Pepe, nie usuwa sie macicy. ze wzgledu na obfite miesiaczki. Usuwa sie, ze wzgledu na miesniaki, ktore POWODUJA obfite krwawienia.
Mięśniaki macicy może mieć każda kobieta, w każdym wieku. Początkowo mięśniaki macicy nie dają żadnych objawów i nie wymagają leczenia. Mięśniaki macicy trzeba jednak systematycznie kontrolować, by mieć pewność, że nie dzieje się nic zlego.
"Nieprawde jest, ze
po menopauzie mięśniaki mogą same zaniknąć. Z wiekiem dochodzi do fizjologicznego zmniejszenia narządu rodnego, w tym również mięśniaków. Jednak one nadal istnieją."
to cytat z:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 33659.htmlMięśniaki, które wywołują niewielkie objawy, leczy się farmakologicznie (środkami przeciwbólowymi czy przeciwzapalnymi), a w uzasadnionych przypadkach podaje się leki hormonalne. Ale hormony nie są lekarstwem na mięśniaki, niekiedy mogą tylko przyczynić się do ich zmniejszenia. Lekarze stosują je coraz rzadziej, bo wprowadzanie kobiety w tzw. menopauzę farmakologiczną wiąże się z silnymi objawami charakterystycznymi dla klimakterium (uderzenia gorąca, bezsenność czy osteoporoza), które trzeba niwelować, podając inne hormony. Po odstawieniu leków hormonalnych mięśniaki mogą rosnąć szybciej.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 33659.htmlJezeli jednak kobieta jest przed menopauza, a miesniaki rosna ( a moga one byc nawet wielkosci pilki futbolowej! ) i powoduja krwawienia, czyli anemie, ponadto uciskaja np pecherz ( wyobrazasz sobie funkcjonowanie w momencie, kiedy wc musi byc w odleglosci kilku metrow? ), uciskaja na kręgoslup , wiec chodzenie, siedzenie i nawet jazda samochodem to ciągly bol...wtedy chyba nalezy cos z tym zrobic?
Nie jestem slepo zapatrzona we wspolczesna medycyne, ale wydaje mi sie, ze gdyby byle inne mozliwosci, lekarze nie poddawali by kobiet tak radykalnym operacjom