Strona 1 z 2

Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 3 wrz 2018, o 17:41
przez patalonski
Wiecie, że lata świetlne temu byłam tu z wami? A jeszcze wcześniej na gazecie 😉
Dziękuję za ponowne przyjęcie mnie do grupy.
Dawno temu miałam mieć usuniętą macicę z powodu jej torbielowatości. Niestety, z różnych powodów do operacji nie doszło.
Kilka lat się bujałam z bardzo obfitymi miesiączkami, w końcu ktoś się dopatrzyl, że mam nietypowy polip i miałam łyżeczkowanie.
3 lata było ok i krwotoki, bóle i inne dolegliwości wróciły.
Poszłam na rytunową kontrolę, gin powiedział, że jest jakaś zmiana w trzonie macicy i kazał przyjść za pół roku na kolejne USG.
To było na początku maja. Ja na codzień mieszkam za granicą, teraz jestem na urlopie i poszłam na wizytę do (...........) Dębskiego.
Poniewaz on mnie kiedyś kierował na łyżeczkowanie, a jestem kilka lat po chemii ( inny temat), więc zdecydował o usunięciu laparoskopowym macicy.
Operacja ma być w najbliższy czwartek.
Nie ukrywam, że się boję.
Zaraz będę czytała jak się przygotować, czego się spodziewać itd...

Re: Hej, hej

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 14:05
przez patalonski
Dziewczyny, czytam i czytam i coraz bardziej przerażona jestem😉
Jutro mam być w szpitalu.
W czwartek operacja. Jak długo po laparoskopii trzymają na oddziale?
Potrzebuję jakiegoś psychicznego wsparcia chyba 😥

Re: Hej, hej

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 14:32
przez olikkk
Hej, hej :-h
Znaczy znamy się od bardzo dawna :D
Super, że udało Ci się przez tyle lat odraczać operację :-bd
Czas pobytu w szpitalu po operacji laparoskopowej jest krótszy od tradycyjnej operacji, szybciej wraca się do pełnej sprawności, ale to ile dni, zależy od szpitala i lekarza. Ok dwóch myślę, ale zobaczymy jak to będzie u Ciebie :-?
Wsparcie masz zapewnione jak każda tu obecna Kobietka :x 🙏 :-*
Możesz na nas liczyć :-bd

A nieco więcej na temat operacji laparoskopowej znajdziesz w tym wątku

viewtopic.php?f=4&t=28

:kolobok_heart:

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 15:08
przez patalonski
Dziękuję 😘
Z Ismeną nawet poznałam się osobiście 😁

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 15:19
przez olikkk
:-bd. Prawdę mówiąc Ismenie się udało, bo w większości przypadków jednak zmieniają termin =((

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 20:50
przez basia65
Patalonski Witam Cię bardzo serdecznie i trzymam :-bd mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze %%- %%- %%- :ympray: :x :ymhug:

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 22:20
przez Elza13
Witaj Patalonski,
mam nadzieję, że będziesz w bardzo dobrych rękach. Przeszłam taką operację ponad rok temu, byłam na oddziale ponad tydzień, ale pewnie głównie dlatego, że wpadły po drodze wolne dni, nie było pełnej obsady lekarskiej. Podejrzewam, że w innych warunkach spędziłabym tam trochę mniej czasu. Myślę, że dobrze to wszystko zniosłam, choć najgorszy był dla mnie pobyt na sali pooperacyjnej, gdzie musiałam spędzić czas do następnego ranka, czyli prawie dobę po operacji. Najtrudniejszy był dla mnie brak wody - miałyśmy tam tylko maleńkie "buteleczki" do zwilżania ust. Później, podczas pobytu w zwykłej sali było już tylko lepiej, bo przede wszystkim mogłam się napić, choć na początku tylko troszkę. Dostawałam środki przeciwbólowe, najpierw w kroplówce, potem jakieś tabletki, ale przez krótki czas - kilka dni tylko, bo już po trzech - czterech dniach prawie nie odczuwałam bólu.
Mam nadzieję, Ty również bardzo dobrze zniesiesz swoją operację, życzę Ci tego serdecznie.
%%- %%- %%-
Pozdrawiam ciepło - Elza

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 22:47
przez patalonski
Dziękuję. Najbardziej boję się lewatywy, cewnika i bólu po 😁
Czy na czas operacji ktoś był z wami w szpitalu i czekał aż się skończy?

