Strona 6 z 35

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 28 maja 2019, o 11:28
przez Szklanka
No i fajnie Marzenko, teraz zdrowiej w domku. W domu zawsze lepiej :) wietrz ranę i powoli na spacerki :)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 28 maja 2019, o 11:47
przez Aneczka15
:-* Hej Marzenko:) W domku dajnue:) Odpoczywaj:)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 28 maja 2019, o 11:48
przez Aneczka15
Miało być :w domku fajnie:)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 28 maja 2019, o 13:04
przez Stynka
Jeśli umiesz leżeć na boku to super :)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 28 maja 2019, o 13:57
przez Anita71
Tak super ja nie dawalam rady lezec na boku i dlugo musialam lezec w znienawidzonej pozycji na plecach brr..

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 11:19
przez olikkk
Narzenko i jak w domku ?
Wszystko gra ?
:kolobok_girl_in_love:

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 11:42
przez Aneczka15
@};- Hej Marzenko:) Czytałam Twój posi pisany u KaTki. Super, że jesteś w dobrym humorze i że już z górki :) Gładko jak do tej pory poszło i oby tak dalej Kochana . Dbaj o siebie i pielegnuj brzucho, potem tylko kreseczka zostanie:)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 12:05
przez Marzena17
Dzięki Dziewczynki, że jesteście. Z Wami każdy dzień jest udany. Mam cięcie pionowe, może dlatego łatwiej mi spać na boczku. A po za tym jest super. Mąż przy mnie skacze...W piątek jadę na zdjęcie szwów. Nie wiecie, kiedy zdejmują "ozdobne' klamerki po cięciu pionowym? Wiem, że w piątek tylko same szwy... Na wypisie nic nie pisze. Aha i mój piesio duży york leży przy mni i daje tyle ciepła i siły.... :ymhug:

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 12:52
przez Kama
Marzenko leż, odpoczywaj i ciesz się z obsługi mężowskiej :kolobok_good:

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 13:57
przez Anita71
Marzenka buziak dla Ciebie i piesia!

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 14:36
przez olikkk
Marzenko bardzo się ciszę, że się tak pięknie goisz :-bd
Oby tak dalej 🙏💋

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 17:18
przez Marzena17
:x

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 17:21
przez Aneczka15
%%- Marzenko, Szklaneczka miała klamerki, ale cosik jej się tam paprało i nie wiem, kiedy i gdzie jej zdjęli. Może się odezwie. A poza tym, kiedy zobaczą Twoje szwy, to Ci chyba powiedzą co i kiedy:)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 29 maja 2019, o 18:22
przez Szklanka
Marzenko, ja miałam klamerki. Do ściągnięcia po 10 dniach od operacji. Ja ściągałam u chirurga w rejonie, bo do Wro miałam daleko. Ale mi spod kilku klamerek zaczął się sączyć płyn wysiękowy i miałam zdejmowane zszywki po trochu. Górę do pępka całą, a dookoła pępka co drugą zszywkę, i pod pępkiem też. Po 4 dniach wokół pępka resztę, i jeszcze po 3 dniach pod pępkiem.
Pozdrawiam, Szklanka

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 08:36
przez Marzena17
Dzięki Szklaneczka @};- Teraz wiem, czego mohę się spodziewać. :kolobok_tender:

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 08:43
przez Marzena17
Aneczko, miałaś rację. Powiem, że jest coraz lepiej. A bierzesz jakieś żelazo? Brałam sorbifor ,nie wiem czy dobrze napisałam, ponad trzy tygodnie przed operacją i miałam świetną morfologię. Dlatego nie jestem taka słaba teraz i nie byłam po operacji. Żelazo bez recepty jest za słabe. Sorbifor jest 10.razy mocniejszy. Polecam. @};-

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 09:20
przez Aneczka15
:-* Dziękuję Marzenko:) Nie krwawiłam, więc wyniki mam jak dorodna klacz, ha ha. Poza bólem nic mi nie dolega, zatem nie muszę niczego łykać.

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 10:47
przez Kama
Ja to nawet nie wiem jaka mam morfologię.... w marcu ( przy łyżeczkowaniu była ok). Mam nadzieję że jest znośna bo w sumie mój organizm od kilku lat przyzwyczajony oddawania krwi. Tylko forma inna; do listopada ur. z żyły a od grudnia inną stroną :kolobok_facepalm:

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 11:58
przez Aneczka15
%%- Jeśli nie jesteś jakaś osłabiona, to nie powinno być źle, być może Twoje wyniki są w normie, czego Ci szczerze życzę :)

Re: Marzena 17 Mięśniakowata macica- czekałam na menopauzę.

PostNapisane: 30 maja 2019, o 12:39
przez Marzena17
Też się dobrze czułam i od listopada @ to kilka kropel. A żelazo wyszło poniżej normy. Warto się czasami wspomóc suplementami. I oprócz morfologii sprawdzać poziom żelaza. Dzisiaj to w ogóle czuję się super. Miałam wcześniej bóle w lewym boku, czasem naprawdę dawało popalić. Biorę lek, który zapisali mi w szpitalu, przeciwzapalny i przeciwgorączkowy, wystarczy 3 razy dziennie.Nie potrzebuję innych przeciwbólowych. Ten lek to Diclac 50, 50mg. Czuję, że wracam do życia. Trochę ciągnie, jak chodzę, ale to normalne. I nie chodzę już zgięta jak staruszka.... :kolobok_yahoo: