Hejka

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 24 maja 2016, o 07:59

wielkie dziekuje wszystkim:)
jesli chodzi o hormony, to nie bede teraz stawiac autorytetu lekarzy pod znakiem zapytania.
powiedziano wprost, ze nie bede musiala miec zadnej terapii hormonalnej. ale tak czy owak zrobie termin na badania, z racji wieku ;)
a psycholog..tja. na razie staram sie tutaj o uszczerbek na zdrowiu i pozostane przy nim.
dopoki nie bede miala odpowiedzi z urzedu ile mi przyznano.



pozdrawiam
Kriana
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez olikkk » 25 maja 2016, o 11:52

Kriano witaj :ymhug:
Problem w tym, że lekarze mają różne spojrzenia i opinie na temat stosowania terapii hormonalnej :-(
Nawet u nas jeden poleca, drugi odradza , a my biedne zostajemy w środku skołowane i nie wiemy jaką podjąć decyzję =((
Za młodych lat byłam zawsze wrogiem terapii HTZ ale po operacji zmieniłam zdanie, bo jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)
Od 6 lat stosuję terapię i jestem zadowolona , ale znam Syrenki które nigdy jej nie stosowały i też czują się dobrze będąc w podobnym wieku do mojego.
Znaczy to , że nie każda z nas musi się wspomagać ;)
Tylko jak inaczej poradzić sobie z brakiem snu i lękami, skoro psycholog też za wiele nie pomoże =((
Życzę Ci , żebyś znalazła skuteczne rozwiazanie problemu :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19232
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Hejka

Postprzez dminicka » 25 maja 2016, o 14:31

Jak zwykle Olikkku masz racje . wiedza lekarzy na temat hormonow i ich stosowania, jest raczej powierzchowna. Z reguly odwiedzamy ginekologow-połoznikow, ktorzy nie zawsze dysponuja szczegołami wiedzy na temat wskazan-przeciwskazan do terapii hormonalnej.
Jeszcze gorzej , jezeli sie trafi na fanatyka, ktory absolutnie nie chce sie podjac takiej terapii, a nie skieruje do specjalisty ginekologa -endokrynologa.
Ja bron Boze, nikogo nie namawiam do stosowania hormonow, chociaz sama jestem ich zwolenniczka.Wiem, ze nie kazda kobieta moze brac hormony, inne zupelnie ich nie potrzebuja.
A jeszcze inne panie, chociaz moglyby brac, boja sie , ze zwiekszy to ryzyko raka, bo naczytaly sie ulotek ;)
Tak sie jakos sklada, ze moje znajome, ktore zachorowaly na choroby nowotworowe, nie uzywaly wczesniej nawet tabletek anty... :-\
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Hejka

Postprzez maria » 25 maja 2016, o 14:48

Masz rację DOMINIKO ja nigdy nie stosowałam tabletek antykoncepcyjnych a zachorowałam na raka ,i nie wierzę że HTZ może być powodem zachorowań na raka ,mam wiele koleżanek które stosują HTZ i są zdrowe ,ja bardzo bym chciała stosować HTZ ,ale niestety ze względu na nowotwór nie mogę ,a wiem jak trudno przechodzi się menopauzę
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Hejka

Postprzez marysia38 » 15 cze 2016, o 17:26

Witaj kochana,jak sie ciesze,zeznalazlam Twoj post...bo stoje przed ogromnym dylematem usuniecia macicy i jajnikow...to tylko moja decyzja,poniewaz moj rak jest hormonozalezny( w 2012 mastektomia,chemioterapia,radiotetapia no i Tamoxifen)..od lutego jednak zaczely sie pojawiac miesiaczki,endometrium powiekszone,polip ...WIEC JAJNIKI RUSZYLY DO PRACY Z DUZYM ZAPALEM...mam 38 lat i chce uniknac wahan estrogenowuch,stad moja decyzja o operacji...lecz nie wiem,czy potem dam rade bez zadnego HTZ...jak przeczytalam,Ty nie zazywasz zadnych ...napisz prosze jak to znosisz..czy taka operacja warta jest,tego,aby uniknac wznowy..pozdrawiam.Marysia.
marysia38
 
Posty: 14
Dołączył(a): 15 cze 2016, o 11:35
Wiek: 38
Data operacji: 22 października 2012
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: rak piersi hormonozalezny
Zakres operacji: mastektonia calkowita piersi lewej i czesciowa prawej
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: rak hormonozalezny - w 2012 mastektomia piersi lewej chemiotrapia,radioterapia i od tamtej pory Tamoxifen..., teraz powiekszone endometrium i polip na jajniku...mysle o usumieciu macicy razem z jajnikami i jajowodami.

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 16 cze 2016, o 10:12

hejka Marysiu

u mnie zostawili jajniki, chociaz jeden tez mial zniknac bo torbiele byly zbyt wielkie i bali sie, ze moze cos jest tez z nimi nie tak. podejrzewali tez zmiany rakotworcze.jednakze mialam szczescie :)
usunieto tylko macice, szyjke i jajowody. jajniki sa. terapii hormonalnej nie bedzie mimo, ze ostatnio o nia pytalam. nie ma takiej potrzeby i w tym wszyscy sa zgodni. w Niemczech jako 45 latka jestem dla nich jeszcze mlodka :D jak dziwnie to brzmi ale takie maja tutaj nastawienie. :kolobok_beach:

nic nie biore bo czuje sie dobrze. nareszcie czuje sie dobrze, to znaczy nie ogarnia mnie histeria. ;) po ostatniej rozmowie z moim lekarzem dowiedzialam sie wszystko, co chcialam wiedziec i jestem spokojna. jedyne co, to lekarz kazal mi selen, d3 i witamine C lewoskretna codziennie zazywac. wiec naprawde nie moge Tobie nic doradzic :(
a jesli chodzi o usuniecie macicy, to ... ja tez nie mam dzieci. mialam ciaze pozamaciczna pare lat temu, pozniej konizacje. teraz gdy poronilam to wyszlo wszystko na jaw. zaczelam brudzic co dwa tygodnie, zrobilam termin u lekarza. przyszly wyniki cytologiczne i wiedzialam, ze to nie przelewki. przy pierwszym zabiegu mialam zrobione: konizacje i lyzeczkowanie macicy. po pierwszym zabiegu uslyszalam, ze "on jest tam gdzies w srodku i musimy wszystko wyciac". nie namyslalam sie dlugo i mysle, ze to wlasnie moj partner podjal za mnie tak szybka decyzje.

niewiele pomoglam ale pamietaj o selenie, D3 i witaminie C lewoskretnej :)

pozdrawiam cieplo Marys :*
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Poprzednia strona

Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości