Strona 18 z 39

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 10:20
przez monte
Skoro napisali 2 tyg po a wynik ma być za 5-6 to chyba mus iść

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 10:41
przez Szklanka
skoro napisane że "kontrola ginekologiczna za dwa tygodnie" to idź do tej kontroli. A jak wynik przyjdzie to drugi raz z wynikiem. Ja też tak chodziłam.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 15:30
przez Marzena17
Zojka, zrób tak jak kazał lekarz, to on Cię prowadzi i na podstawie wyniku histo. da Ci skierowanie na operację. Jak się nic nie dzieje, to nie ma sensu chodzić na wcześniejsze wizyty. Trzymaj się, dzielna jesteś. :kolobok_heart: :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 15:35
przez Marzena17
Na tych wypisach są standartowe formułki. U mnie po operacji było napisane: oszczędzający trybyb życia przez 2 tygodnie... :-? I to samo pisało po łyżeczkowaniu.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 15:43
przez anulek
Ja bym zrobiła wszystko zgodnie z zaleceniem lekarza. W wypisach tak jak piszą dziewczyny są szablony i piszą tak jak im komputer podpowiada. Na wynik czeka się max 6 tygodni, mój był po dwóch- niefajny.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 19:42
przez Zojka
A czy to jest tak że normalnie trzeba czekać na wynik a jak jest zły to sami informują?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 19:45
przez hugnonot
To chyba zależy od lekarza i przychodni, ale wątpię by był jakiś standard informowania o złym wyniku.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 20:36
przez Danka
Zojka mnie o złym wyniku poinformowali wcześniej. Ale nie wiem czy tak jest w każdym szpitalu.Trzymaj się będzie dobrze :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 20:52
przez anulek
Z tego co ja wiem jak wynik zły to informują telefonicznie, proszą o szybki kontakt z lekarzem

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 22:13
przez Anita71
A ja zostałam wezwana poleconym!

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 22:14
przez Anita71
I to za potwierdzeniem odbioru!

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 22:18
przez anulek
No tak mogło się pozmieniać bo RODO ale informują napewno

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 22:25
przez Anita71
Ojej myślisz, że to w związku z RODO? Hm, o decyzji konsylium po operacji zostałam poinformowana już telefonicznie. Anulek mi się wydaje, że to pismo jest takim gwarantem dla szpitala, że pacjent został poinformowany o złym wyniku, żeby uniknąć ewentualnych niedomówień i pretensji.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 22:41
przez Szklanka
Do mnie zadzwoniono żebym przyjechała po wynik i ze ordynator chce ze mną porozmawiać, już wtedy wiedziałam, że chodzi o wynik HP

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 10 gru 2019, o 23:10
przez olikkk
Zojka napisał(a):Syrenki pytanie mam,na wypisie ze szpitala po histereskopii pisze wizyta kontrolna za 2 tygodnie,czy uważacie że trzeba koniecznie iść?a jeśli to iść do ordynatora z oddziału który wykonywał zabieg,czy do swojego prywatnego lekarza?


Raz jeszcze zerknęłam do Twojego pytania i kombinuję :-?
Trochę się pogubiłam, bo myślałam że operować będzie Twój lekarz, a tymczasem wygląda na to, że raczej ordynator, ten sam który robił Ci histeroskopię :-?
Skoro masz wątpliwości to może zadzwoń do tego, który będzie Cię operował i zapytaj, czy masz się umówić na wizytę wg tego Ci pisze na wpisie, czy dopiero po otrzymaniu wyników. Tak czy inaczej lepiej ustalić ten termin jak najszybciej, bo domyślam się że też z dnia na dzień Cię nie przyjmie :-?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 11 gru 2019, o 13:48
przez Zojka
Też myślałam że operacja to tylko przez mojego lekarza ale jak trafiłam do szpitala to zabieg robił sam ordynator,a mój lekarz pracuje na tym oddziale tylko raz w tygodniu,w dodatku on chce operować przez brzuch a ten twierdzi że laparoskopowo jak najbardziej można......i specjalizuje się w tym właśnie bo jest ( ............) no i mówią że dobry jest w tych wszystkich zabiegach małoinwazyjnych,w dodatku widzę że pacjentki "jego" mają całkiem dobrze na oddziale.....

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 11 gru 2019, o 14:09
przez monte
Tak to jest jak dwóch doktorów...
Ja jak już trafiłam do swego zaufalam tylko jemu.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 11 gru 2019, o 14:21
przez hugnonot
Zojka napisał(a):Też myślałam że operacja to tylko przez mojego lekarza ale jak trafiłam do szpitala to zabieg robił sam ordynator,a mój lekarz pracuje na tym oddziale tylko raz w tygodniu,w dodatku on chce operować przez brzuch a ten twierdzi że laparoskopowo jak najbardziej można......i specjalizuje się w tym właśnie bo jest (...............) no i mówią że dobry jest w tych wszystkich zabiegach małoinwazyjnych,w dodatku widzę że pacjentki "jego" mają całkiem dobrze na oddziale.....

lepiej mniej inwazyjny zabieg i lekarz z doświadczeniem, taki który ma małe doświadczenie w przypadkach problematycznych sobie może nie poradzić

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 11 gru 2019, o 14:51
przez Marzena17
Zojka, to zapisz się do ordynatora, bo tak jak mówi Huguś, na pewno są do niego kolejki. Lepiej do takiego specjalisty pójść za dużo razy, niż za mało. Walcz o lepszy rodzaj operacji, bo ten pierwszy pokroi Cię tak jak mnie, ja bym zapłaciła wsztstkie pieniądze, zebym miała taką szansę. :-bd

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 11 gru 2019, o 15:49
przez anulek
Przykre jest to że są moje i niemoje pacjentki. Ja do swojego szpitala przyszłam "prosto z ulicy" i czuję się zaopiekowana do dziś