Strona 1 z 8

Polipy,mięśniaki,przerost ścianki macicy - Enia

PostNapisane: 8 lut 2021, o 21:25
przez Enia
Witam, usunięcie macicy i jajników miałam 2 lutego , 4 już mnie wypisano ze szpitala.
Nie przestrzegałam diety wczoraj -zjadłam dużo owoców i gazy okropnie mnie męczyły , potem doczytałam na forum co można jeść .
Dokuczają mi zaparcia i gazy ale dzisiaj mniej... Czasami kaszel. nie wiadomo skąd się pojawia .
Mam ciągle gule w gardle to przy mojej astmie nie jest ciekawie.
Dzis jeszcze nie brałam Apapu -może na noc.
Mam niepodcienienie ale do tat nie było z nim problemu . W sobotę dodatkowo w południe skoczyło -158/90 puls 95.
Wzięłam szybko leki i się poprawiło .
Wczoraj miałam dwa takie incydenty . Dziś był jeden. Dzwoniłam do przychodni po propranolol. miałam teleporadę. mam miezyc i zapisywać ciśnienie
do srody. Mam 68 lat . ale biorę cały czas na uderzenia . może moje jajniki jeszcze coś produkowały.
Pozdrawiam serdecznie

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 8 lut 2021, o 23:34
przez kade
Witam w Syrenkowie. :ymhug:
A nie dali na wypisie zaleceń? Zazwyczaj jest dość ogólnie, ale zawsze to jakaś wskazówka. A u nas cała reszta porad wynikajacych z doświadczeń. 101 porad na każda okazję.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 8 lut 2021, o 23:46
przez eli-50
Witaj Enia wśród nas :ymhug:

Jesteś bardzo krótko po operacji . Organizm musi się przestawić. Miejmy nadzieję, że niebawem wszystko się uspokoi i dojdzie do normy %%- . A ta gula w gardle to może być stresowe. Popij melisę. Kaszel trzeba jak najszybciej opanować. Kaszlanie bardzo niewskazane i męczące jest w takiej sytuacji. Przyczyną takiego kaszlu może być słaba wilgotność w mieszkaniu. Wieszamy wtedy mokry ręcznik na kaloryfer i nawilżamy gardło ;) .

Pozdrawiam ciepło.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 12:57
przez Enia
Witam.serdecznie dziękuję za wsparcie. Po wypisie powiedziano kiedy będą zdjęte szwy. I brać Żelazo. W domu szukałam wiadomości w internecie i tak znalazłam Was .dzięki że jesteście .. Kaszel mam wtedy gdy leżę na wznak . Dziś w nocy zmieniłam pokój no i łóżko. Bo spałam w pokoju wnuczki gdzie materac nie taki twardy i niskie łóżko. I trochę mi się lepiej spało . Ale jestem słaba i skacze mi ciśnienie. .do tej pory jak ciśnienie rosło to bolała mnie głowa .A teraz robi mi się słabo ..mieżę a tu 138/85 i puls 85 .jak dla mnie to za duże .bo kiedyś miałam 90/60.. Pozdrawiam

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 13:19
przez Enia
Czym odkażać szef .ja robię to kapsułkami z solą która używam do inhalacji. ........... .. co jeść na zaparcia .jem . jogurt.sliwki..zupe z różnych płatków..

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 13:29
przez eli-50
Niczym nie odkażałam tylko posypywałam talkiem i suszyłam/wietrzyłam. O dietce na forum jest już sporo napisane ;)

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 14:01
przez Enia
Dziś siedzę tu na forum i czytam . Z
zprzerwamii na 10 minutowe dreptanie z pokoju do pokoju.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 19:29
przez Anita71
Cześć Enia do odkażania miałam używać octenisept a ranę myłam szarym mydłem. Z jedzeniem musisz uważać. Są tu pokoiki tematyczne o dietach, bardzo przydatne. Pozdrawiam :)

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 20:18
przez Enia
Witam, w nocy spuchło mi kolano a mam tam żylak. posmarowałam maścia na żylaki a opuchlizna zeszła ale zadzwoniłam do lekarza ,wysłałam zdjęcie nogi i zapisał mi heparynę , maz pojechał do apteki , tylko kto mi da , w szpitalu miałam tylko 2 zastrzyki w brzuch.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 20:55
przez hugnonot
Enia napisał(a):Witam, w nocy spuchło mi kolano a mam tam żylak. posmarowałam maścia na żylaki a opuchlizna zeszła ale zadzwoniłam do lekarza ,wysłałam zdjęcie nogi i zapisał mi heparynę , maz pojechał do apteki , tylko kto mi da , w szpitalu miałam tylko 2 zastrzyki w brzuch.

