Strona 10 z 11

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 13:33
przez olikkk
Kamo :kolobok_yahoo:
Sama radość czytać takie posty :kolobok_party: :ymparty:

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 15:21
przez Aneczka15
:kolobok_heart: Gratki!!! Naprawdę super:) Ja jeszcze 3 tyg czekam, dzisiaj dopiero wypis odebrałam. Pozdrowionka Kamo:)

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 16:33
przez maria
Super wiadomości oby zawsze takie były :ymhug:

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 17:27
przez Anita71
Kama super że wynik jest oki %%- @};- pozdrawiam!

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 19:11
przez Marzena17
Cieszę się, że jest ok :kolobok_girl_dance: :kolobok_heart: :-bd

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 28 cze 2019, o 20:44
przez KaSta
Kama :) wspaniała wiadomość. :-bd zdrowia życzę %%-

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 9 lip 2019, o 14:33
przez Aneczka15
:x Hej Kama :)

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 9 lip 2019, o 14:35
przez Aneczka15
A napisz , jak się ma Twój kręgosłup po usunięciu mięśniaka? U mnie dobrze, ale czasem jeszcze trochę gdzieś tam... Ale zdecydowanie to już nie ten ból, co kiedyś :)

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 10 lip 2019, o 20:45
przez Kama
Aneczka15 napisał(a):A napisz , jak się ma Twój kręgosłup po usunięciu mięśniaka? U mnie dobrze, ale czasem jeszcze trochę gdzieś tam... Ale zdecydowanie to już nie ten ból, co kiedyś :)

Hej, ból w krzyżu jeszcze się pojawia ale wtedy kiedy brzuch się odzywa. Znikły natomiast drętwienia nóg i przeszywające je prądy. Z tyłu macicy mam szew który jeszcze się goi więc może dlatego uwiera. Dużą rolę odgrywają tu też usunięte zrosty i pewnie pojawiające się nowe. Bardzo szybko się męczę,mam zawroty głowy, ciemno mi się robi.W ciągu tego miesiąca schudłam 3-4 kg.
Wczoraj byłam na kontroli u gina.Ponoc może boleć jeszcze 2miesiace. Miesiączki mają być lepsze. Wszystko ładnie się goi. Dostałam receptę na 3 miesiące brania żelaza, i zwolnienie na kolejne 2 tygodnie.Potem zobaczymy. O i tak to.

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 10 lip 2019, o 21:06
przez Aneczka15
:x Dziękuję Kamo za wieści. Po operacji chyba też hormony wariują. Musisz dojść do równowagi. Ja też już nie mam prądów i drętwień:) Pozdrawiam Cię gorąco )

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 10 lip 2019, o 21:19
przez Anita71
Kama sorki ale, czy u Ciebie w zakresie operacji było usunięcie trzonu macicy, tak jak masz przy swoim opisie w profilu? Bo chyba mi się zapomniało...

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 11 lip 2019, o 12:47
przez Kama
Aneczka15 napisał(a)::x Dziękuję Kamo za wieści. Po operacji chyba też hormony wariują. Musisz dojść do równowagi. Ja też już nie mam prądów i drętwień:) Pozdrawiam Cię gorąco )

Czyli operacja działa :)

Re: Przed operacją - Wiola2214

PostNapisane: 11 lip 2019, o 12:57
przez Kama
Anita71 napisał(a):Kama sorki ale, czy u Ciebie w zakresie operacji było usunięcie trzonu macicy, tak jak masz przy swoim opisie w profilu? Bo chyba mi się zapomniało...

Pierwotnie było ale po wybudzeniu po operacji niespodzianka: macica obecna a mięśniak wyluszczony. Na kontroli lekarz zerkna w moją kartę i wpis z wizyty z przed operacji gdzie zanotował że nie planuję więcej dzieci i wskazanie do usunięcia trzonu macicy i nie ma co jej na siłę ratować bo i tak miałam ten brzuch kilka razy cięty.No i teraz mnie pyta jak do tego doszło że jednak była operacja oszczędzająca..... Przyznał się do niedopatrzenia, potwierdził że macica była w dobrym stanie. Nie widziałam się z operatorem przed samą operacją, przyszedł na salę operacyjną jak już spałam.Wyszło jak wyszło... Nie czuję żalu. Lepiej mieć organ niż go nie mieć,pod warunkiem że nie będzie źródłem bólu. Zobaczymy..Nie chciałabym za jakiś czas wracać do tematu.

