Strona 4 z 5

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 18:24
przez Szklanka
Maryloo mój tato wygrał talon na auto. Nie byle jakie zresztą, bo była to Lada 1500s :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 18:29
przez maryloo
Fiu fiu, cieszę się, że ktoś rozumie moje ówczesne szczęście :). Ale, że na samochód?? To pewnie wszyscy sąsiedzi zazdrościli :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 18:33
przez belli812
Nefertum, kachana to super zaczął się dzień :kolobok_yahoo:
Dwie przyjemności już są ale na pewno czeka na swoją kolej i trzecia bo dobre zdarzenia zawsze w trójkę.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę. Będzie już tylko lepiej :kolobok_give_heart:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 18:34
przez Szklanka
Białą Ladę 1500s miały tylko dwie osoby w moim miasteczku. Mój ojciec i ksiądz proboszcz :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 18:37
przez belli812
Elita :kolobok_mosking:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 19:04
przez maryloo
^:)^

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 29 mar 2019, o 22:32
przez olikkk
Nefertum i jak ? Wróciłaś do domu ? Coś jeszcze dobrego dziś Cię spotkało ;)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 20:24
przez Nefertum
Wczoraj postanowiłam wykorzystać dobrą passę i skreśliłam kilka zakładów w Lotto, no i wygrałam w Multi Multi...całe 4 zł =)) ale i tak się ucieszyłam ☺
A powrót do domu trudny - zaczęło się od usuwania gumy do żucia z włosów i sukienki córki, no i niestety o całkowitej labie nie było mowy: "Mamo, a mogłabyś chociaż popatrzeć czy dobrze się myję?", więc "kiblowałam" na kiblu aż Dzieć się umyje itd. itp. Niby nic, ale o poleżakowaniu wtedy, kiedy potrzebuję nie było mowy...Dla wszystkich martwiących się o swoje dzieci w trakcie pobytu szpitalu radzę zastosować się do zasady "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". A Dzieć jak już zobaczy, to niechętnie odpuści...
No i pewnie w związku z tym mam obfitsze krwawienie z dróg rodnych. Pierwszej doby nic nie leciało, drugiej doby coś tam się pojawiło, a teraz trzecia i czwarta doba wciąż na wkładkę, ale taka czerwona "żywa" krew. Nie mam temperatury. Martwić się?

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 21:31
przez Anita71
Nefertum ja praktycznie nic nie krwawilam, jak wróciłam do domu, to może po 3 dniach pobytu w domu raz poplamiłam, czyli od operacji ok 8 doba.

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 22:08
przez Aneczka15
Nefertum, nie mam jeszcze tego doświadczenia. Trzeba się troszkę ruszać po operacji, tylko zależy w jaki sposób. Ty jesteś jeszcze osłabiona. Nie przesadzaj z mamusiowaniem, wytłumacz, że na razie musisz odpoczywać. Jeśli cię nie zalewa, to być może nie powinnaś się niepokoić. Ale jesli tej zywo czerwonej krwi pojawi sie dużo i często i wkładka okaże się za mała, to powinnaś chyba reagować. Czasami można przejechać się na oddział. Lepiej tak niż coś ma się przytrafić. Dobry byłby najpierw tel do gina, żeby się uspokoić. Jesteśmy grzeczne i w weekendy nie przeszkadzamy, ale czasami nie warto być grzecznym, tylko zadzwonić. Trzymam kciuki za Twoje zdrowienie. Nie przesilaj się i obserwuj. Nie panikuj alw też nie bagatelizuj, złoty srodek:)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 22:14
przez Anita71
Może zadzwonić na oddział?

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 22:15
przez Anita71
Lepiej zapytać i mieć pewność, a jak masz blisko to nawet podjechać.

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 30 mar 2019, o 22:18
przez Aneczka15
Ja mówiłam o tej ewentualność jeśli krwi będzie więcej... Może już się uspokoiło. Troche myślę ma prawo polecieć. Każda kobitka goi sie inaczej. A jak cos, to najpierw do mojego gina bym na przykład ja zadzwoniła:)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 09:54
przez maryloo
Nefertum, musiał puścić jakiś szew... Polez więcej. Ja po małym sprzątaniu miałam plamienia, ale nie takie jak Ty czyli żywą krew. Jak mimo leżenia nie przestanie to moim zdaniem trzeba zgłosić się na oddział.

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 12:55
przez olikkk
Nefertum co u Ciebie ?
Nie jestem zwolennikiem szybkiego wypuszczenia do domu ze szpitala ....
W domu zawsze jest coś ważnego co trzeba zrobić i kończy się uważanie na siebie =((

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 18:59
przez Nefertum
Dziś miałam "leżakowanie" na żądanie i na razie jest ok, zero krwawienia. Piękna pogoda, nawet brzuch słońce zobaczył przez chwilę, powietrzyłam go trochę, no i co najważniejsze wracam do pionu z pozycji lekko zgiętej. Jak dobrze pójdzie to może jutro będę znów "homo sapiens", bo na razie było tylko "sapiens" :kolobok_lol2:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 20:03
przez Aneczka15
@};- Super wiadomosc Nefertum. Tak trzymaj. Powolutku i stopniowo do celu :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 20:15
przez Stynka
Nefertum :) I tak tzrymaj :-bd

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 21:29
przez maryloo
Grzeczna dziewczynka :). Dobrze, że się poprawiło!! Odpoczywaj więcej :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 31 mar 2019, o 21:38
przez olikkk
Nefertum chwała Panie 🙏
Bądź ostrożna proszę :kolobok_give_heart2: