Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
7 sie 2019, o 16:59
przez eli-50
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
7 sie 2019, o 19:04
przez Marzena17
Dzięki Eli
W poniedziałek 12 wracam do pracy, a 19 wyjazd.
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
7 sie 2019, o 22:54
przez KaTkA
Marzenko
samych miłych przygód i cudnych widoków
będzie dobrze
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 06:55
przez KaSta
Marzenko
powodzenia
w pracy, w wyprawie, w dalszym zdrowieniu. Serdeczności Kochana
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 06:59
przez Anita71
Powiem tak: za cieplo i serdecznosc ktora nam tu w Syrenkowie Marzenko dajesz musi byc dobrze podobno dobro powraca.
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 10:01
przez Marzena17
Kochane jesteście
Dziękuję
Dużo zdrówka i wszelkiego dobra dla dzielnych Dziewczyn z Syrenkowa.
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 15:32
przez maria
Nasza Marzenka mądra babka wierzę ,że pogodzi pracę z dbaniem o siebie
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 16:30
przez Marzena17
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
8 sie 2019, o 17:19
przez Anita71
Bo Marzenko Maria ma dobre i ciepłe serducho i dlatego nas wspiera i znajduje mimo wszystko dla nas czas.
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
11 sie 2019, o 21:24
przez Marzena17
Jutro wracam do pracy. Trzymajcie za mnie kciuki Kochane Siostry.
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
11 sie 2019, o 22:44
przez Aneczka15
To na troche, jak sama mówiłaś Marzenko, potem wyjazd w ramach pracy, ale za to jaki:) Musisz zatrybić. Przyzwyczaić się. Dasz radę. Trzymam kciuki:)
Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.
Napisane:
11 sie 2019, o 22:52
przez Danka