadomo jest trochę inaczej. Ale później u mnie wróciło do normy. Braku macicy nie odczuwam ;) .
Życzę Ci powodzenia i powrotu do normalniejszego funkcjonowania %%- . Pozdrawiam cieplutko :ymhug:

Re: Mam zaplanowaną operację.

PostNapisane: 30 lip 2020, o 14:31
przez anulek
To wszystko zależy od Ciebie. Po operacji czujemy się lepiej więc i jedzenie lepiej smakuje. Zdrowa dieta, ruch dobre samopoczucie i będzie ok. Ja po operacji czuje się dużo lepiej. Na początku zaczęłam jeść i tyć, ale poszłam po rozum do głowy😄i zmieniłam talerze na mniejsze.😄😄😄