Mam i ja :( -naciekająca endometrioza - KaTkA

Już są po operacji

Re: Mam i ja :(

Postprzez Kama » 29 maja 2019, o 13:06

Aneczka15 napisał(a):Tak, wierzę Ci, jelitkowe sprawy nie są przyjemne. Może nie będzie yak źle z tym zaglodzeniem, ale czysta tam musisz być. Ja sobie już tę lekkostrawną dietę wprowadzę ok 10 dni przed operacją, będzie mniej czyszczenia i żołądek sie przyzwyczai. Będę myśleć o Tobie i trzymać kciuki, żeby nie wycieli Ci za dużo, a tylko to, co niezbędne. Twoja lekarka zna Twój przypadek, musi być dobrze KaTko:) Tego się trzymamy.


Aneczko może głupio pytam ale co rozumiesz konkretnie przez lekkostrawna dietę. Bo ja już chyba powinnam wprowadzać.. Na razie myślałam o graniczeniu kawy do 1 dziennie.
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Kama » 29 maja 2019, o 13:08

Katka trzymam kciuki, dbaj o siebie
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Anita71 » 29 maja 2019, o 13:56

Kama nie jedz nic wzdymajacego i zalegajacego dlugo w jelitach ziarna dlugo zalegaja a wzdymajace to pewnie wiesz jak i co.
Anita71
 
Posty: 8673
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Mam i ja :(

Postprzez KaTkA » 29 maja 2019, o 16:39

Tak Aneczka15 muszę być czysta tu i tam (zwłaszcza).. zobaczymy
Tobie również przesyłam uściski i duże pokłady pozytywnego myślenia :)
KaTkA
Avatar użytkownika
KaTkA
 
Posty: 154
Dołączył(a): 12 maja 2019, o 13:47
Wiek: 38
Data operacji: 17 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: naciekająca endometrioza (pochwa, jelito grube, kość krzyżowa i biodrowa, pęcherz moczowy)
Zakres operacji: resekcja fragmentu jelita grubego, histerektomia,
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: brak (jajniki ocalone)

Re: Mam i ja :(

Postprzez KaTkA » 29 maja 2019, o 16:44

Witaj Marzena17, dzięki za miłe słowa.
Bardzo się cieszę, że Ty już po i wszystko przebiegło pomyślnie....
O tym, że Syrenkowo jest miejscem dla mnie przekonałam się od przeczytania pierwszego wątku na tym forum,
cudowna inicjatywa Kobiety Kobietom....

Wszystkie Was bardzo serdecznie pozdrawiam i każdą z osobna też :x
KaTkA
Avatar użytkownika
KaTkA
 
Posty: 154
Dołączył(a): 12 maja 2019, o 13:47
Wiek: 38
Data operacji: 17 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: naciekająca endometrioza (pochwa, jelito grube, kość krzyżowa i biodrowa, pęcherz moczowy)
Zakres operacji: resekcja fragmentu jelita grubego, histerektomia,
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: brak (jajniki ocalone)

Re: Mam i ja :(

Postprzez KaTkA » 29 maja 2019, o 16:47

Kama napisał(a):Katka trzymam kciuki, dbaj o siebie


będę dbała obiecuję, Ty o siebie Kama też..
KaTkA
Avatar użytkownika
KaTkA
 
Posty: 154
Dołączył(a): 12 maja 2019, o 13:47
Wiek: 38
Data operacji: 17 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: naciekająca endometrioza (pochwa, jelito grube, kość krzyżowa i biodrowa, pęcherz moczowy)
Zakres operacji: resekcja fragmentu jelita grubego, histerektomia,
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: brak (jajniki ocalone)

Re: Mam i ja :(

Postprzez Kama » 30 maja 2019, o 11:07

Katko a jak miałaś zdiagnozowana endometriozę. Chodzi mi o rodzaj badań obrazowych czy z krwi . Mój aktualny lekarz bardzo mnie zaskoczył mówiąc że tak do końca to u mnie nie wiadomo czy mam mięśniaka czy też ognisko endometriozy/guz w ścianie macicy.
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez hugnonot » 30 maja 2019, o 11:40

