Dzień dobry vika45, maria, ewikaa, basia65, małgosiek, dziękuję, że do mnie zaglądacie
vika45, dobrze to ujęłaś, to dorodny krztusiec. Rzecz niby oczywista, zwłaszcza że wynik potwierdzony jest przez pulmonologa, ale nie dla mojej lekarki rodzinnej, która nie wie, jak zinterpretować ten wynik, bo:
- nigdy nie spotkała się z krztuścem,
- krztusiec jest chorobą wieku dziecięcego, więc nie mogłam na niego zachorować,
- krztusiec nie istnieje, bo został opanowany szczepionkami.
I tyle było rozmowy, a wizyta skończyła się bardzo szybko i w dość dziwnych okolicznościach - gdy ubierałam się po badaniu, ktoś zapukał do gabinetu i wszedł. Lekarka w pierwszej chwili poprosiła, żeby nie wchodził, ale gdy okazało się, że to jedna z pracownic przychodni z wynikiem EKG pacjenta, wpuściła ją, kazała jej usiąść i zaczekać, a mi wręczyła recepty - to było bardzo wymowne i odechciało mi się dalszej rozmowy z nią. Nic to, podczas styczniowej wizyty już na spokojnie oświecę panią doktor co do tego, że i dorośli na krztusiec chorują, o czym można przeczytać chociażby tutaj
http://tiny.pl/gcfmr i jeszcze w kilku innych miejscach
http://tiny.pl/gcfm9, a dla tych, którzy nie wiedzą, jak krztusi krztusiec - film na YT
http://tiny.pl/gcfmc - po nim powinny wyświetlić się kolejne, ale nie oglądajcie tego przy jedzeniu.
Miłej niedzieli