Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka
Napisane: 16 sty 2020, o 18:51
Wiem że macie rację,powinnam się cieszyć,jest dobrze.......owszem poczułam ulgę....i zaraz taki drugi głos -i widzisz to nic groźnego,daj sobie spokój,może wcale nie trzeba iść na operację może jakoś przejdzie.....🤔🤔???teraz tak mocno nie boli w końcu,i krwotok też trwał tylko trzy dni...... znów gubię się na tej ścieżce na którą mnie wprowadziłyscie
Co byście zrobiły?
Co byście zrobiły?