Strona 21 z 39

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 16 sty 2020, o 18:51
przez Zojka
Wiem że macie rację,powinnam się cieszyć,jest dobrze.......owszem poczułam ulgę....i zaraz taki drugi głos -i widzisz to nic groźnego,daj sobie spokój,może wcale nie trzeba iść na operację może jakoś przejdzie.....🤔🤔???teraz tak mocno nie boli w końcu,i krwotok też trwał tylko trzy dni...... znów gubię się na tej ścieżce na którą mnie wprowadziłyscie 8-|
Co byście zrobiły?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 16 sty 2020, o 19:12
przez Danka
Zojka nie kombinuj. Do lekarza marsz!!!
On Ci powie dokładnie czy już trzeba ciąć .
U mnie stan przednowotworowy w miesiąc zmienił się w nowotwór. Umów wizytę jak najszybciej.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 16 sty 2020, o 19:17
przez anulek
Zojka koniecznie kontakt z lekarzem. My piszemy, że jest ok, bo nie ma komórek rakowych, ale nie jesteś zdrowa. To jest ogromna różnica. Leczyć się musisz koniecznie dalej żeby gorzej nie było, a o sposobie leczenia poinformuje Cię lekarz. Na nic więcej nie czekaj musisz zrobić kolejny krok🌞

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 16 sty 2020, o 19:18
przez Anita71
Po pierwsze mając zaufanego lekarza robiłabym to co proponuje
po drugie może jak wrócisz z wynikiem lekarz zaproponuje inna metodę leczenia
po trzecie to Ty wiesz jak i na ile dokucza i czy w ogóle dokucza Tobie macica chodzi o jakość funkcjonowania, no i niestety ale sama będziesz musiała podjąć decyzję. Ciężko jest odpowiedzieć co my byśmy zrobiły bo nie wiemy jak Tobie jest z Twoją macicą :x

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 16 sty 2020, o 21:24
przez Marzena17
Zojka musisz iść do lekarza i zaufać mu. Ja też miała krwotoki po 3 dni przez 4 lata, a zaczęły się w wieku 44 lat, ale nie miałam polipa, tylko mięśniaki....Po 4 latach z 3 dni zmienilo się na 14 i nie przechodziło...
To się przestraszyłam, wynik hp dobry, więc dostałam hormony a dokładnie qlairę i po nich macica się potroiła i mialam cięcie pionowe, a wcześniej byłaby laparoskopia i tylko trzon..
Ty musisz zdecydować, ale mowiłaś, że macica uciska pęcherz. Ja wiem tylko, że samo nie przejdzie...Idź do lekarza, posłuchaj nas... :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:00
przez Zojka
Przespałam się z tymi myślami i macie rację ,nie ma co szukać wykrętów tylko iść i zrobić to co trzeba,od roku co wizyta to gorzej,nic nie znika tylko rośnie i nie ma co czekać aż będzie za późno,w końcu lekarz wie co mówi i jeśli twierdzi że trzeba operować bo i tak w końcu trafię na stół to lepiej teraz laparoskopowo niż potem mają kroić mnie na pół,umowie się do tego co specjalizuje się w laparoskopowych operacjach i co powie to zrobie,skoro jest dobrze to nie ma co czekać aż będzie źle bo wtedy może być za późno,dziękuję że jesteście ze mną 😘😘😘

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:04
przez Danka
Brawo Zojka. :-bd
Mądra decyzja :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:47
przez anulek
Cieszę się bardzo💛💛💛kolejny krok. Brawo

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:53
przez monte
Zuch 🙂

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 10:19
przez olikkk
Zojko dla nas najważniejsze jest Twoje zdrowie, więc będziemy Cię motywować żebyś o nie zadbała :kolobok_bullet3: :kolobok_give_heart2: :-*

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 10:37
przez eli-50
Zojka :ymapplause: %%- :x

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 20:33
przez Anita71
:ymapplause: :-bd :kolobok_give_heart2:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 21:35
przez Marzena17
Brawo i tak trzymaj Zojka :ymhug: :x :-bd

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 17 sty 2020, o 22:25
przez Ania55
Mądra decyzja Zojka :-bd :kolobok_heart:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:41
przez Danka
Zojka co u Ciebie? Masz już termin do lekarza? :-h

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:50
przez Zojka
Cześć syrenki kochane, działam cały czas , syrenką zostanę już za 24 dni,operacja laparoskopowa usunięcie całej macicy i szyjki,mam nadzieję że nie zdezertetuje i nie ucieknę już od tego.....

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:51
przez anulek
Brawo💛poproś męża przypilnuje😄😄😄

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:54
przez Zojka
Anulek w tym temacie to już prędzej uwierzę że ty mnie przypilnujesz z syrenkami.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:57
przez Danka
Nie uciekniesz. [-x My Cię przypilnujemy :kolobok_yes3:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 22 sty 2020, o 21:58
przez olikkk
Zojko brawo :ymapplause:
Już my z Cię przyjmujemy, żebyś tam trafiła na czas :kolobok_yes: :kolobok_air_kiss: