Strona 4 z 5

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 18 wrz 2013, o 20:37
przez olikkk
Lori_41 napisał(a):Dziewczynki kochane - może któraś z Was miała torbiele na jajniku i wie jakie uczucie towarzyszy ich pękaniu. Może w ogóle tego nie czuć...


Lori_41 napisał(a):Hej dziewczyny! Chcialam wiedzieć bo mam nadzieję, że poczuję jak moje pękną , że zdążą pęknąć do 14 października. Niestety czuję je już kilka miesięcy . Może uda się ich pozbyć dzięki Proverze... pozdrawiam . :-*



Lori bardzo dobrze pamiętam batalię jaką rozegrała z torbielami Aga43wawa w połowie 2011 roku. Podrzucę Ci link do wątków, gdzie pisała o swoich problemach.
Zerknij do jej postów w tym wątku
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,127551476,127724599,Re_Torbiel_po_usunieciu_macicy.html?wv.x=2
i jeszcze w tym
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,119607022,127794746,Re_Usuniecie_macicy_bez_jajnikow_plusy_i_minus.html?wv.x=2
Wygląda na to, że miała bardzo podobny problem do Ciebie, dodam zakończony szczęśliwie ;) czego i Tobie życzę z całego serca :-*

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 18 wrz 2013, o 23:38
przez Lori_41
Olikkk dziękuję ! :x
Jesteś niezastąpiona!
Czytam , czytam... Dziewczyny piszą , że im jajniki trochę powariowały po usunięciu macicy - mój prawy jeszcze przed... Pewnie gdy lekarze zastaną w trakcie zabiegu taką 3 cm torbiel, albo dwie na jajniku to go wyciachają wraz z macicą... Jak myślicie? Czuję je doskonale- wiem, że sa. Mam jeszcze trochę czasu ,biorę Proverę, więc staram się myśleć pozytywnie.Od dziś zaczęłam się więcej ruszać- może to pomoże... Gdybym miała trochę wiecej :-t ...czasu na pęknięcie tych baloników, ale czas ucieka nieubłaganie. Dobrej nocki!

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 20 wrz 2013, o 11:18
przez Lori_41
Dziewczyny Witajcie na południowej kawce :-)!
Nie wiem , czy pękła mi torbiel , czy dostałam okresu... (...........) powiedział , że będe mieć jak w zegarku co 28 dni - tymczasem dzis rano wziełam ostatnia tabletkę i tak dostałam okresu. Juz od tygodnia tak bolał mnie brzuch , że czułam się jak podczas miesiączki.... Niby nic , dwa dni wcześniej dostałam, ale termin operacji pewnie weźmie w łeb . Z resztą i tak mi źle wyliczył .Coś czuję , że podenerwuję się jeszcze trochę .
Mam pytanie , czy Wy , gdy brałyście hormony to podczas ich brania dostawałyście krawienia , czy dopiero po odstawieniu...?

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 20 wrz 2013, o 15:38
przez vika45
Ja brałam Duphaston przez sześć miesięcy przed zabiegiem. to też pochodna progesteronu. Brałam ciągle bez przerw na krwawienie i co? Cały czas ostro plamiłam,choć wg lekarz nie powinnam.Nie znam Twojego leku ale w razie czego podejdź lub zadzwoń do doktorka

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 22 wrz 2013, o 09:51
przez Lori_41
Dziękuję Vikusia. Tak zrobię kobietko. Pozdrawiam niedzielnie. :x

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 22 wrz 2013, o 12:48
przez cios
LOri tez brałam Proverę i mój organizm zupelnie ją zignorowal. Gdy szłam na operacje to lało sie ze mnie nieprzerwanym strunieniem że tak powiem. A że to krwawienie zamiast po leku sie zmniejszać to sie zwiększało ( 2 miesiące brania bez przerwy) lekarz uznał, że nie ma na co czekać a końca okresu trwającego 4 miesiące nie widać więc "zaprosił" mnie na oddział. Tak jak dziewczyny mówią skontaktuj się z lekarzem bo i tak niczego nie wymyślisz sama.

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 13:32
przez Lori_41
Właśnie utwierdzam się w przekonaniu , ze dobrze zrobię - operując się. Okres mi się rozbujał , że 10 przeburtowanych podpasek dziennie to za mało. W dodatku (za przeproszeniem) tyłek mnie tak boli (chyba mogę tak miedzy nami kobitkami niegrzecznie napisać), że musiałam kupić czopki Procto- Glyvenol , bo ani spać ,ani chodzić, ani siedzieć na 4 literach sie nie da. Mam tylko nadzieje , ze tych torbieli nie mam już ... bo jestem obolala jakby mnie ciężarówka przejechała. No ale (ja szybko zapominam ból) miewam tak podczas okresu. Jednak zawsze przyjmowałam to za normę. Napisałam smsa do profesorka - teraz czekam na dzynka od niego . Moze ma dzien operacyjny , albo wykładowy... W pracy przygladaja mi się i jakos omijają mnie ... chyba inaczej wyglądam... Pracuję wśród mężczyzn , więc nie puszczam pary z ust- chyba myślą , że zła jestem , albo coś... bo jak się zobaczyłam w lustrze , to szału nie ma... x_x
Pozdrawiam Was kochane Syrenki! @};-

