Strona 4 z 10

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 10:52
przez Marzena17
Jagienka dobrze zastosować dietę i nie jeść ciężkostrawnych potraw, ale nie głodzić się, bo po operacji nie bedziesz miała siły. Trzymaj się :kolobok_heart: :ymhug:

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 11:01
przez eli-50
Jagienko %%- %%- %%- :kolobok_heart:

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 11:21
przez Anita71
Właśnie chciałam napisać to co Ty Marzenko żeby się nie głodzić jeść lekkostrawne potrawy dla odciążenia jelit ale bez głodówek. Na samym kisielu długo nie pojedziecie Dziewczyny a nie zapominajcie, że jeszcze po operacji będzie posucha w jedzeniu. @};-

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 11:36
przez monte
I to dluga posucha...

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 12:05
przez hugnonot
Jagienka napisał(a):Hejka. Jakoś idzie.. trochę waga z nerwów spada. Odebrałam wczoraj wyniki, które dr kazał mi zrobić. Wydają się być dobre. W środę jadę jeszcze ma ostatnią wizytę i 17.02 melduję się w szpitalu. Ty masz operację Zojka od razu 14.02? Dziewczyny w szpitalu mówiły mi że 2 dni przed operacją dobrze być na samym kisielu bez cukru, aby lepiej przygotować jelita. Ja pewnie tak zrobię. A Ty jak się czujesz Kochana??

Mi powiedzieli, że może być zupa, jadłam przed taką zblendowaną, najważniejsze nie jeść mięsa bo długo zalega.

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 13:26
przez Jagienka
Dziękuję Dziewczyny za porady. Nurtuje mnie ostatnio jedna rzecz.. powiedzcie mi proszę, jak po amutacji trzonu układają się w brzuchu później te narządy, skoro spora fragment "mięsa" zostaje usunięty? Czy brzuch wygląda inaczej? Jestem szczupła dosyć, nie mogę sobie tego za bardzo wyobrazić :(

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 13:30
przez hugnonot
ściana brzucha działa słabiej więc on ma tendencję wypychania się do przodu a gdy leżysz zapadania się przynajmniej tak jest u mnie

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 14:05
przez monte
Ja mimo że też jestem teraz raczej szczupła od opki mam opone na biodrach którą defirmuje mi całą sylwetkę 😐

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 14:07
przez Zojka
Jagienko jakoś leci ten czas wolno ale tak dzień za dniem i już tylko cztery dni w domu zostały,w czwartek o 8 rano na oddziale mam być,też mam te same pytania co ty jak to jest potem z tym brzuchem,u mnie laparoskopowo ale usunięcie calej macicy i szyjki,a kikut będzie podwiazany,i też się zastanawiam co to znaczy 🤔no ale nie będę szukać i wymyślać sobie problemów w końcu to lekarz jest specjalistą i wierzę że wie co robi......

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 16:52
przez Jagienka
@Monte- A miałaś cięcie czy operację laparoskopowo? Nie próbowałaś regularnych ćwiczeń na te okolice?
@Zojka- Musimy dać radę i zaufać lekarzom, nie mamy wyjscia..

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 8 lut 2020, o 17:04
przez hugnonot
monte napisał(a):Ja mimo że też jestem teraz raczej szczupła od opki mam opone na biodrach którą defirmuje mi całą sylwetkę 😐

Bo to jest rezultat rozregulowanej gospodarki hormonalnej po operacji, zostawiają nas z tym bajzlem i mamy sobie radzić. Nadmiar jak i brak estrogenu się tak objawia - odkłada się tłuszcz.
Problemem jest niedobór testosteronu. No i estrogen jest sprzężony z hormonami tarczycowymi.
To bardzo skomplikowany mechanizm niewiele trzeba by go rozregulować a lekarze guzik o nim tak naprawdę wiedzą.

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 9 lut 2020, o 09:26
przez monte
Jagienka napisał(a):@Monte- A miałaś cięcie czy operację laparoskopowo? Nie próbowałaś regularnych ćwiczeń na te okolice?
@Zojka- Musimy dać radę i zaufać lekarzom, nie mamy wyjscia..


Cięcie poprzeczne...
Przed operacją cwiczylam regularnie 5 razy w tyg.Po operacji dość szybko wróciłam do ćwiczeń natomiast do dziś wielu ćwiczeń zrobić nie mogę szczególnie na dolne partie brzucha 😐

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 9 lut 2020, o 10:25
przez Jagienka
To pewnie faktycznie jest to efekt rozregulowania hormonów, jak jak pisze Hugnonot.. A jajniki Ci zostawili? Przy okazji- jak długo one wracają do swojej funkcji? Czy jeśli mi je zostawią, to warto mimo wszystko udać się do endokrynologia, aby włączyć jakieś dodatkowe leki (mam 43 lata). Wie ktoś może?

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 9 lut 2020, o 10:57
przez monte
Tak,jajniki mam 😉

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 9 lut 2020, o 13:26
przez hugnonot
Jagienka napisał(a):To pewnie faktycznie jest to efekt rozregulowania hormonów, jak jak pisze Hugnonot.. A jajniki Ci zostawili? Przy okazji- jak długo one wracają do swojej funkcji? Czy jeśli mi je zostawią, to warto mimo wszystko udać się do endokrynologia, aby włączyć jakieś dodatkowe leki (mam 43 lata). Wie ktoś może?

mogą wrócić od razu, mogą stopniowo, mogą wcale, warto zrobić badania poziomu hormonów i tylko jeśli one wykażą, że coś jest nie tak wdrażać jakiekolwiek leki

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 12 lut 2020, o 13:38
przez Jagienka
Dziewczyny, trochę się zmartwilam nie ukrywam.. uzyskalam informację, że po tych naszych operacjach niemal zawsze występuje wysiłkowe nietrzymanie moczu, w sensie że wcześniej lub później, ale występuje.. jestem załamana:(

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 12 lut 2020, o 14:39
przez Danka
Nie wiem Jagienko. U mnie nic takiego nie występuje ale jestem 8 miesięcy po operacji.
Znam osoby które są po operacji wiele lat i nic takiego nie występuje u nich. A moja ciotka nigdy nie była operowana A nietrzymanie moczu miała. :-?

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 12 lut 2020, o 14:50
przez Zojka
Jagienko ja się tym nie przejmuje i wypadaniem też nie, poczytałam trochę i przecież ciężka praca fizyczna,porody, otyłość to wszystko też może powodować wypadanie,więc tak czy inaczej i tak może mnie to spotkać a znam osoby po operacji które owszem przy wysiłku mają problemy z trzymaniem moczu,ale nie koniecznie znam osoby co bez operacji mają ten sam problem,będzie dobrze musi być mam dosyć bolącego brzucha, krwotoków its,operacja to jedyne rozsądne rozwiązanie u mnie na te chwile i tego się trzymam.

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 12 lut 2020, o 14:58
przez Marzena17
Jagienko nie martw się na zapas. Jestem 8, 5 miesiąca po operacji i wszystko jest dobrze, powiem więcej, z każdym miesiącem coraz lepiej. Myśl pozytywnie :x :-bd

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 12 lut 2020, o 15:21
przez eli-50
Jagienko niebawem u mnie 10 lat przeleci i nic takiego się nie dzieje. Tylko nie dźwigaj i ćwicz mięśnie Kegla %%- %%-