Strona 36 z 39

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 6 mar 2020, o 15:58
przez hugnonot
Szklanka napisał(a):Ja w pierwszych tygodniach po operacji miałam patent na podnoszenie czegokolwiek z podłogi, Przesuwałam nogą w stronę łóżka, czy to były skarpety czy pilot od telewizora, kładłam sie na łózku i wtedy juz sięgałam ręką. Wyćwiczyłam też umiejętność podnoszenia małych rzeczy z podłogi stopą. Łapałam stopą, a potem uginałam nogę w kolanie tak by stopa dosięgła dłoni :D

ja prze pierwsze 2 tyg. nie podnosiłam jak spadło leżało

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 6 mar 2020, o 18:59
przez Anita71
:D

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 6 mar 2020, o 20:51
przez Marzena17
A ja używałam palca wskazującego.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 6 mar 2020, o 23:11
przez Szklanka
Marzena17 napisał(a):A ja używałam palca wskazującego.

Marzenko jak domownicy byli w domu, to tez tak robiłam. Ale nadszedł czas ze mąz poszedł do pracy córka do szkoły więc trzeba było sobie radzić :)

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 7 mar 2020, o 11:38
przez Marzena17
Szklanka napisał(a):
Marzena17 napisał(a):A ja używałam palca wskazującego.

Marzenko jak domownicy byli w domu, to tez tak robiłam. Ale nadszedł czas ze mąz poszedł do pracy córka do szkoły więc trzeba było sobie radzić :)

Wiem Kochana, ja pierwsze 2 tygodnie, a potem już mężowi się znudziło być na każde zawołanie i mnie zresztą też. Zresztą Ty masz małe dzieci, więcej obowiązków w domku. :x

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 20 mar 2020, o 10:30
przez anulek
Puk puk💚 Zojka co tam słychać w pierwszy dzień wiosny... Pozdrawiam

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 mar 2020, o 14:37
przez Zojka
Cześć Anulko, cześć syrenki ,wszystko ok u mnie,z wiosny nawet się człowiek tak nie cieszy przez tego wirusa, większość czasu zajmują dzieci i odrabianie wszystkich lekcji,przy trójce trochę tego trzeba ogarnąć,do tego nerwy czy komunia się odbędzie bo jest na początku maja,z domu lepiej nie wychodzić a jak wszystko załatwić jak większość zamknięta jest,no ale pozostaje nadzieja że to się wreszcie skończy.....

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 mar 2020, o 15:27
przez anulek
Milutko💛dbaj o siebie, reszta się pouklada.... Napisz coś o sobie, bo też jesteś ważna dla nas.Myślę,że Komunię Święta przełożą dla bezpieczeństwa. Pozdrawiam 💛

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 mar 2020, o 15:38
przez Anita71
@};- %%-

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 mar 2020, o 17:34
przez Marzena17
@};- :x

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 23 mar 2020, o 13:36
przez Szklanka
Zojka napisał(a):Cześć Anulko, cześć syrenki ,wszystko ok u mnie,z wiosny nawet się człowiek tak nie cieszy przez tego wirusa, większość czasu zajmują dzieci i odrabianie wszystkich lekcji,przy trójce trochę tego trzeba ogarnąć,do tego nerwy czy komunia się odbędzie bo jest na początku maja,z domu lepiej nie wychodzić a jak wszystko załatwić jak większość zamknięta jest,no ale pozostaje nadzieja że to się wreszcie skończy.....


w Diecezji Legnickiej parafie decydują się na przełożenie w czasie I Komunii Św.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 10:36
przez Zojka
Myślę że u nas też przełożą bo ksiądz proponuję zrobić tylko rodzice i dzieci ale wiadomo że dzieci tyle czekały na ten dzień.......ale no właśnie jak to jest że proponują przełożenie na wrzesień a nie na sierpień czy lipiec?wtedy nie można by zrobić?
A co do mojego samopoczucia jest całkiem dobre,właściwie to jest na tyle dobre że muszę sobie przypominać żeby nie podnosić cięższych rzeczy bo coraz częściej się zapominam,robię większość rzeczy co przed operacją nie widzę różnicy właściwie,oprócz jednej że nie ma już krwotoków.....

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 13:22
przez Anita71
Zojka taki dłuższy termin przełożenia wynika stąd że nikt nie wie kiedy to się skończy. Lipiec to jest optymistyczna data jak słyszałam ale to wszystko jest jedną wielką niewiadomą. @};-

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 13:51
przez Marzena17
Zojka jak dobrze, że zdążyłaś z tą operacją. Wiem, co to krwotoki. Też się cieszę, ze mi się udało.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 15:30
przez anulek
Bardzo się cieszę z Twojego samopoczucia💚 Dobrze że masz to wszystko za sobą i już z górki. Pozdrawiam

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 15:35
przez monte
Super ze jest dobrze 🙂

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 24 mar 2020, o 21:02
przez olikkk
Zojko widzisz ? Na czas zdążyłaś z operacją :x
Teraz jesteś zdrowa i możesz się skupić na rodzinie, dzieciach i spokojnie już ogarniesz to wszystko co nam los zgotował :kolobok_give_heart2:
Pomyśl co by mogło być, gdybyś nadal miała te problemy sprzed operacji x_x
Dzięki Bogu że to już tylko przeszłość :ympray:
Trzymaj się Kochana :-*

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 7 kwi 2020, o 19:33
przez Zojka
Cześć syrenki kochane w tym zwariowanym czasie wyniki po operacji odebrane i niby myślałam że wszystko w porządku ale żeby nie było tak pięknie to na kontroli okazało się że znów pojawiła się torbiel na jajniku tam gdzie była usunięta,mam zrobić test roma i iść z wynikiem za miesiąc o ile da się zrobić go gdzieś podczas tej epidemii....ile kosztuje takie badanie orientujecie się? I jak to się dalej może potoczyć któraś coś w temacie rzuci?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 7 kwi 2020, o 20:07
przez Anita71
Zojka tylko Ciebie pozdrowię nic nie podpowiem bo temat jest mi obcy.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 8 kwi 2020, o 12:24
przez Marzena17
Ja też Cię pozdrowię. Po naszych operacjach dość często robią się torbiele na jajnikach, ale zazwyczaj się wchłaniają same, albo leki pomagają. Nie denerwuj się, hp wyszło ok.Przytulam :ymhug: