KaTko, piszę późno, bo też szykowalam już na gotowo rzeczy do szpitala, bo jadę jutro jeszcze z synem do Katowic, z noclegiem, wracam w sobotę późnym wieczorem, a w niedzielę rano do szpitala. Musiałam wiec uszykowac się i na szpital i do Katowic. KaTko, wiesz, co myślę, już kilkakrotnie o tym pisałam Wspieram Cię całym sercem i też czekam na wiadomości. W niedzielę popiszemy, ja już też ze szpitala:) Razem przez to o
przejdziemy Kochana:) Pa pa, buziaki:)