magonia24 - na razie torbiel jajnika

[eli-50]

Wtrącę i ja słówko . Droga Mycho każda z nas jest inna. Inaczej przechodzi okres rekonwalescencji, potrafi bardziej lub mniej uzewnętrznić swoje niepokoje. I to jest całkiem naturalne i zrozumiałe. Więc wszystko jest ok . Pozdrawiam Was obie bardzo serdecznie

[mycha74]

dzięki Dziewczyny, to fakt ja jak marudzę to wyrażam swoje emocje Magoniu masz jak zwykle rację , będąc tu z Wami od dwóch miesięcy doskonale przekonałam się,że każda z nas jest rzeczywiście inna, inaczej się czuje, inaczej odbiera wszystko, choć wszystkie jesteśmy po tej samej operacji. Najważniejsze u mnie jest to ,że jestem zdrowa i naprawdę z dnia na dzień jest coraz lepiej i grunt,że nic nie boli, nie szczypie, nie ciągnie...
No i wiosna przyszła - śniegu u mnie pod oknem tylko troszkę Pozdrawiam !

[magonia24]

Myszko napisałam ci na priv. Odczytaj, czekam na odpowiedź. Pa

[mycha74]

Magoniu odpisałam Ci na priv ale nie mam potwierdzenia, nie wiem czy dotarło ? napisałam też w wątku spotkania Syrenek pozdrawiam !

[mycha74]

Magoniu,tak myślałam,że nie doszło bo sprawdzam i wciąż nie mam w wysłanych wiadomościach ale w wątku "spotkania w realu" napisałam wszystko to samo co w wiadomości do Ciebie buziaki

[magonia24]

.

[olikkk]

Magoniu bardzo się cieszę, że tak dobrze się czujesz po operacji
Pozostaje Ci życzyć, żeby nadal kondycja Ci dopisywała, a innym naszym Syrenkom, żeby równie szybko i bez problemów wracały do zdrowia po operacji
Buziaczki i podziękowania dla Ciebie Magoniu, za to, że od samego początku systematycznie zdajesz nam relacje ze swojego stanu zdrowia i powrotu do normalnego trybu życia