I mnie dopadło... Aneczka15

Już są po operacji

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Kama » 23 cze 2019, o 12:22

maria napisał(a):Aneczko chłopak jest młody nie rozumie co oznacza taka operacja
są kobiety które nie wiedzą jak ciężko po takim zabiegu
mężowi jego mama parę dni po zabiegu powiedziała ,że mam jej iść pomóc posprzątać po remoncie
i przestać się pieścic =))
Aneczko uważaj na siebie :ymhug:


To się nazywa empatia. Masz rację są kobiety które tego nie rozumieją. Ale pewnie to te które nie doświadczyły podobnego bólu/sytuacji.
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 12:27

Dobry plan!
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Aneczka15 » 23 cze 2019, o 12:57

Nie zamierzałam pokazywać blizny, tylko straszyłam w żartach:) Może mu zrobię mały wykład z anatomii i ooeracji, rysując i na wesoło. Wczoraj uczyłam go geometrii przed kolejnym egzaminem do policji, właśnie z rysunkami i i na wesoło:)
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez belli812 » 23 cze 2019, o 18:03

Tak wygląda Aneczko, że chłopak nadaje się do policji. Tam trzeba być twardym na wszystko choć trochę empatii na pewno w nim drzemie, w końcu coś od Ciebie przejął w genach :-bd.
Mój syn chodzi do liceum o profilu policyjnym, ciekawe za rok co wybierze, czy nadal policję.... Zobaczymy
belli812
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 29 cze 2018, o 17:57
Wiek: 54
Data operacji: 22 lutego 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki olbrzymie, anemia, bardzo obfite miesiączki.
Zakres operacji: usunięcie macicy, szyjki i jajników
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: systen50

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 18:12

Moja młodsza sama chciała zobaczyć a starszą pytałam czy chce, to nie chciała. Widzisz Aneczko, tak jak mówisz, na zewnątrz wyglądamy na całkiem zdrowe, jakby nie było operacji. Ja starałam się tłumaczyć, jak moja rana wygląda wewnątrz, tzn jakie jest to cięcie poprzeczne, uważałam za słuszne o tym mówić, żeby oprócz kochania mnie, mieli ogląd powagi sytuacji. Nasi bliscy kochają, pomagają, wspierają, ale najbardziej to my same wiemy przez co przechodzilysmy i nadal przechodzimy. Bliskim trzeba o tym mówić i przypominać. Zobaczcie same, czy zanim dotknęłyscie tego problemu i zanim poddałyście się operacji miałyście świadomość powagi sytuacji? Ewentualnie jak ktoś zetknął z takim przypadkiem u najbliższej osoby, bądź poczytał w Syrenkowie, ale jak samej przejdzie się przez tę drogę i doświadczy tego na sobie to wiemy z czym mamy do czynienia. Nikt nas tak nie zrozumie jak my siebie tutaj. A z ludźmi z zewnątrz to w ogóle nie chce mi się o tym mówić, bo myślę, że tego nie zrozumieją.
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 23 cze 2019, o 18:36

To prawda, Anitko ^:)^ Przed operacją myślałam, że góra miesiąc i wrócę do pracy, dopiero jak poczytałam Syrenkowo, to mi się oczy otworzyły, choć i tak nie do końca... A tu miesiąc mija, a ja nadal w rozsypce.. Jednego dnia wydaje się, że tak już dobrze, a na drugi dzień brzuszek boli, choć się nie przemęczam..... Kto ze zdrowych nas zrozumie? Na wypisie ze szpitala napisali: oszczędzający tryb życia do 2 tygodni. Wy też tak macie? =))
Marzena17
 
Posty: 2617
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 19:07

Takie dobre rady śmiechu warte to niech sobie na sali operacyjnej powieszą i sami sobie na to patrzą, bo my na szczęście jesteśmy tam usypiane. I dlatego operatorzy tak podchodzą do nas wycięte zapomniane standard 30 dni poszpitalnego L4 i do roboty oni swoje zrobili i bujaj się kobieto! A najbardziej po wycięciu, tak mi się przynajmniej wydaje potrzebny jest nam spokój, psychiatra i fizjoterapeuta. A u nas ani jednego specjalisty ani drugiego. Psychiatra po to, żeby uświadomić nam co może z nami się dziać po operacji, nie od razu ale w czasie, jak sobie z tym radzić, fizjoterapeuta, żeby do cholery stawiał nas na nogi, był przez pierwszych krokach, a nie że za nich robotę odwala Syrenkowo!
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 19:14

Technika wstawania, w życiu bym o tym nie wiedziała, gdybym tu nie poczytała, technika kaszlu zero informacji że strony szpitala, a dźwiganie zero komentarza z mojej strony. W instrukcji, nie dźwigać ciężkich przedmiotów, czy jakoś to tak leciało. A przepraszam co to znaczy ciężkich? 1,2,3,4,5, czy 10 kilo? I znowu wszystkiego nauczyło mnie Syrenkowo e tam szkoda słów, szkoda gadać, jesteśmy zdane tylko na siebie i bliskich taka prawda. Szpitale może są i oki jeżeli chodzi o technikę operacji, opiekę, ale potem... tak jak napisałam jesteśmy zdane na siebie i bliskich.
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 23 cze 2019, o 21:34

