przez KaTkA » 23 cze 2019, o 11:17
hej
Wczoraj wieczorem moje żyły odmówiły współpracy, dostaje dwa antybiotyki w duecie 3x na dobę, od dwóch dni założony wenflon wystarczało na jeden dzień 😞
Jestem odporna na klucie, na widok krwi i bol, sama mam z tym do czynienia na codzień.
Ale ja sama będąc po drugiej stronie nie podjęłabym kolejnych prób mając pacjentke w takim stanie
Ręce wyglądają jak obraz nędzy i rozpaczy..
Z lekami przeszliśmy na doustne.
Kupki jeszcze nie było...
Z oddaniem moczu bez rewelacji (cewnik miałam 3,5 doby niby to normalne) nie mam władzy nad ciśnieniem, nie do końca czuję czy skończyłam. Nie wiem z czego to wynika, albo cewnik albo atonia pęcherza o której wspominała pani Dr, może się pojawić.
Jem bardzo mało - efekt diety i głodówki
Ale już jestem dość sprawna ruchowo... Jest dobrze
KaTkA