Strona 1 z 5

Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 00:39
przez Nefertum
Cześć,
niedawno podczas standardowej wizyty przy okazji cytologii dowiedziałam się, że wyhodowałam dużego mięśniaka i...trzeba będzie usunąć macicę. :kolobok_girl_cray2: Diagnoza zwaliła mnie z nóg i wylądowałam na "kozetce" próbując dojść do siebie, normalnie, krew mi odpłynęła nie wiem gdzie...Ale trzeba żyć dalej, nikt nie powiedział, ze będzie łatwo.
Teraz jestem po łyżeczkowaniu - na szczęście zarówno cytologia, jak i wynik badania histopatologicznego endometrium są OK, niemniej jednak potwierdziłam diagnozę u drugiego specjalisty i macicę trzeba usunąć %-( Mięśniak usadowił się na tylnej ścianie macicy i sięga zrostów po cesarce. Mój ginekolog stwierdził, że może próbować wyłuszczyć, ale i tak będę musiała podpisać zgodę na usuniecie wszystkiego, bo macica jest bardzo ukrwiona i ryzykuję wtedy życiem - proponuje laparoskopowe usunięcie macicy, jako mniej ryzykowną operację. Specjalista, u którego konsultowałam diagnozę odradza jakiekolwiek zachowawcze formy usunięcia mięśniaka (ultradźwięki, termoablację), bo na 70 % mięśniak i tak powróci, a skoro nie planuję ciąży, to usunięcie macicy jest najlepszym rozwiązaniem. Widząc przerażenie w moich oczach stwierdził, żebym "nie patrzyła na moje jedyne dziecko, jak na półsierotę", toteż staram się stosować do jego rady @-)

Nie mam jeszcze ustalonej konkretnej daty operacji - liczę, ze wszystkiego się dowiem na wizycie 12.03. Jeżeli jest coś o co powinnam dopytać lekarza, to podpowiedzcie, proszę.
Trochę boję się późniejszych "rewelacji" jajnikowych, zwłaszcza, że u mnie są policystyczne (a lewy po częściowej resekcji z powodu torbieli krwotocznej), ale jak dopytywałam specjalisty, u którego byłam na konsultacji, to stwierdził, że nikt nie jest w stanie przewidzieć co będzie, a pozostawienie jajników jest istotne, ze względu na wcześniejsze zagrożenie osteoporozą i chorobami serca. Uwierzyłam mu, bo mi ciśnienie u niego skoczyło do 138 na samą myśl o tym, chociaż zazwyczaj nie przekracza 110 ;-)

Poczułam się...staro, a przecież teraz panuje kult młodości, mój Dzieć dopiero będzie miał w tym roku 7 lat, a ja jestem aktywna zawodowo...No i jak tu się wyłączyć na co najmniej 2 miesiące, no jak??? Najlepsze jest to, że od razu po diagnozie wprowadziłam chyba wszystkie internetowe metody zmniejszenia mięśniaka, począwszy od siemienia lnianego, na soku Noni kończąc, co prawda z pominięciem ziół od Bonifratrów, bo jestem z Kielc, a najbliżej Łódź lub Kraków :p

Dziękuję za przyjęcie do forum. Już znalazłam wiele cennych informacji i liczę na Wasze wsparcie :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 09:34
przez Stynka
Witaj Nefertum w Syrenkowie.
Dobrze, że znalazłaś TO miejsce :) Jest skarbnicą wiedzy, doświadczeń i wsparcia :ymhug:
Pozdrawiam serdecznie
ps. starość to poczucie względne ;)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 11:36
przez maryloo
Witaj Nefertum! Wierz mi, że da się to wszystko poukładać i wszyscy dookoła czasami muszą zwolnić lub się wyłączyć z życia codziennego, więc i Ty dasz radę. Może nie będą to 2 miesiące. Ja miałam 1,5 mc zwolnienia od dnia przyjęcia do szpitala, a tak naprawdę już po 1 mc byłabym w stanie wrócić do pracy, ale tak na wszelki wypadek jeszcze posiedziałam w domku. Ważne też jest to co robisz zawodowo bo jak pracujesz bardziej fizycznie to raczej szybki powrót do pracy nie byłby zalecany. A jak nie usuniesz macicy to mięśniak Cię wykończy np. anemią związaną z obfitymi miesiączkami. Decyzja oczywiście jest bardzo trudna, ale ja swojej nie żałuję chociaż bardzo chciałam mieć jeszcze jedno dziecko...

