Strona 2 z 5

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 8 gru 2014, o 21:55
przez ismena
Lukrecjo kochana ja tez witam Cie serdecznie.

Tak sobie poczytałam od końca o Tobie i wiesz co? ja też długo się nie wypróżniałam, co ciekawsze przed operacja żadne cudowne specyfiki na mnie nie podziałały chociaż inne kobietki mało sedesu nie rozsadziły =)) =))
no dobra, ale można się śmiać.... po operacji nie pamiętam jak długo ale dosyć nie wypróżniałam się a potem... siedziałam na jednym półdupku żeby jak najostrożniej "coś" zrobić. Ból niesamowity brzucha. Ale przeszło jakoś. Mąż mi kupił w aptece jakiś ulepkowaty syrop ale mój organizm nic sobie z niego nie robił-nie działało. Potem jadłam śliwki suszone, a że lubię, to nawet herbatę piłam ze śliwkami suszonymi a potem takie rozmiękłe jadłam. Szczerze mówiąc to nie wiem czy mi to coś pomogło, jakiejś radykalnej różnicy nie czułam. Po prostu musi to samo minąć, najlepszym lekarstwem jest czas.

Muszę ci powiedzieć, że miałam jeszcze większy problem niż ty bo święta były już za tydzień (w niedziele palmową poszłam do szpitala). Nie jest to najlepszy moment, ale cóż, czasami nie mamy prawa głosu.

A swoją drogą buraki fenomenalnie przeczyszczają :)

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 8 gru 2014, o 22:28
przez Lukrecja
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe powitanie i rady :)
Uzbroilam sie dzis w śliwki suszone, morele, figi, activię ze śliwkami i herbatkę na trawienie. Zobaczymy ;)

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 10 gru 2014, o 13:24
przez Lukrecja
Melduję, że suszone owoce podziałały :) Ulżyło mi ;) ~o)
Wczoraj miałam zdjęty szew i czuję się coraz lepiej :) tylko jakieś natrętne myśli na temat sexu mam #-o lekarz pozwolił na sylwestra :D

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 10 gru 2014, o 14:02
przez ismena
wow, to będzesz miała super koniec roku i super początek roku :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 10 gru 2014, o 14:13
przez olikkk
Lukrecjo cieszę sie, że nasze podpowiedzi były trafne :x
Oj szykuję się koniec roku z happy endem :D
Życzę Ci upojnej nocy Sylwestrowej :-*

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 10 gru 2014, o 16:20
przez eli-50
Lukrecjo :-bd

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 10:45
przez zyta
:D
he he ja też miałam fiksacje na temat sexu, wizytę kontrolną mam 16 zapytam się kiedy mogę wrócić do "tych" zajęć ;)
chociaż ja miałam dodatkowo podczas zabiegu kolposuspencje czy coś w tym stylu. Jakiś szacher macher z pochwa i pęcherzem;)
każdy dzień przynosi poprawę chodź mnie jakieś smutki dopadły

pozdrawiam
z.

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 15:12
przez Lukrecja
Zyta, mnie tez jakaś deprecha męczy. Jutro mam konferencję z imprezą na koniec to może wyluzuję... Dziewczyny a jak jest z alkoholem? Można parę kieliszków wina się napić 1,5 tyg po operacji czy niezbyt? :-\

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 17:26
przez eli-50
Lukrecjo trochę wyluzujesz i deprecha minie ;) . A wino w umiarkowanej ilości raczej nie jest przeciwwskazane ;;)

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 21:20
przez olikkk
Jakieś odważne te nasze nowe Syrenki :-o
Idziesz na konferencję i imprezkę półtora tygodnia po operacji :-\
Podziwiam kondycję i życzę udanej imprezki :-*

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 23:16
przez tessunia49
Zyto, Lukrecjo szalone kobietki :)
Pozdrawiam Was :-*
Olikkk widzisz co to znaczy młodość? Szybciej się goją, szybciej imprezują.

