Strona 38 z 39
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
26 kwi 2020, o 21:06
przez Zojka
Cześć syrenki,Anulko co u mnie?.... więc zbieram się jechać i zrobić test Roma a potem na wizytę z wynikiem pójdę i zobaczę co dalej,bo właściwie to nie wiem co mnie czeka .....???czy to trzeba usuwać znów operacyjnie? Czy dostanę leki? Nic nie wiem , muszę poczekać co lekarz powie......Samopoczucie po operacji bym powiedziała że super,chodzę robię nie narzekam jakoś mocno,czasem coś tam zaboli zakłuje ale nie jest źle...najważniejsze już nie ma krwotoków.
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
26 kwi 2020, o 22:16
przez Anita71
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
27 kwi 2020, o 14:35
przez anulek
Milutko. Przypilnuj badań. Dbaj o siebie💛
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
22 lip 2020, o 17:14
przez anulek
Puk, puk. Jesteś tam? Napisz kilka słów jak sobie radzisz proszę 💚
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
22 lip 2020, o 21:19
przez Anita71
Też miałam dziś zapytać co tam Zojka słychać u Ciebie?
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
28 lip 2020, o 21:15
przez Zojka
Witajcie,kochane syrenki,u mnie hmmm myślę że dobrze,robię wszystko to co przed operacją,daje radę,super że od lutego zero krwotoków,na torbiel która niestety się pojawiła biorę tabsy i zobaczymy jak podziałają,cieszę się że zdecydowałam się na operację,to też duża wasza zasługa,z Wami było łatwiej podjąć decyzję. Gdybym teraz miała iść poszłabym bez zastanawiania.... Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 😘😘😘
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
28 lip 2020, o 21:23
przez Anita71
Jak fajnie czyta się takie wiadomości!
torbiel kontroluj oczywiście i dbaj o siebie
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
28 lip 2020, o 22:56
przez Zojka
Anitko oczywiście że będę kontrolować,a jak będzie trzeba to pójdę na kolejną operację i ją usuną,wszystkie niezdecydowane i pogubione kobietki,nie bójcie się, chodźcie do lekarza,badajcie się , dbajcie o siebie,z macicą czy bez, da się żyć,a życie jest tylko jedno,i wiem że miałam dużo szczęścia że skończyło się w moim przypadku tak a nie inaczej,dziękuję za to i wiem że ktoś tam na górze opiekuje się mną
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
29 lip 2020, o 06:18
przez Danka
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
29 lip 2020, o 17:05
przez anulek
Ojej jak miło. Nie ta sama Zojka. Nowa Kobietka uśmiechnięta i zadowolona. Bardzo się cieszę i przytulam. Napisz może jeszcze jak udała się Uroczystość Komuniii Świętej Myślę że wszystko się poukladalo.💛
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
29 lip 2020, o 18:12
przez Zojka
Tak komunia się odbyła w maju przełożyliśmy na wrzesień a potem na szybko znów na koniec czerwca,ale wszystko się udało,córcia zadowolona i wirusy nas ominęły.
Masz rację że jestem jakby odmieniona po tej operacji,już nie muszę się zamartwiać co będzie dalej,wiem że będzie dobrze i zrobię wszystko żeby tak było...Jestem odważniejsza,pewniejsza i przede wszystkim lepiej się czuję,nic nie boli ,nie ciśnie , nie leje się,a o operacji najczęściej przypomina blizna podczas kąpieli tylko.
Dziękuję Wam kochane syrenki za troskę,wasza pomoc jest ogromna w tym trudnym czasie przed operacją, ściskam i pozdrawiam Anulko🥰😘
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
29 lip 2020, o 19:42
przez anulek
Zojka bardzo się cieszę 💛 Pozdrawiam całą rodzinkę
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
30 lip 2020, o 21:22
przez eli-50
Zojka i ja się cieszę, że wreszcie możesz odetchnąć i żyć normalnie
. Pozdrawiam cieplutko
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
23 maja 2021, o 13:23
przez Marzena17
Zojka trzymaj tak dalej dzielna Syrenko
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
24 wrz 2021, o 09:58
przez anulek
Halo halo Żojka co tam u Ciebie i Twojej rodzinki. Pozdrawiam serdecznie 💛
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
11 paź 2021, o 20:13
przez Zojka
Witaj,wszystko u mnie w porządku,a u ciebie Anulko?
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
12 paź 2021, o 07:20
przez anulek
Dziękuję za odzew. Bardzo się cieszę i przytulam. U mnie jest dobrze i niech tak będzie. 💛
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
12 paź 2021, o 11:51
przez eli-50
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
12 paź 2021, o 22:35
przez olikkk
Syreneczki kochane, jak dobrze że macie się dobrze
Oby tak dalej
Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane:
14 paź 2021, o 17:44
przez Anita71