Kama napisał(a):
Aneczka15 napisał(a):Tak, wierzę Ci, jelitkowe sprawy nie są przyjemne. Może nie będzie yak źle z tym zaglodzeniem, ale czysta tam musisz być. Ja sobie już tę lekkostrawną dietę wprowadzę ok 10 dni przed operacją, będzie mniej czyszczenia i żołądek sie przyzwyczai. Będę myśleć o Tobie i trzymać kciuki, żeby nie wycieli Ci za dużo, a tylko to, co niezbędne. Twoja lekarka zna Twój przypadek, musi być dobrze KaTko:) Tego się trzymamy.


Aneczko może głupio pytam ale co rozumiesz konkretnie przez lekkostrawna dietę. Bo ja już chyba powinnam wprowadzać.. Na razie myślałam o graniczeniu kawy do 1 dziennie.


Ja wykluczyłam kawę całkowicie bo po nie była zalecana, odstawiłam kompletnie i już nawet do niej nie tęsknię.
Lekkostrawna oparta na zupach z wkładką mięsną się u mnie sprawdziła - zupy nie zalegają zbyt długo :)
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Aneczka15 » 30 maja 2019, o 11:54

:-* Też tak myślę, Hugonot, zupki to jest to:) Ale moja kawa, buuu... Będę musiała przeżyć.
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: Mam i ja :(

Postprzez Kama » 30 maja 2019, o 13:25

U mnie dzień bez kawy to nie dzień..No i głowa bez kofeiny boli przeokropnie. Myślę o tym żeby zaopatrzyć się na czas szpitala w jakiś silniejszy apap z kofeiną. Ale czy będzie mi wolno go łykać? Można w szpitalu wspomagać się swoimi tabletkami w razie W?
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Aneczka15 » 30 maja 2019, o 14:21

Zawsze można mieć ze sobą i się spytać. Oni z reguły obwarowują przeciwbólowymi i być może nic więcej nie trzeba.
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: Mam i ja :(

Postprzez anulek » 30 maja 2019, o 17:21

Kawę na oddziale można wypić. Czajnik przeważnie jest a jakaś sprytniejsza osóbka zawsze pomoże zaparzyć gdy jeszcze ciężko chodzić
anulek
 
Posty: 687
Dołączył(a): 16 sie 2015, o 11:13
Wiek: 46
Data operacji: 8 lipca 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Zakres operacji: macica,przydatki,węzły chłonne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Mam i ja :(

Postprzez hugnonot » 30 maja 2019, o 18:16

Kama napisał(a):U mnie dzień bez kawy to nie dzień..No i głowa bez kofeiny boli przeokropnie. Myślę o tym żeby zaopatrzyć się na czas szpitala w jakiś silniejszy apap z kofeiną. Ale czy będzie mi wolno go łykać? Można w szpitalu wspomagać się swoimi tabletkami w razie W?

Dają na żądanie, apap nie powinien być mieszany z innymi środkami np. w połączeniu z aspiryną i innymi niesterydowymi przeciwzapalnymi jest bardzo szkodliwy! W ogóle w większej dawce jest groźny dla wątroby.
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Kama » 31 maja 2019, o 13:40

anulek napisał(a):Kawę na oddziale można wypić. Czajnik przeważnie jest a jakaś sprytniejsza osóbka zawsze pomoże zaparzyć gdy jeszcze ciężko chodzić


No to zapakuję kawek i małe mleczko do torby. Zawsze to umilenie sobie czasu choć nie koniecznie w pierwszej lub drugiej dobie.
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez Marzena17 » 31 maja 2019, o 14:21