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 11 gru 2014, o 23:32
przez Lukrecja
Eli, tessunia , olikkk dziękuję :x
Mąż mnie zawiezie na miejsce, potem odbierze , wiec posiedzę trochę i tyle. Jak będzie coś nie tak, to po niego zadzwonię i mnie zabierze. Akurat tak wyszło, ze ważne to jest dla mnie wydarzenie firmowe i chciałabym być. Może się uda :) A imprezka w jakimś klubie, ale tańczyć nie mam zamiaru :D raczej rozmowy kuluarowe bedą grane ;)
ogólnie jest lepiej niż sądziłam ze będzie po tej operacji, (dwie pierwsze doby były za to gorsze niz sądziłam ). Blizna mnie swędzi tylko coraz gorzej, kupiłam dzis w aptece jakiś żel ale pani kazała zaczekać aż zejdą strupki. Contractubex dokładnie. Wychodzi na to, ze na pózniej .

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 12 gru 2014, o 00:07
przez olikkk
Tessunia ma chyba rację ;;)
Jak się ma 35 lat, to nie to samo co 50 ;)
Baw się dobrze , tylko koniecznie uważaj na siebie :-*

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 12 gru 2014, o 17:55
przez ismena
też tak myślę, dobrze dziewczyny że jest w was tyle pałera - tylko na litość!!!!! myślcie przy tym trochę i na rozum : OSTROŻNIE

Buziaki kochane :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 12 gru 2014, o 19:18
przez zyta
Lukrecja napisał(a):Eli, tessunia , olikkk dziękuję :x
Mąż mnie zawiezie na miejsce, potem odbierze , wiec posiedzę trochę i tyle. Jak będzie coś nie tak, to po niego zadzwonię i mnie zabierze. Akurat tak wyszło, ze ważne to jest dla mnie wydarzenie firmowe i chciałabym być. Może się uda :) A imprezka w jakimś klubie, ale tańczyć nie mam zamiaru :D raczej rozmowy kuluarowe bedą grane ;)
ogólnie jest lepiej niż sądziłam ze będzie po tej operacji, (dwie pierwsze doby były za to gorsze niz sądziłam ). Blizna mnie swędzi tylko coraz gorzej, kupiłam dzis w aptece jakiś żel ale pani kazała zaczekać aż zejdą strupki. Contractubex dokładnie. Wychodzi na to, ze na pózniej .



Lukrecjo fajnie że tak sprawnie wracasz do zdrowia:) dzisiaj mija 21 dzień o mojej operacji.
Moja rana wygląda bardzo ładnie nawet lepiej jak po CC.

Baw się dobrze ale uważaj.

pozdrawiam
z.

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 16 gru 2014, o 04:18
przez Lukrecja
Dziewczyny ,
Dostałam dzis tel ze szpitala żeby rano zabrać preparat z hist-pat i jechać z nim do innego szpitala do dalszego badania. Chyba niedobrze, co ? :-ss

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 16 gru 2014, o 09:17
przez olikkk
Pewnie mają jakieś wątpliwości co do wyniku i chcą potwierdzenia z innego laboratorium.
Gdyby było źle na 100% już by Ci powiedzieli, takie jest moje zdanie, więc tak od razu się nie martw :-*

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 16 gru 2014, o 11:15
przez ismena
nie mam pojęcia co o tym myśleć, ale na mój rozum to coś im się jak zwykle popsuło w logistyce-albo nie maja sprzętu albo odczynników albo ludzi albo wyniki są niemiarodajne i chcą na innym sprzęcie i innymi ludźmi mi to zrobić, nie mam pojęcia-a może fundusze na ten rok im się skończyły? ch..a wie, wszystko możliwe. Nie martw się na zapas tylko pojedź.

I daj koniecznie znać jak czegoś się dowiesz. Buziaki :ymhug:

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 16 gru 2014, o 17:45
przez eli-50
Koniec roku i wtedy zaczynają się schody głównie w służbie zdrowia :(
Lukrecjo %%- :x

Re: Lukrecja - mięśniaki

PostNapisane: 16 gru 2014, o 21:25
przez Lena
Lukrecjo...bądź dobrej myśli.....