Gdyby nie Oliczek... Tyle jest tu na forum dziewczyn i jeszcze więcej czyta w ukryciu...Ponoć 350 tys. macic jest amputowanych co roku...Oliczku :kolobok_heart: dziękujemy @};- ^:)^ ^:)^ ^:)^
Marzena17
 
Posty: 2617
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 23 cze 2019, o 21:37

A może 500 plus dla każdej syrenki?
Marzena17
 
Posty: 2617
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 21:44

I wiesz co Marzenko? Właśnie z uwagi na ogrom wykonywanych naszych operacji personel podchodzi do tego rutynowo, co niestety mści się na nas i jest dla nas krzywdzące! Każda z nas goi się inaczej, przypadki dolegliwości pooperacyjnych się powtarzają, ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia służby zdrowia.
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Aneczka15 » 23 cze 2019, o 21:44

A wiecie co przeczytałam dzisiaj? Odpowiedzi lekarzy specjalistów ginekologii. Kobiecina 48kg po naszej operacji pisze, ze ma niepełnosprawnego męża 66kg na wózku i że się nim opiekuje, wozi, dzwiga... Itp. Wiadomo. Ona pyta czy dojdzie do sprawności i kiedy może dźwigać i ile. Jeden mądry odpowiada, ze za 3 mce dojdzie do pelnej sprawnosci i może robić wszystko. Drugi mądry, że 2 m-ce i będzie git. I o czym my tu w ogole mówimy. Tu chyba trzeba manifest zorganizować. Jakie jełopy!!!
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 21:46

A 500 plus dlaczego nie? Miałaby na dojazdy do lekarzy wizyty u nich i może w końcu poszłabym do psychiatry. Wizyta kosztuje ok 120 zł i trzeba odwiedzać go prawie co miesiąc.
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 23 cze 2019, o 21:47

No właśnie Aneczko!
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Rabenka72 » 23 cze 2019, o 22:39

O Aneczka Słoneczko już w domku jesteś :-bd Do jakiego ekspresu wsiadłaś czy coś ;) :kolobok_superman:

Powolutku sobie wszystko ułożysz z rodzinką, w sumie że wyglądasz tak samo to chyba komplement c'nie B-)
Obrazek
Avatar użytkownika
Rabenka72
 
Posty: 241
Dołączył(a): 12 cze 2019, o 12:24
Wiek: 48
Data operacji: 13 listopada 2020
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Szybko rosnący mięśniak, macica mięśniakowata, ucisk na pęcherz.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy z jajowodami z zostawieniem jajników i szyjki.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Brak

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez hugnonot » 24 cze 2019, o 00:03

Aneczka15 napisał(a):Wiesz co jest najgorsze Szklaneczko, że nie wyglądam na chorą... Mąż rozumie. Ale syn niekoniecznie. "To nie możesz nawet czajnika z wodą podniesc?" A ja na to... "Chcesz zobaczyć ranę i bliznę?" "Nieee". Może jakbym do czoła wzdłuż była rozcięta, to by zrozumieli niektórzy. Nie jest zły chlopak. Ale rzeczywiście...Wygląm za normalnie, chodzę normalnie po domu, nie zgięta wpół, nie jęczę. Znaczy zdrowa, ha ha.

Dokładnie tak samo reagują pracodawcy!
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez hugnonot » 24 cze 2019, o 00:07

Marzena17 napisał(a):To prawda, Anitko ^:)^ Przed operacją myślałam, że góra miesiąc i wrócę do pracy, dopiero jak poczytałam Syrenkowo, to mi się oczy otworzyły, choć i tak nie do końca... A tu miesiąc mija, a ja nadal w rozsypce.. Jednego dnia wydaje się, że tak już dobrze, a na drugi dzień brzuszek boli, choć się nie przemęczam..... Kto ze zdrowych nas zrozumie? Na wypisie ze szpitala napisali: oszczędzający tryb życia do 2 tygodni. Wy też tak macie? =))

Jeden z lekarzy, kobieta gin, u której byłam twierdziła, że po 4 dniach po operacji radykalnej można spokojnie pójść do pracy - ot wytnie się i zszyje jak kamizelkę - i można iść do pracy!
Takich mamy "douczonych" lekarzy.
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez hugnonot » 24 cze 2019, o 00:09

Aneczka15 napisał(a):A wiecie co przeczytałam dzisiaj? Odpowiedzi lekarzy specjalistów ginekologii. Kobiecina 48kg po naszej operacji pisze, ze ma niepełnosprawnego męża 66kg na wózku i że się nim opiekuje, wozi, dzwiga... Itp. Wiadomo. Ona pyta czy dojdzie do sprawności i kiedy może dźwigać i ile. Jeden mądry odpowiada, ze za 3 mce dojdzie do pelnej sprawnosci i może robić wszystko. Drugi mądry, że 2 m-ce i będzie git. I o czym my tu w ogole mówimy. Tu chyba trzeba manifest zorganizować. Jakie jełopy!!!

Czytałam ten tekst - wypowiedzi dwóch lekarzy mężczyzn - kompletnych idiotów i nie ma szans by coś do nich dotarło.
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez KaSta » 24 cze 2019, o 07:10

Aneczko :) dobrze, że już w domu, w swoim łóżku, w swojej łazience itd. :) Zdrowiej Kochana :ymhug: :x
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 24 cze 2019, o 07:43

O zgrozo gdzie oni sie ksztalca kto ich edukuje jakie autorytety wysylaja ich na rynek uskug medycznych?
Anita71
 
Posty: 8672
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość