Strona 8 z 10

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 19:22
przez Jagienka
Eh chyba dostanę coś przeciwwymiotnego. Już 2x haftowałam. Ale ogólnie czuję się super. Nie bolą mnie ramiona ani nie mam wielkiego brzucha od gazu.. jezzu A ja sie tak bałam.. trochę tylko gardło mnie boli przez intubację.. mam chylę.

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 20:56
przez anulek
💛💛💛

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 22:06
przez Marzena17
:x

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 22:25
przez Anita71
@};-

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 22:57
przez Anetka29
Ja też wymiotowalam potem położna przyszła i dała coś bo powiedziała że szkoda żebym się męczyła by rana się nieotworzyla .potem już ustało .Będzie dobrze z dnia na dzień choć mnie boli wszczegolnosci teraz bo organizm reaguje na brak narządów brzuch. Boli jak bym miała okres i te upławy tz śluz gdy więcej pochodzę

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 23:10
przez Marzena17
Anetko, a jakiego koloru masz te upławy? I staraj się nie przemęczać, bo jeszcze krótko po operacji. Powiem Ci jeszcze, ze oszczędzać musimy się do końca życia, jak się przemęczę, to brzuszek boli, choć jestem 8, 5 miesiąca po operacji. Pozdrawiam :x

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 18 lut 2020, o 23:35
przez olikkk
Jagienko a nie mówiłyśmy, że będzie dobrze :-bd
U mnie nie było wymiotów, przy znieczuleniu dolędźwiowym :x
Trzymaj się :kolobok_air_kiss: :kolobok_give_heart2:

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 07:16
przez Jagienka
Czołem. Ogólnie nie jest źle..dostaję co chwilę antybiotyki, leki, tabsy.. co chwilę mierzą temperaturę i ciśnienie. Dostanę już dzisiaj jedzonko. Będę mieć jeszcze usg..wszystko na to wskazuje że dzisiaj do domu!

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 08:51
przez monte
Torpeda tempo.
Laparoskopowo i pełna markiza z intubacja?
Co kraj to obyczaj.
Dobrze że do domku inne zdrowie nie choć u mnie bylo ciężko przy niespełna 4latku na stanie 😂

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 09:04
przez Jagienka
Pełna narkoza z intubacją. Operka trwała 1.5 h. 5 lekarzy którzy mnie wcześniej badali ( nim trafiłam do swojego wybrańca), żaden z nich nie zaproponował nawet próby podjęcia operacji laparoskopowej. A ten zrobił, dobry kurde jest skubany.. ból w brzuchu cały czas mi towarzyszy , no ale.. z kazdym dniem bedzie chyba lepiej..pozdrawiam Was serdecznie.

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 09:11
przez monte
Bez dwóch zdań🙂Ja myślę że co dwie dziurki w brzuchu to nie szrama od biodra do biodra.
Ja miałam laporoakopowa operację żołądka ale kilka dobrych dni leżałam.Moze dlatego że powikłaną krwotokiem i przetaczaniem krwi.
U mnie się nie dało (choć mój operator głównie laparoskopowo operuje) że względu na obawę że nie dojdzie do bardzo krótkiej szyjki (byłam po dwóch leepach).

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 09:59
przez Danka
Jagienko powodzenia super że wszystko dobrze. :ymhug:

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 10:05
przez monte
Jagienka szyjkę Ci zostawili prawda?
Tylko trzon ?

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 12:04
przez Jagienka
Szyjka i jajniki zostawione.
Czekam na wypis, dren i cewnik wyciągnięte.
A powiedzcie mi proszę, jak dostanę wypis to na tej podstawie mogę się już starać o wypłatę ubezpieczenia?

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 12:15
przez eli-50
Jagienka po zakończeniu leczenia . Myślę, że najwcześniej po zakończeniu zwolnienia lekarskiego.
Zdrowiej kochana %%- :x

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 12:19
przez Agatt
Dużo zdrówka i dochodz do siebie bez komplikacji %%-

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 13:22
przez monte
Ja składałam na zwolnieniu jeszcze...Za pobyt w szpitalu i za opkę dostalam

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 13:26
przez Stynka
Ja tak jak monte :)

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 16:56
przez olikkk
Miałaś dużo szczęścia z tą laparoskopią :-bd
Wróciłaś do domu, czy jeszcze nie ?
Trzymaj się :kolobok_give_heart2:

Re: Zagubiona w akcji :( - Jagienka

PostNapisane: 19 lut 2020, o 17:23
przez Aneczka15
Odszkodowanie miałam też za operację i pobyt w szpitalu. Jak dostałam wypis, od razu składałam przez internet. Nie czekałam do zakończenia leczenia. I dostałam odszkodowanie szybko.