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 15:11
przez Anita71
Hej Nefertum mimo strachu, który Tobą zawładnął (co jest rzeczą normalną w takiej sytuacji) jesteś osobą pogodną z poczuciem humoru, i DOBRZE tak trzymaj. Będzie Tobie łatwiej. I tak wiesz dużo, tzn już znasz technikę operacji (laparoskopia), mniej inwazyjna, to jest już jakiś plus. I tak powolutku szukaj plusów. Zdiagnozowane, zauważone, wynik cytologii i hispat piszesz, że jest ok. Kwestia wycięcia jajników, no nie wiem, musisz sama podjąć decyzję, a lekarze niech Tobie w tym pomogą, może w szpitalu podejmiesz ostateczną decyzję, tam też będziesz jeszcze badana i konsultowana w większym gronie przed. Zgody i tak pewnie będą chcieli mieć podpisane na wszelki wypadek i bezpieczeństwo Twoje i ich. Życzę podjęcia właściwych i najlepszych dla Ciebie decyzji. Pozdrawiam :) :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 17:17
przez belli812
Witaj Nefertum w naszym kąciku, :kolobok_give_heart: na pewno znajdziesz odpowiedzi na nasuwajace się pytania czytając historie wielu z nas . Dobrym pomysłem było dołączenie do forum. Ja miałam mięśniaki jak 6 miesięczna ciąża a jeden ponad 12 cm. Usunięto wszystko z jajnikami włącznie, teraz nie mam anemii i wiecznych krwotoków, okresów trwających (pod koniec) bez przerwy. Nie czuję się stara, nic mi nie wypada, cieszę się życiem. Na L4 byłam 5 miesięcy, cięcie pionowe.
Praca wymaga też dźwigania stąd dłuższe L4.
Nie zakładaj z góry, że po miesiącu wrócisz do pracy bo życie może napisać inny scenariusz. Wiem z własnego doświadczenia, że organizm sam Ci podpowie czy to już. Trzymam kciuki za pomyślnie przebytą operację i trafne decyzję. Pozdrawiam :kolobok_girl_dance:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 21:55
przez olikkk
Nefertum i ja chciałam Cię powitać na naszym Forum :ymhug:
Wiek naszych Syrenek jest bardzo , bardzo różny , zakres operacji też różny, a to wszystko zależy od wielu czynników.
Dobrze jest w młodym wieku zostawić jajniki, ale trzeba się modlić , żeby sobie dobrze radziły jak zostaną bez macicy. Z tym bywa różnie, ale trzeba mieć nadzieję, że będzie ok, czego Ci z całego serca życzę 🙏
Jeśli czegoś nie doczytasz, to pytaj :kolobok_air_kiss:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 3 mar 2019, o 23:08
przez Nefertum
Dzięki, Dziewczyny :)
Forum to prawdziwa skarbnica wiedzy, a Wasze wsparcie jest niezastąpione, bo lęk chyba towarzyszy każdej z nas...

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 22 mar 2019, o 23:46
przez olikkk
Nefertum jak tam lęk ? Opanowany ? To już tylko 8 dni, szybko przeleci i będzie po, a nasze świeżutkie Syrenki będą Cię mocno wspierać razem z seniorkami ;)
Pozdrawiam Cię cieplutko :kolobok_give_heart2:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 20:57
przez Nefertum
Zajęłam się pracą, rozmowami ze znajomymi i tak jakoś zleciało...a termin operacji się przyspieszył i jest już w środę. Żartowałyśmy z kumpelami, że zrobimy wyzwanie dla cukierni i zamówimy tort ...z macicą - no bo z penisami, cyckami i innymi takimi tam to już są na porządku dziennym, a z macicą to pewnie jeszcze nie robili ;-) Przeszłam chyba już wszystkie etapy żałoby - negację, potwierdzanie diagnozy u innego specjalisty, złość (taki prawdziwy wkurw - dlaczego ja, przecież dbam o siebie, mam dobre wyniki, nie miałam objawów) aż po akceptację. Torba spakowana, ubrania na każdy dzień (do piątku włącznie) dla córki przygotowane - jestem gotowa...chyba ;) Jutro o 8.00 na czczo przywitam się ze szpitalem...brrr....

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 21:07
przez olikkk
Nefertum no to do boju ku lepszej przyszłości :kolobok_give_heart2:
Powodzenia :-bd
I czekamy na relacje z frontu :kolobok_give_heart2:

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 21:31
przez Anita71
Trzymaj się Nefertum :)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 21:54
przez Rose
Nefertum trzymaj się dzielnie, będzie dobrze :) i postaraj się wyciszyć i za dużo nie myśleć
wiem, co mówię !!!
I daj znać, jak już będziesz mogła !

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 22:07
przez maryloo
Nefertum, jutro meldujemy się w szpitalu razem z Tobą!! Trzymaj się!!

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 24 mar 2019, o 22:10
przez Szklanka
Nefertum trzymam kciuki :-bd %%-

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 11:22
przez eli-50
Nefertum witaj :ymhug: . Trzymaj się mocno kochana :x . Powodzenia %%- %%- %%-

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 13:11
przez KaSta
Nef, powodzenia %%- . Czekanie najgorsze :-*

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 15:57
przez maria
Trzymaj się :ymhug: ,takiego tortu jeszcze nie jadłam =))

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 16:31
przez maryloo
Ciekawa jestem jak taka macica wygląda :-?. W sumie wypadało by wiedzieć jak wygląda coś co mi wycięli :D

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 17:17
przez Anita71
Koniecznie prosimy o fotkę tej smakowitości do kawki ~o)

Re: Nefertum - mięśniak 5x7 i usunięcie macicy

PostNapisane: 25 mar 2019, o 17:19
przez Nefertum
Właśnie leżę sobie w szpitalnym łóżeczku :) badanie krwi, moczu, EKG i "dowcipne" USG za mną. Jutro mam mieć jeszcze RTG klatki i chyba tyle... przed przyjęciem musiałam mieć zrobioną grupę krwi, TSH, bakteriologię i cytologię. Jutro na obiad tylko zupka, a na kolację..."wlewka", czyli lewatywa, rano w środę...też lewatywa! No, ja rozumiem, że trzeba jelita wyczyścić, ale co oni mi tym posiłki chcą zastąpić??? ;)