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 22:56
przez olikkk
Nie ma potrzeby żeby ktoś był zwłaszcza jak się leży na pooperacyjnej sali. I tak nikogo nie wypuszczą, a Ty nie będziesz miała ochoty na odwiedziny ;)
Najlepiej wychodzi spanie :kolobok_lazy:

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 23:07
przez patalonski
Też tak uważam😁
A co zrobiłyście na czas operacji z dokumentami, telefonem?

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 23:39
przez vika45
U mnie się pakowało torbę, podpisywało na plastrze nazwiskiem i połoźna zabierała do specjalnej szafy. Oddawali po powrocie na salę ogólną. Na pooperacyjnej nic się nie chce. Mnie dostarczyli telefon ale go wyłączyłam. Morfinka i spanie!

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 4 wrz 2018, o 23:49
przez olikkk
Moje rzeczy zostały w szafce na sali. Nie leżałam na pooperacyjnej , a telefon miałam wyłączony i nie przyszło mi do głowy, żeby go włączyć :p

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 5 wrz 2018, o 09:39
przez patalonski
Mam już opaskę na łapce i czekam na rozmowę z lekarzem i przyjęcie na oddział.
Ależ mam stresa. Wiecie, że nawet się teraz zastanawiam czy ta operacja jest mi naprawdę potrzebna? 😦

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 6 wrz 2018, o 08:00
przez belli812
Trzymam kciuki za pomyślnie przebytą operację, pewną rękę lekarza i czekamy na wieści od Ciebie :kolobok_girl_dance: :kolobok_girl_in_love:. Potem niczym się nie przejmuj, wypoczywaj i nabieraj sił, poprostu zdrowiej!!!! Pozdrawiam :kolobok_kiss2:

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 7 wrz 2018, o 15:18
przez patalonski
Już jestem po. Po dobie spędzone na sali pooperacyjnej, dzisiaj rano przewiezli mnie na normalną salę i pytali czy dzisiaj chcę iść do domu. Zdecydowałam, że jutro.

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 7 wrz 2018, o 17:14
przez Ania55
Dobrze, że nie zgodziłaś się na szybkie wyjście. Lepiej zostać dłużej dzień, dwa w szpitalu i nabrać sił :) życzę szybkiego powrotu do zdrowia :x

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 7 wrz 2018, o 22:00
przez basia65
Patalonski bardzo dobrze zrobiłaś, że postanowiłaś długożej zostać w szpitalu, zawsze jest fachowa opieka pod ręką, pozdrawiam i życzę zdrowia :-* :ymhug:

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 7 wrz 2018, o 22:43
przez olikkk
:-bd czyli jednak dwa dni ;)
Dla asekuracji lepiej troszkę pobyć pod okiem medyków :kolobok_yes:
Wracaj do zdrówka :kolobok_give_heart2: 🙏

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 8 wrz 2018, o 07:58
przez patalonski
Ogólnie czuje się dobrze. Boli mnie cięcie z prawej strony ale daje rade3bez leków, tzn jak boli mocniej to coś tam biorę, żeby się nie męczyć😁
Zobaczymy jak będzie dalej...

Re: Hej, hej - patalonski

PostNapisane: 8 wrz 2018, o 17:44
przez vika45
Botam jest koniec szycia i supelek. Wszystkie nas bolało bardziej w jednym miejscu. Przestanie :D