Strona 6 z 6

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 17:37
przez anulek
Gratuluję 💛💛💛

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 18:40
przez hugnonot
lipcowe czyli zodiakalny raczek - rodzinna istota :)

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 18:43
przez Minesota
hugnonot napisał(a):lipcowe czyli zodiakalny raczek - rodzinna istota :)


Dokładnie tak jak moja córa ;)
Dzięki dziewczyny 😘 powiem, wam iż sama jestem w szoku 🙆‍♀️
Odezwę się napewno nie raz i nie dwa 🙂

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 19:54
przez hugnonot
po prostu ciesz się :)

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 20:32
przez olikkk
Minesoto jakie niespodzianki :kolobok_yahoo:
A Raczki to fajne ludzie ;)
I ja i mnóstwo mojej superowej rodzinki z tego samego znaku :kolobok_ok:
Wpadaj i opowiadaj jak rośnie maleństwo :kolobok_give_heart2: :kolobok_air_kiss:

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 21:57
przez Marzena17
Moja córcia też raczek, słodka, ale charakterek to ma, pracowita, dąży do celu uparta, nigdy się nie poddaje. Teraz robi mastera w Anglii i dostała projekt na uczelni. W tym roku zrobiła licencjat, dostała nagrodę i stypendium, bo jest najlepsza na roku...Sama się utrzymuje od 2lat. Taki nasz kochany Raczek..
Twój też będzie podobny :kolobok_give_heart:

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 21:58
przez Anita71
Wow gratulacje dla córci i Jej Rodzicow :ymapplause:

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 19 lis 2019, o 23:03
przez Marzena17
Dzięki Anitko @};- Córcia sama wybrała i realizuje marzenia, a my z mężem tęsknimy...Najważniejsze,.że jest szczęśliwa.

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 20 lis 2019, o 07:12
przez monte
Ale numer 🙂
Ogromne gratulacje!
Ja mam ojca raka...Brrr.
Ale jedna postać nie przesądza o całości 🤣

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 20 lis 2019, o 08:23
przez Aneczka15
@};- Marzenko:) Super Córcia! :) Doskonale sobie radzi, jak jej mamusia, choć inaczej:) Moja pyskula mieszka ze mną, syn też. Córka zdolny leniuszek, podobnie jak ja, poszukiwacz. Nie może sobie znaleźć miejsca. Ale kocham ją i wspieram, choć pragnę czasem spokoju.

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 20 lis 2019, o 10:30
przez Marzena17
Dziękuję Kochane @};- Mam jeszcze syna 19 lat. On też poszukuje swojej drogi...Aneczko daj swojej córci czas, ale też nie za dużo, bo to też rozleniwia....ale nic na siłę. Mój syn to złote dziecko, nawet pyskować nie umie, a córcia i owszem....

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 20 lis 2019, o 10:31
przez olikkk
Marzenko pogratulować córki :-bd
Ja ze swoich dzieci też jestem dumna :x Jedno z nich to też Rak ;)

Re: Po i przed operacja - Minesota

PostNapisane: 20 lis 2019, o 11:17
przez Marzena17
Dzięki Oliczku @};- Glatulacje, że masz wspaniałe dzieci, ale tak Mama ^:)^ , nie mogło być inaczej. Dla mnie najważniesze, aby byli dobrymi ludźmi, a jeśli rozwiną swoje talenty, to pięknie. Dużo czasu spędzaliśmy z naszymi dziećmi i to zaprocentowało.