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 13:45
przez ismena
Hejka Lori trzymaj się i nie daj się, ja też mam przerąbane przez pierwsze trzy dni, szczęśliwe dziewczyny (dzięki temu co przeszły) że mają to już za sobą :ymhug:

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 14:27
przez olikkk
No tak, w takich chwilach z pewnością można tęsknić za operacją :(
Trzymaj się Kobietko, wierzę, że niebawem zrobisz z tym porządek i odetchniesz z ulgą :-*

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 10:16
przez Lori_41
:x Witajcie kochane!
Mój profesorek jest nieuchwytny...jak to profesorkowie ;-)
Dziewczyny proszę odpowiedzcie mi - czy jesli Wam ustalano datę operacji to brano pod uwagę, który to dzień cyklu... bo ja się martwię czy aby nie za późno w 26 dniu cyklu robić taki zabieg...? Chyba więcej krwi się poleje nagromadzonej w endometrium.... tak na babski rozum.
Słonecznego dniaWam życzę!

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 10:30
przez Diara
Lori :)
W moim przypadku lekarz w ogóle nie brał pod uwagę dnia cyklu, spytałam o to i powiedział, że to nie ma znaczenia dla operacji. :) Trzymam kciuki, będzie ok. :ymhug: Trochę się jeszcze podenerwujesz, ale później będzie już tylko lepiej.

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 11:06
przez olikkk
Lori z tym jest różnie, zobacz co Syrenki pisały na ten temat tutaj ;)

http://syrenki.net/viewtopic.php?f=7&t=226&hilit=Mapewoj

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 11:57
przez 4wiesia
Witaj Lori!
Ja miałam operację w czasie okresu, bo tak przypadło. Musiałam zaufać lekarzowi, ale wszystko było ok. Przyznam, że bałam się jakiegoś silnego krwotoku w czasie operacji, a ja straciłam mało krwi. Ponadto miałam wysokie ciśnienie ze stresu. Dziś chyba na wszystko mają środki. Też miałam sporo obaw, a cykor ze mnie ogromny. Ale z perspektywy czasu, napiszę szczerze, że strach ma wielkie oczy. Każda z nas się denerwuje, ale potem wielka ulga. Na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki!

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 13:08
przez Lori_41
Kochane jesteście ! Bardzo konkretne i oparte na doświadczeniu wiadomości . Cieszę się , że jestem z Wami a Wy ze mną! :x

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 13:55
przez Lori_41
Witajcie !
Właśnie dodzwoniłam się do profesorka mojego... przełożył mi datę zabiegu na 28 . 10 . bo stwierdził , że 26 dzień cyklu to za póżno na taką operację. Z jednej strony tak jak chciałam - mam więcej czasu na pęknięcie tych torbieli , ale zawsze to dłuższy czas oczekiwania i denerwowania się... Pozdrawiam Was!

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 15:11
przez olikkk
Lori skoro jest tak jak chciałaś, to dobrze ;) No ale właśnie, oprócz nadziei na pęknięcie torbieli, nieco dłużej będziesz się denerwować :(
Coś za coś ;) Dla odwrócenia uwagi od stresu, zapraszam do nas na pogawędki i szczerze przyznam, że nie pojmuję dlaczego tam jeszcze nie trafiłaś ;)
Widziałam Cię już w różnych wątkach, ale w naszym pokoju gościnnym jeszcze nie , choć znamy się już równo 4 miesiące ;;)
Wobec tego zapraszam serdecznie :-*

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 19:41
przez Lori_41
Szczerze Wam powiem , ze nie wiedziałam gdzie ten pokój się znajduje .Teraz na pewno trafię - dziękuję za zaproszenie i namiary :D

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 20:28
przez olikkk
To jakieś okrutne zaniedbanie z naszej strony :( Lori przepraszam :kolobok_give_rose:

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 20:43
przez ismena
Lori chodź do nas koniecznie, dzisiaj jest bardzo wesoło, i szampan jest i cytrynówka i miętówka i orzechówka :D i chłopaki są takie fajne :)) ja co prawda idę już, ale jak znam życie to zaraz nocna zmiana rozpocznie nadawanie ;)

:x :ymhug:

Re: Mięśniakowata macica, krwotoki, długie miesiączki - Lori

PostNapisane: 27 wrz 2013, o 08:19
przez Lori_41
Helloł!Dziewczynki:-)!
Wczoraj nie mogłam być... no mogłam, ale musiałam przetrawić tę zmianę terminu operacji. Jednak dziś kawkę przed pracką chętnie z Wami wypiję. :ymhug: Jesteście kochane ~o) Miłego dnia Wam życzę!