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 12:58
przez Kama
A w profilu zmienię jak dorwę kompa ;)

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 13:28
przez Aneczka15
Miałaś Kamo taką samą niespodziankę jak ja. Byłam zła, jak cholera. Teraz pomyślałam że może tak miało być. Oby Tobie macica, a mnie jajniki nie robiły w przyszłości niespodzianek. Dziwią mnie takie "niedopatrzenia", dla mnie to zaniedbania graniczące z błędem. Bo jak pomysle, że doktor zapomniał albo nie przeczytał przed operacją dokładnie zakresu operacji, to dosłownie szlag mnie trafia. I jak jest już po, nie możemy nic zrobić, bo już zaszyli i koniec. Ehhh.... Miejmy nadzieję, że nic glupiego się kiedyś nie pojawi. Miałam na sali starszą Panią, 20 lat temu usunieto jej macicę i szyjkę, jajniki zostawiono. I co... Teraz po 20 latach, po 70 tce trafia na stół z powrotem z guzami jajnikow, nawet sieć jej usunęli... Czyli takie zwykłe guzy to nie były. Oby mnie to nie spotkało...

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 14:21
przez Anita71
Badzcie Dziewczyny dobrej mysli☺

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 14:48
przez olikkk
Takie pomyłki nie mają prawa się zdarzać, a niestety się zdarzają i to bardziej dramatyczne :kolobok_dash2:
Dzięki Bogu, że Wasze do nich nie należą, ale też nie powinny się zdarzyć =((

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 14:52
przez Aneczka15
Tak Kochane... Mylą im się nerki, nogi... Aż skóra cierpnie.

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 15:41
przez KaTkA
no niestety.. poznałam osobiście Panią, która przez "troskę" lekarzy i przyświecającą im myśl przewodnią która brzmi "oszczędzamy co się da" zamiast jednej operacji miała 3 w ciągu jednego roku..
Spotkałam ją w przyszpitalnej przychodni, kiedy sama czekałam na ustalenie terminu mojej operacji, jak to w kolejce zaczęłyśmy rozmawiać.. kiedy okazało się że jest po operacji usunięcia trzonu, moje zainteresowanie wzrosło bo wiedziałam co mnie czeka, więc wypytywałam ją o sprawy praktyczne czyli jak szybko doszła do siebie itp...
operację miała rok temu wiosną, usunęli samą macicę zostawiając szyjkę.. trochę mnie zdziwiło ze względu na radykalne podejście mojej Pani dr, która powiedziała że nie ma się nad czym zastanawiać, nie ma sensu zostawiać czegoś co w przyszłości może być kłopotem, no poza jajnikami (oczywiście po ocenie śródoperacyjnej) w moim przypadku ze wzgl na mój wiek...
Wracając do Pani, czuła się świetnie, zabieg przeszła książkowo, doszła do siebie bardzo szybko.. ale w tym roku zrobiła cytologię, wyszło źle...
kwalifikacja do zabiegu usunięcia szyjki...
to była połowa maja, ja czekałam na termin ona miała mieć zabieg za tydzień
jakież było moje zdziwienie, kiedy trafiła do mnie na salę... w czerwcu..
pytam ją, czy coś się stało, czy zabieg przeniesiony z jakiegoś powodu...co ona tu robi, przecież miała mieć operację w maju, a jest połowa czerwca
otóż nie.. to był jej drugi zabieg w ciągu miesiąca.. bo za pierwszym razem w maju stwierdzili że szyjkę skrócą tylko!!!!
po czym w badaniu hispat okazało się, że rak przedinwazyjny zawędrował dość wysoko i trzeba jednak usunąć całość!!!!
nie potrafię pojąć toku rozumowania lekarzy, którzy zajmowali się jej przypadkiem
3 hospitalizacje w ciągu roku, 2 narkozy, ból, cierpienie, stres :kolobok_dash2:

Re: KAMA mięsniak trzonu macicy,tylna ściana

PostNapisane: 11 lip 2019, o 16:26
przez Aneczka15
Nóż mi się otwiera w kieszeni...