Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
3razyk napisał(a):Przede wszyskim nie podjelam tej decyzji sama ale po rozmowie z lekarzem. Wiem jak wyglada moja praca i czego sie spodziewac.
Operacje mialam 10.01. Leki przeviwbolowe bralam w szpitalu i potem kilka dni w domu ale ze wzgledu na bol glowy a nie brzucha. Gdyby nie glowa obyloby sie bez lekow. Wiec moze to kwestia wrazliwosci na bol?
3razyk napisał(a):Kurczę nie sądziłam ze zostane zaatakowana:/ a takie mam wrazenie Ja chyba wiem najlepiej jak sie czuje.
Znam swoje cialo i czuje ze dam rade. i serio nie boli mnie. Czasem zakluje w miejscu zakonczenia szycia...
dla mnie przede wszystkim problemem jest strata dziecka i wiem ze najlepiej zrobie dla siebie i dla swojego zdrowia psychicznego idac do pracy i zajmujac glowe czym.innym.
3razyk napisał(a):Kurczę nie sądziłam ze zostane zaatakowana:/ a takie mam wrazenie Ja chyba wiem najlepiej jak sie czuje.
Znam swoje cialo i czuje ze dam rade. i serio nie boli mnie. Czasem zakluje w miejscu zakonczenia szycia...
dla mnie przede wszystkim problemem jest strata dziecka i wiem ze najlepiej zrobie dla siebie i dla swojego zdrowia psychicznego idac do pracy i zajmujac glowe czym.innym.
3razyk napisał(a):Tydzien pracy za mna. Natlok zaleglych spraw wiec nie pisalam wczesniej.
Kryzys mialam we wtorek. Mialam.5 lekcji a na 4 zaczal.bolec mnie brzuch. Wrocilam do domu i lezalam do wieczora(jak lezalam nie bolalo) z mysla ze jak rano bedzie bolalo ide do lekarza. Rano bylo jednak ok
Po zastanowieniu stwierdziłam ze moglo mnie bolec przez spodnie. Co prawda byly elastyczne ale i tak jakis ucisk byl. W srode zalozylam legginsy (w zasadzie w domu tylko w nich chodze) a w kolejne dni sukienke i rajstopy. Bol sie do dzisiaj nie powtorzyl wiec chyba znalazlam przyczyne. Czuje sie dobrze. Ciesze sie ze wrocilam i mam zajęcie. Mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej..
Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości