Strona 2 z 2

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 23 cze 2018, o 23:18
przez olikkk
Justabiusta i niech moc będzie z Tobą i Aniołki O:-) i dobrzy ludzie i opieka medyczna, niech wszystko działa dla Twojego zdrowia i Twojego dobra, czego Ci życzę z całego serca :kolobok_give_heart2: :-*
Będzie dobrze :-bd

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 25 cze 2018, o 21:07
przez basia65
Justabiusta pewnie już jesteś w szpitalu, czy już jesteś po operacji :-\ jeżeli możesz to daj znać jak się czujesz, pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił %%- :ympray: :x :-* :ymhug: :-bd :ymhug:

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 30 cze 2018, o 10:08
przez olikkk
Justabiusta hej hej :kolobok_clapping:
Co u Ciebie ?
Czekamy :kolobok_give_heart2:

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 3 lip 2018, o 00:26
przez belli812
Hej :kolobok_party: justabiusta mamy lipiec na pewno już nabierasz sił w domku i cieszysz się że dałaś radę. Czekamy na wiadomości. Szybkiego powrotu do "normalności" . Wpadaj tu czasem, całuski 😘😘

już po...

PostNapisane: 21 lip 2018, o 08:09
przez justabiusta
cześć, dziewczyny, piaszę do Was juz po operacji ( za dni będzie 4 tygodnie) cieszę się że mam już to za sobą, jak pisałam wczesniej usunełam swojego "stefana" razem z macicą i jajowodami, bałam się trasznie ale dzięki Waszemu wsparciu przetrwałam
lista od Was co zabrać do szpitala była bardzo bardzo przydatna ;* dziękuję
więc było tak...
sam pobyt w szpitalu nie najgorzej wspominam, opieka świetna, zero stresu,
operacja sprawnie szybko, nawet myślałam że będzie gorzej...
wyjście do domu po 2 dniach od zabiegu ( też byłam w szoku) - cięcie tradycyjne, poprzeczne
w domu czułam się świetnie, az do momentu kiedy trzeba było ściągać szwy - rana się nie zagoiła zupełnie, ciekło jakieś świnstwo z niej i bujałam się z tym aż trzy tygodnie we współpracy z antybiotykiem - na szczęście już za mną
odebrałam wynik i lekarz twierdzi, że ok - ale mam wizytę u swojego profesorka za 2 tygodnie dopiero się uspokoję...
Dziewczyny, teraz póki co wiem, że będzie lepiej każdego dnia, że trzeba to było zrobić - wiadomo dopadają czasem złe myśli i jest gorszy dzień ale do przodu trzeba iść i już do tego nie wracać

mam pytanie jak się zabrać za załatwianie senatorium? czytałam niby Wasze posty, ale to ciagle się zmienia.
kiedy mogę jechać w góry?,
i najważniejsze - kiedy mogę zacząć współżyć z mężem...tęsknie za nim

pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie, dobre słowo - bałam się ogromnie, kiedy usuwałam swojego 15 cm giganta - ale dzięki Wam przetrwałam

=(( =(( =(( =((

Re: już po...

PostNapisane: 21 lip 2018, o 23:16
przez belli812
Hej a my już martwiłyśmy się o Ciebie w innym wątku a Ty tu :kolobok_girl_hide: :kolobok_girl_hide: Fantastyczne wiadomości zawsze cieszą najbardziej :kolobok_yahoo: Ja jestem już ponad 5miesiecy od operacji i wyrzucenia natrętów(miałam parę takich olbrzymów) wracam do siebie i sądzę, że podjęłam słuszną decyzję. Zdrowiej szybciutko, pozdrawiam Cię serdecznie :kolobok_girl_in_love:

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 22 lip 2018, o 23:44
przez justabiusta
cześć, dziewczyny, piaszę do Was juz po operacji ( za dni będzie 4 tygodnie) cieszę się że mam już to za sobą, jak pisałam wczesniej usunełam swojego "stefana" razem z macicą i jajowodami, bałam się trasznie ale dzięki Waszemu wsparciu przetrwałam
lista od Was co zabrać do szpitala była bardzo bardzo przydatna ;* dziękuję
więc było tak...
sam pobyt w szpitalu nie najgorzej wspominam, opieka świetna, zero stresu,
operacja sprawnie szybko, nawet myślałam że będzie gorzej...
wyjście do domu po 2 dniach od zabiegu ( też byłam w szoku) - cięcie tradycyjne, poprzeczne
w domu czułam się świetnie, az do momentu kiedy trzeba było ściągać szwy - rana się nie zagoiła zupełnie, ciekło jakieś świnstwo z niej i bujałam się z tym aż trzy tygodnie we współpracy z antybiotykiem - na szczęście już za mną
odebrałam wynik i lekarz twierdzi, że ok - ale mam wizytę u swojego profesorka za 2 tygodnie dopiero się uspokoję...
Dziewczyny, teraz póki co wiem, że będzie lepiej każdego dnia, że trzeba to było zrobić - wiadomo dopadają czasem złe myśli i jest gorszy dzień ale do przodu trzeba iść i już do tego nie wracać

mam pytanie jak się zabrać za załatwianie senatorium? czytałam niby Wasze posty, ale to ciagle się zmienia.
kiedy mogę jechać w góry?,
i najważniejsze - kiedy mogę zacząć współżyć z mężem...tęsknie za nim

pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie, dobre słowo - bałam się ogromnie, kiedy usuwałam swojego 15 cm giganta - ale dzięki Wam przetrwałam

=(( =(( =(( =((
justabiusta

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 23 lip 2018, o 06:57
przez Ania55
Cześć justabiusta! Dobrze, że wszystko wraca do normy :) co do sanatorium, to najlepiej poproś swojego lekarza rodzinnego żeby wypisał Ci wniosek. Musisz mieć wypis ze szpitala, aktualne wyniki badań i wynik badania histopatologicznego. Mi mój lekarz bez problemu wypisał wniosek i po miesiącu dostałam pozytywną odpowiedź z NFZ :) teraz, czekam na termin wyjazdu :) co do drugiego pytania, to radzę poczekać do wizyty u lekarza i jego spytać. Pozdrawiam serdecznie :x

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 23 lip 2018, o 10:52
przez olikkk
Justabiusta ciekawe dlaczego tak źle się goiłaś =((
Zwykle nasze ranny ładnie się goją :-?
Ale już po wszystkim i jest ok :ympray:
Jeszcze odnośnie współżycia, to przeciętnie przyjmuje się 6 tygodni, ale poczytaj sobie nasz wątek na ten temat :kolobok_yes:
https://syrenki.net/viewforum.php?f=67
Powodzenia i zdrówka Ci życzę :kolobok_give_heart2:

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 23 lip 2018, o 12:36
przez belli812
Kurcze moja lekarka nie chciała wyniku histopatologicznego do wniosku o sanatorium, powiedziała że nie potrzeba, pewnie mi odrzucą😞.

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 26 lip 2018, o 14:25
przez Ania55
Belli, moja lekarka kazała dostarczyć całą dokumentację że szpitala więc wynik też dostarczyłam, ale skoro Twoja tego nie potrzebowała, to może nie ma takiego wymogu. Buziaki :x

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 26 lip 2018, o 17:57
przez belli812
Ciekawe czy się złapię czy z problemami jak u niektórych Syrenek. Całuski 😘

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 27 lip 2018, o 10:34
przez justabiusta
hej kobietki, ja dopiero w środę jade do (...........), z wynikiem i na kontrolne badanie i wtedy pójde do rodzinnego, od wczoraj boli mnie brzuch, tak jak na miesiączkę, podobno to normalne...ale wolę to sprawdzić
co do gojenia rany to okazało się że u mnie w miejscowości w wodzie odkryto bakterię coli i może dlatego..
ogólnie to mnie przeraża, to że codziennie coś nowego...mnie zaskakuje, a to jakies kolki, a to ból brzucha, a to bolę mięśnie...mam nadzieje kochane Syrenki że to poprostu minie z czasem
pozdrawiam buziaki

Re: Ogromny mieśniak - czekam na operację - Justabiusta

PostNapisane: 27 lip 2018, o 11:33
przez maria
justabiusta jesteś jeszcze krótko po zabiegu, więc może jeszcze czasem coś zaboleć
ale dobrze ,że idziesz do lekarza lepiej sprawdzić i mieć spokojną głowę
napisz co powiedział lekarz pozdrawiam Marysia :x