Hej dziewczyny. Sory, że tak długo się nie odzywałam ale w drugiej dobie po operacji byłam jakaś taka niegramotna no i...wypadł mi telefon z ręki
Byłam prawie że odcięta od świata. Ale już jestem w domciu. Brzuch pobolewa,wiadomo,boleć będzie jeszcze jakiś czas. Z rany pooperacyjnej sączy mi się jakieś dziadostwo. Mam to myć mydłem,osuszać i psikać oktaniseptem. Tak to w miarę jest ok. Najgorzej jest przewracać się w łóżku
Ale pomału i z tym sobie człowiek poradzi. L-4 30 dni i dieta lekkostrawna. Nawet i dobre to jest, jak człowiek głodny
Dziękuję jeszcze raz dziewczyny za wsparcie i ciepłe słowa. Na prawdę były potrzebne