Zastrzyki w brzuch możesz zrobić sama lub poprosić męża. Obejrzyjcie instrukcję dołączaną do heparyny i film:
https://www.zakrzepica24.pl/sposob-poda ... w-iniekcji
Bardzo ważne jest branie heparyny na rozrzedzenie krwi, nie lekceważ tego bo może dojść do skrzepi i zatoru. Minimalnie 5 dni zastrzyków.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 20:57
przez Stynka
Enia, mój mąż mi podawał zastrzyki do brzucha, mimo, że nigdy wcześniej tego nie robił! Raz czy dwa podałam sobie sama :kolobok_yes3:

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 21:04
przez Stynka
Enia,
pamiętaj jeżeli dużo siedzisz czy leżysz to co jakiś czas kręć stopami kółka w prawo i w lewo po 20 razy w każdą stronę. Bardzo dobrze robisz, że drepczesz po mieszkaniu :-bd Siedzenie jest najgorsze!

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 9 lut 2021, o 21:39
przez eli-50
Zastrzyki w brzuch robiłam sobie sama po raz pierwszy w życiu. A potem robiłam je też innym ;). Poinstruowała mnie znajoma pielęgniarka.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 10 lut 2021, o 13:00
przez Enia
Witam .dobrze że jesteście...
znajoma. mówiła że zastrzyk z heparyny to ukłucie komara u mnie było stado os . Mąż ma długie palce i uścisnął kawałek fałdki brzucha jak w imadle . Ból promieniował aż do biodra .chyba dziś dam sama . Tylko zaparcia .ratujcie . Mam dietę.nic surowego .wczoraj czopki .herbatki .może to i w środku działa .ale przy szwie napięcie nie wskazane bo okropnie boli....... Czy mogę surowe jablka.one mi zawsze pomagały. Miłej pracy dziewczyny .nie mogę się doczekać kiedy zacznę więcej chodzić . Siostra mieszka 300 km odemnie ....przez covida córka nie może przylecieć .jest pielęgniarka to by mi pomogła w wielu sprawach .sąsiadki też z tego powodu nie przyjdą.

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 10 lut 2021, o 17:44
przez Anita71
Enia zastrzyki robiłam sama bywało różnie raz się udało raz bywało gorzej. Były i siniaki raz igłę złamałam x_x dobrze że nie w sobie a jakoś po wierzchu. Pij jedz activie. Jakoś dawałam radę raz tylko dopadło mnie zatwardzenie, activia, kapusty kiszona, sok z kapusty kiszonej, śliwki suszone moczone, czopek i wypróżnienie poszło :-*

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 10 lut 2021, o 19:41
przez hugnonot
Enia napisał(a):Witam .dobrze że jesteście...
znajoma. mówiła że zastrzyk z heparyny to ukłucie komara u mnie było stado os . Mąż ma długie palce i uścisnął kawałek fałdki brzucha jak w imadle . Ból promieniował aż do biodra .chyba dziś dam sama . Tylko zaparcia .ratujcie . Mam dietę.nic surowego .wczoraj czopki .herbatki .może to i w środku działa .ale przy szwie napięcie nie wskazane bo okropnie boli....... Czy mogę surowe jablka.one mi zawsze pomagały. Miłej pracy dziewczyny .nie mogę się doczekać kiedy zacznę więcej chodzić . Siostra mieszka 300 km odemnie ....przez covida córka nie może przylecieć .jest pielęgniarka to by mi pomogła w wielu sprawach .sąsiadki też z tego powodu nie przyjdą.


Chwyta się lekko aby utrzymać a nie miażdżyć bo będą sińce!
surowe jabłka powodują wzdęcie, odradzam, lepiej łyżkę oliwy z oliwek dodać do jedzenia np. moczyć w niej chleb, czopek glicerynowy zastosuj pomaga

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 10 lut 2021, o 23:44
przez Gosia1979
Witam to prawda zastrzyk to jak ukaszenie komara ,zastrzyki robił mi mąż.Rane przemywalam szarym mydłem ,bardzo ładnie się zagoila.
Zdrówka życzę

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 11 lut 2021, o 11:37
przez Enia
Witam. No rano trochę mnie przegoniło w łazience. Chyba śliwki. Dziś ma zdjęcie szwów. A tu zima . .w szpitalu do doktor muszę wchodzić na drugie piętro po bocznych schodach .mam nadzieję że pozwolą mężowi wejść... Jeśli chodzi o zastrzyk z heparyny to okropnie się go wczoraj bałam .ale poszło nieźle .tym razem mąż dawał ostrożnie..aż za długo .. Dziś tłusty czwartek .paczki pooglądam na zdjęciu...

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 11 lut 2021, o 12:49
przez Anita71
:-bd

Re: Zabieg 2 lutego

PostNapisane: 11 lut 2021, o 16:50
przez Enia
Wróciłam ze szpitala .myślałam.ze lekarka się mną zainteresuje ...choć spyta jak się czuję...odesłano mnie do położnej ..
Ta nawet się za bardzo nie schyliła zdejmując mi szwy. I jeden zdjęła z kawałkiem skóry. Pytałam się kiedy obejrzy mnie lekarz .jak będą wyniki histopatologiczne.