Powiem coś o tej diecie. Kamo, to jest trochę niedopowiedziane. Też tak myślałam. Jedz normalnie, odstaw tylko smażone i ciężkostrawne produkty 2 dni przed operacją, z kawy nie rezygnuj jak Ci pomaga. Nie głódź się, bo musisz z czegoś czerpać siły w czasie i po operacji. W moim szpitalu nie było lewatywy i głodówek przed zabiegiem. Do 24 mogłam jeść, a pić do 6 rano. A po operacji na drugi dzień w południe kleik, a kolacja normalna. Oczywiście nie dawali potraw ciężkostrawnych. W domku też stosuje taką minimalną dietkę, jem częściej, ale małe porcje. Trzymam kciuki! :kolobok_pleasantry:
Marzena17
 
Posty: 2617
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: Mam i ja :( -naciekająca endometrioza - KaTkA

Postprzez Aneczka15 » 31 maja 2019, o 17:47

Masz rację Kama, nie wolno się głodzic:)
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: Mam i ja :( -naciekająca endometrioza - KaTkA

Postprzez belli812 » 1 cze 2019, o 13:18

U niektórych kawa powoduje zaparcia, więc chyba trochę trzeba się poobserwować. Ja na szczęście z kawą w drugą stronę, pomaga 😉
belli812
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 29 cze 2018, o 17:57
Wiek: 54
Data operacji: 22 lutego 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki olbrzymie, anemia, bardzo obfite miesiączki.
Zakres operacji: usunięcie macicy, szyjki i jajników
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: systen50

Re: Mam i ja :( -naciekająca endometrioza - KaTkA

Postprzez hugnonot » 1 cze 2019, o 21:35

belli812 napisał(a):U niektórych kawa powoduje zaparcia, więc chyba trochę trzeba się poobserwować. Ja na szczęście z kawą w drugą stronę, pomaga 😉

u mnie od zawsze kawa z mlekiem powodowała natychmiastową rewolucję, tak jak kapusta kiszona z mlekiem albo ogórek kiszony z jogurtem
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Mam i ja :(

Postprzez KaTkA » 2 cze 2019, o 11:13

Kama napisał(a):Katko a jak miałaś zdiagnozowana endometriozę. Chodzi mi o rodzaj badań obrazowych czy z krwi . Mój aktualny lekarz bardzo mnie zaskoczył mówiąc że tak do końca to u mnie nie wiadomo czy mam mięśniaka czy też ognisko endometriozy/guz w ścianie macicy.


Przepraszam, że nie odpisywałam..
Moja droga Kamo, diagnostyka... hmmm
może zacznę od tego, że odkąd miesiączkuję czyli już 25 boli, bardzo boli... i nieregularnie 24-28 dni
wbrew " starym powiedzeniom" po dziecku nie przeszło , poród naturalny, bóle krzyżowe, syn 4050g , pęknięta szyjka ...
ta szyjka potem bardzo mi dokładała, lekarz do którego chodziłam w tamtym czasie tłumaczył, że tkanka bliznowata wolniej się rozkurcza przez to dodatkowo boli..., średnio 1-2 dni byłam chodzącą tabletką przeciwbólową, ale cały okres trwał 3,4 dni więc dało się przeżyć..
miałam epizody antykoncepcji hormonalnej, ale nie było lepiej, też bolało...
stopniowo zaczęły się u mnie problemy gastryczne.. bardzo stopniowo, niezauważalnie... że można sobie było to jakoś wytłumaczyć
dawniej, codziennie rano wizyta w toalecie (w wiadomym celu) bez problemów, zawsze z efektem
potem stopniowo zaczęło się to zmieniać, zwalałam na złą dietę, stres, małą podaż płynów... bo w pewnym sensie to wszystko była prawda...
a okresy... no cóż od pewnego czasu bardziej niż brzuch bolało mnie jelito... ściski, skurcze czasem aż dech zapierające, że siedząc na kibelku ciemno w oczach mi się robiło... ból straszny, efektów poza gazami żadnych :(
ale to też sobie jakoś próbowałam wytłumaczyć, pewnie szyjka naciska, w końcu to wszystko tak blisko, pewnie pracuje...
dodatkowo wyczytałam że ibuprom, który tak bardzo mi pomagał może podrażniać jelita...
teraz jak na to patrzę, głupia jedna... chyba wszystko bym sobie umiała wytłumaczyć...

