I mnie dopadło... Aneczka15

[Aneczka15]

[Anita71]

Aneczka a już zastanawialam się dlaczego ostatnio mało piszesz, teraz już rozumiem. Walcz Kochana o siebie w okresie odstawienia! I dziękuję za kolejne super określenie dodupizm, szkoda, że nie mam głowy do zapamiętywania wszystkich Twoich dookresleń sytuacyjnych powodzenia

[Aneczka15]

[Aneczka15]

Nie wiem, co mi jest, nie jestem przeziębiona. Takie miałam dzisiaj bóle stawów i kosci i mięśni, czułam się jakby mnie coś od srodka rozbierało. I jeszcze we łbie kołowrotek. Omało suk nie pobiłam, bo na mnie padł spacer, a te w krzakach gówien kurna szukały, żeby posmakować, brrr. Jest to jedna z rzeczy, której nie akceptuję u psów Wzięlam 2 paracetamole i 3 godz spalam jak zabita. Dziękuję Babeczki:) Całuski

[Anita71]

Aneczko czy to Twoje samopoczucie nie jest związane z odstawianiem leków? Przeziębienie nie,ale takie rozdrażnienie?

[Marzena17]

Aneczko Zawsze jest trudne odstawianie leków, a jeszcze antydepresantów. Współczuję Ci i trzymam kciuki. Jesteś silna nasza Syrenka.

[Aneczka15]

Na pewno drazliwosc i zawroty glowy tak. Reszta raczej nie, te bóle... Może to minie.

[Stynka]

Aneczko, ciężkie dni przed Tobą. Masaże, odstawienie leków, jesienna pogoda...Dużo na jedną osobę

[Anita71]

Stynko

[eli-50]

Jesień nie sprzyja odstawianiu tego typu leków...ale miejmy nadzieję, że wszystko się ustabilizuje
Myślałam o Tobie.

[olikkk]

Aneczko wspieram Cię mocno 🙏

[Aneczka15]

Dziękuję serdecznie:)

[hugnonot]

W ogóle Was przepraszam za milczenie , jestem na etapie odstawiania antydepresantu. Mam już dość wieloletniego faszerowania się. Lekarz mówił, że będzie spoko, że mózg bardzo szybjo radzi sobie bez leków. Ale u mnie jest gorzej. Odstawialam stopniowo, naprawdę przemyślanie. Ale męczą mnie zawroty głowy, senność i dodupizm. Mam nadzieję, że to minie. Dlatego nie mam weny do pisania. Ale kocham Was wszystkie i myślę o Was i na pewno wrócę czynnie do pisania z Wami:)

Mózg bardzo długo "czyści" się z leków, bariera mózg-krew jest tak skonstruowana by maksymalnie słabo przepuszczać. Lekarz twierdzący że nie będzie syndromu odstawienia
jest przepraszam za określenie kompletnym osłem.

[Aneczka15]

Dokładnie Huguś, to już tydzień bez leków, a brałam już naprawdę minimalne dawki, które jeszcze sobie na koniec dzieliłam. I nadal mi się kołuje w głowie i obraz ucieka... Czuję się, jak odmóżdżona. Język mi się plątał, zero myślenia, spowolnienie... Powoli mija, ale ciężko jest.

[Marzena17]

Trzymaj się Kochana nasza.

[Stynka]

Aneczko, a w nocy się wysypiasz? To ważne

[Aneczka15]

Staram się Stynko, ale nogi dalej kręcą i biodra i plecy bolą. Sama nie czujesz się super, a dbasz o innych. Buziaki:)

[Anita71]

To nie jest dobrze Aneczko, bo nie dość że te leki żegnasz to jest spać w nocy spokojnie nie możesz, czyli pewnie i za dnia też nie ma reweli prawda?

[Marzena17]

Biedna jesteś Aneczko, ale pamiętaj, że jesteśmy z Tobą. Wszystko będzie dobrze, tylko trzeba czasu.

[hugnonot]

Dokładnie Huguś, to już tydzień bez leków, a brałam już naprawdę minimalne dawki, które jeszcze sobie na koniec dzieliłam. I nadal mi się kołuje w głowie i obraz ucieka... Czuję się, jak odmóżdżona. Język mi się plątał, zero myślenia, spowolnienie... Powoli mija, ale ciężko jest.

Pij dosyć sporo,