ale nadszedł dzień, kiedy powiedziałam sobie że koniec... syn dorosły, mąż też
czas zająć się sobą...
poszłam do dobrej ginekolog (oczywiście prywatnie) i zaczęłyśmy szukać
CA 125 w grudniu odrobinę ponad normę, usg niewiele wykazywało, p dr była bardziej przejęta moimi jajnikami, że jeden większy, że coś jest przy drugim (jak się potem okazało to były masy kałowe w jelicie), przy drugim usg do którego już bardzo dobrze się przygotowałam (środki przeczyszczające - niestety boleści okropne miałam) obraz usg nic niepokojącego na jajnikach nie wykazał..
Ale dr stwierdziła... że trzeba jeszcze zrobić rezonans miednicy mniejszej z kontrastem, tak dla "świętego spokoju"...i wyszło, wynik, cała strona, dla mnie szok jak go odbierałam, uczucie straszne zwłaszcza podsumowanie: pilna konsultacja onkologiczna,
na wyniku: znaczne przewężenie okrężnicy, miękka struktura 2,5x4 cm ciągnąca się od szyjki do jelita
w dalszym zaleceniu konsultacja z onkologiem, kolonoskopia
jelito od środka czyste, ale przewężenie jest takie, że lekarz wykonujący ledwo przeszedł endoskopem w "wyższe partie",
onkolog po zapoznaniu się z rezonansem, wynikiem rektoskopii, badaniu palpacyjnym (trafił w punkt, aż z bólu skoczyłam na fotelu) i tym co mówię stwierdził naciekającą endometriozę... teraz jak czytam tak dużo mi się zgadza z moim obrazem klinicznym, dolegliwościami...,
ale ja wszystko umiałam sobie wytłumaczyć, myślę że jakby całkowicie ustały wypróżnienia to może coś by mnie zaniepokoiło...a to że mniej, rzadziej trudniej... co tam... :kolobok_ireful1:

I tak potem z tym całym zestawem wyników trafiłam do dr która będzie wraz z onkologiem w zespole operatorów
na moje pytanie, zadane jeszcze na fotelu w trakcie badania: ale jak to możliwe, jak lekarze mogli przeoczyć coś takiego?
chodziłam do gina średnio raz do roku (w ramach opieki medycznej firmy na L ), badanie palpacyjne, usg praktycznie za każdym razem...
nawet obecna ginekolog nic nie wyczuła/zobaczyła...
usłyszałam w odpowiedzi, że niewielu lekarzy potrafi odpowiednio interpretować wynik usg pod kątem endometriozy

rozpisałam sie strasznie, przepraszam
KaTkA
Avatar użytkownika
KaTkA
 
Posty: 154
Dołączył(a): 12 maja 2019, o 13:47
Wiek: 38
Data operacji: 17 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: naciekająca endometrioza (pochwa, jelito grube, kość krzyżowa i biodrowa, pęcherz moczowy)
Zakres operacji: resekcja fragmentu jelita grubego, histerektomia,
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: brak (jajniki ocalone)

Re: Mam i ja :( -naciekająca endometrioza - KaTkA

Postprzez hugnonot » 2 cze 2019, o 11:25

rzeczywiście tak jest, że często lekarz który ma do dyspozycji świetną aparaturę usg nie potrafi nic zobaczyć, a taki z miernym usg ale z dobrze ustawionymi parametrami zobaczy o wiele więcej - bo wie jak jej używać i czego szukać :D
Ostatnio edytowano 25 maja 2021, o 08:48 przez hugnonot, łącznie edytowano 1 raz
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości